Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Apple po cichu odświeżyło port Lightning w iPadzie Pro

Apple po cichu odświeżyło port Lightning w iPadzie Pro

Michał Zieliński
mikeyziel
7
Dodane: 9 lat temu

Apple ma manię wprowadzania nowych rzeczy, którymi raczej się nie chwalą. Ot, iPhone 6s jest wodoodporny, ale nigdzie oficjalnie tego nie znajdziemy. W iPadzie Pro z kolei wprowadzili nowy, znacznie szybszy port Lightning.

Aż chce się powiedzieć: wreszcie. W trzy lata po premierze nowego złącza Lightning wspiera ono transmisję danych w standardzie USB 3.0. Oznacza to, że przy użyciu odpowiednich akcesoriów wszystko będzie się działo szybciej. Oj, dużo szybciej.

Używając standardowego kabla Lightning z wtyczką USB 2.0 jesteśmy w stanie uzyskać przesył danych na poziomie 25-35 MB/s. Przy dzisiejszym wykorzystaniu danych i dostępnych pojemnościach urządzeń z iOS jest to dosyć mało, nie ma co się oszukiwać. W iPadzie Pro znalazł się się kontroler wspierający standard USB 3.0. Teoretycznie pozwala on na uzyskanie nawet 17-krotnie wyższych prędkości. Co prawda teoretyzujemy, gdyż nie wiadomo jak zastosowany element przełoży się na rzeczywistą przepustowość samego portu Lightning. Możliwe, że w przyszłości synchronizacja nowych iUrządzeń z iTunes będzie trwała przynajmniej połowę krócej.

Serwis MacRumors zwrócił uwagę, że aby osiągnąć takie wyniki trzeba będzie używać specjalnych kabli Lightning, których w ofercie jeszcze nie ma nikt. W samych kablach znajduje się bowiem układ, który pośredniczy w komunikacji z komputerem. Możliwe, że wkrótce pojawią się w sprzedaży. Niestety obecnie Apple wciąż brakuje chociażby przewodów Lightning do USB-C, standardu, który sami wprowadzili w marcu tego roku. Być może również szybciej zobaczymy przewody kompatybilne z USB 3.0 od producentów trzecich.

Michał Zieliński

Star Wars, samochody i Taylor Swift.

mikeyziel
Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 7

To, że iPhone 6s działa po dłuższym kontakcie z wodą NIE OZNACZA, że jest wodoodporny. Wodoodporność jest wtedy, kiedy producent da gwarancję, że możesz go trzymać w wodzie np. przez godzinę (np. do 2 metrów) i nigdy nic mu nie będzie. W iPhonie 6s może się okazać, że kontakt z wodą skończy się źle dopiero po kilku tygodniach: bo gdzieś jednak była jakaś nieszczelność, a kontakt z wodą stopniowo niszczył podzespoły.
iPhone 6s jest po prostu znacznie lepiej przygotowany na kontakt z cieczami i istnieje duże prawdopodobieństwo, że po takim kontakcie nic mu nie będzie. Ale to nie jest to samo, co wodoodporność.

Ostatnio Apple zaskakuje mnie coraz bardziej negatywnie. Nie chcę wyjść na marudę aczkolwiek takie jest moje postrzeganie szczególnie po serii takich zdarzeń:
– Apple wypuszcza nowe akcesoria, z których mysz wcale nie jest nowa
– iPad Pro z iOS takim samym jak urządzenia zwykłe
– Tim Cook mówi, że po co komu PC skoro jest teraz iPad Pro
– Nowe Apple TV nie dość, że okrojone w PL to nie ma 4K (trzeba będzie kupić następną albo jeszcze następną generację).
– cena sprzętu Apple w Polsce nagle wzrasta (z pominięciem iPadów), to był chyba marzec 2015 albo maj 2015, mogę się mylić

A teraz do tej listy dołącza treść artykułu. USB 3.0 jest ale… jeszcze nie wykorzystywane. Mistrzostwo po prostu. Apple nowym Google.

Jaki procent osób ma telewizory 4K? (liczą się normalni użytkownicy – nie tech-blogerzy czy geek’i którzy muszą mieć wszystko nowe) – myślę że jak napisze 2-3%, to niewiele się pomylę.

Zamysł jest celowy, aby sprzedawać jak najdłużej “starą” technologię, ponieważ nie ma co na siłę zwiększać kosztów produktu dla tych 3% klientów. Druga sprawa że jeszcze nikt nie potwierdził że ograniczenie jest hardware’owe, a nie software’owe:)

✌️&?

Mam 4K a wcale nie jestem jakimś geekem.

Po prostu wymieniałem TV a skoro już podjąłem ten krok to myślałem przyszłościowo. Myślę, że tak postępuje przynajmniej 25-30% świadomych kupujących. A ile TV się teraz sprzedaje wystarczy udać się do najbliższego MM.
Niestety bardzo nie podoba mi się fakt, że w pogoni za czasem a raczej oddechem konkurencji na plecach od jakiegoś czasu Apple zaczęło wypuszczać nie do końca dopracowany do pełni możliwości sprzęt i systemy. I o ile uważam iPhone 6s/6s+ za najlepsze telefony jakie do tej pory wypuścili to już sam iOS9 to po prostu kpina z użytkownika.

Niestety to prawda. iOS 9.1 jest bardzo, bardzo niedopracowany. Brak stabilności, kłopoty z budzeniem sie, czasem restart, system czasem sie przywiesza na chwile. Sorry ale to ma być iOS, a nie Android. Jak bym chciał telefon któremu muszę ciagle wyciągać baterie i ponownie wkładać żeby go zrestartować to bym kupił jakiegoś Samsunga lub inną Xperię.

U mnie się nic nie wiesza na 6s i działa super płynnie, ale bugów faktycznie ma sporo :(

Masz racje, kupując nowy TV warto pomyśleć o zakupie 4K – cenowo nie trzeba tak dużo dokładać. Jednak sporo osób kupuje nadal FHD.

Ty kupując 4K musisz się liczyć że to jeszcze nie jest standard i pewnie długo nie będzie, więc Twój zakup jest po prostu dobry biorąc pod uwagę rozsądek – kupujesz przyszłościowo, bo TV ze wszystkich elektronicznych sprzętów użytkowych(telefony, tablety, komputery itp..) wymieniamy najrzadziej ;-) więc nie ma sensu kupować starej technologii. Jednak Apple patrzy na to z drugiej strony i chce sprzedawać jak najdłużej starą technologie – tak zresztą robi wielu innych producentów nie tylko w elektronice, ale i np. tak jest też w przypadku samochodów.