Dopisz zakupy aplikacji do rachunku w Orange
Apple udostępniło usługę dopisywania płatności za zakupy w App Store do rachunku za abonament w niemieckiej sieci o2. Na razie nie ma mowy o wprowadzeniu tej opcji w innych krajach. Jak się jednak okazuje w przypadku polskiego Orange jest ona całkiem popularna u użytkowników Androida i telefonów z Windows Phone.
W moim felietonie o wprowadzeniu nowej usługi dość sceptycznie wypowiadałem się o popularność płatnych aplikacji w naszym kraju. Oficjalnych danych na ten temat niestety nie ma. Na przykładach z własnych życiowych obserwacji, wypowiedzi osób powiązanych z branżą mobilną, a także deweloperami wiem, że nie jest różowo. Na pewno pisanie płatnej aplikacji wyłącznie na rynek polski nie jest super pomysłem na biznes.
Jak się jednak okazuje użytkownicy Google Play, Windows Market Place oraz Samsung Galaxy Apps w naszym kraju płacą za aplikacje. Czyli mit użytkowników Androida tylko z darmowymi aplikacjami już na pewno możemy wykluczyć. Zapytałem Wojtka Jabłczyńskiego z Orange o to jaką popularnością cieszy się usługa dopisania płatności ze sklepów z aplikacjami do rachunku. Wyniki jakie otrzymałem, mnie bardzo pozytywnie zaskoczyły.
W Orange usługa dostępna jest dla stałych abonentów oraz tych korzystających z ofert typu MIX. Natomiast w przyszłości trafi ona także do osób z kartami Prepaid i tam firma upatruje spory potencjał tej usługi. Co tydzień przybywa średnio 1200 nowych użytkowników tej opcji. Każdego dnia dokonują oni średnio 1950 transakcji. 35% transakcji opiewa na kwoty z przedziału 10-50 zł. Miesięcznie użytkownicy mogą zakupić aplikację na kwotę nie wyższą niż 150 zł.
Co abonenci Orange kupują w Google Play/Windows Phone i Samsung Galaxy Apps? Oczywiście gry. Aż 9 na 10 zakupów dotyczy gier, czyli zarówno nowych gier, jak i dodatków pochodzących z systemów mikropłatności.
Jak dla mnie blisko 2 tysiące transakcji dziennie, to wynik bardzo dobry, jak na usługę, która nie jest szczególnie promowana i która ma jeszcze alternatywy w postaci podpięcia karty, czy kart przedpłaconych.
Może jednak z tymi płatnościami za aplikacje w Polsce nie jest tak źle.
Paweł Okopień
Pasjonat nowinek ułatwiających codzienne życie, obserwator szybko zmieniającego się rynku tech, nurek, maniak wysokiej rozdzielczości i telewizorów.
Komentarze: 1
Ja również korzystam z tej usługi. Choć początkowo nie byłam optymistycznie nastawiona, to jednak spróbowałam. Zależało mi na tym, by pominąć konieczność posiadania karty kredytowej, więc ta usługa pasuje jak ulał :) W dodatku nbardzo podoba mi się opcja zwrotu zakupu w ciągu 2h