Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Moshi Muse 12

Moshi Muse 12

6
Dodane: 9 lat temu

Jakiś czas temu kupiłem nowego MacBooka – tak, tego 12” z jednym złączem – i choć go uwielbiam, to stwierdziłem, że średnio mam go w czym nosić poza domem. Na szczęście, pewne akcesoria już zaczęły się pojawiać.

Muse12_White_003_45_degree

Na początku nosiłem go głównie w torbie na ramię, która ma przegrodę na MacBooka 13”. Jest ona na tyle ciasna, że nowy MacBook spokojnie się w niej mieści, nie lata w środku i się nie obija. Jednak nie zawsze chcę brać ze sobą całą torbę. Czasami chciałbym włożyć komputer do małego etui i wziąć go pod pachę tylko po to, by przenieść do samochodu czy taksówki. O dziwo, przekonałem się, że nie ma zbyt dużego wyboru w tego typu akcesoriach. Niestety, moja ulubiona firma produkująca tego typu rzeczy, czyli Mujjo, jeszcze nie ma w swojej ofercie nic na ten model MacBooka, a jako że miałem już kilka ich produktów, to wiem, że kupiłbym kolejny bez większego zastanowienia. Na szczęście przynależność do Tej Wspaniałej Redakcji ma takie plusy, że od czasu do czasu i mnie wpadnie coś do testowania. I tak oto przywędrowało etui Muse 12 od firmy Moshi.

Muse12_White_007_MB12_in

Etui jest w zasadzie tak proste, jak to tylko jest możliwe. Dla mnie to duży plus, bo cenię sobie minimalizm w takich akcesoriach. Nie potrzebuję zbędnych „bajerów”. Chcę tam schować laptopa i bezpiecznie przetransportować. Do tego Muse 12 sprawdza się idealnie. Całe etui zostało wykonane z solidnego materiału, choć nie jest to skóra. Całość jest jednak na tyle mocna, że nie musimy się obawiać, że pokrowiec nam się porwie lub zarysuje. Chyba że będziemy nim rzucać, ale wtedy bardziej bym się martwił MacBookiem w środku. Znajdziemy tu dwie kieszenie. Większa jest przeznaczona na komputer, mniejsza (choć niewiele mniejsza) na ładowarkę i kable. Co prawda wtedy całość nie jest już  taka smukła, ale dobrze wiedzieć, że w razie czego jest tu wystarczająco dużo miejsca, bym mógł zabrać ze sobą jeszcze zasilanie. Kieszonki wykończone są od środka mikrofibrą, dzięki czemu nasz sprzęt się nie porysuje, a nawet będzie się częściowo czyścił podczas wyjmowania. Nad tym, by komputer nie wypadł, czuwa „klapka”, która zakrywa kieszonki. Szkoda, że nie jest ona zabezpieczona dodatkowo magnesem. Wtedy byłoby bezpieczniej, a tak nie jest niczym zapięta.

Muse12_White_001_front

Trochę żałuję, że po włożeniu komputera do etui całość robi się dość szeroka. W pokrowcu nie włożę go już do mojej torby, by mieć komputer zabezpieczony dodatkowo – etui jest za szerokie. Dlatego bardziej preferuję inne rodzaje pokrowców. Jednak Muse 12 to naprawdę dobra propozycja dla kogoś, kto szuka zabezpieczenia swojego małego MacBooka. Popularne są pokrowce z pianki zasuwane na suwak, to jednak zupełnie nie mój styl.

Muse12_White_006_45_degree_front_with_cable

Etui dostępne jest w dwóch kolorach: beżowym i granatowym (właściwie to taki trochę Space Grey). Oba są bardzo ładne i który wybierzemy, to już tylko kwestia tego, który nam się bardziej podoba. Jednak z doświadczenia wiem, że jaśniejszy pewnie będzie się nam bardziej brudził.

Pokrowiec można kupić za około 130 PLN.


Ten artykuł pochodzi z archiwalnego iMagazine 10/2015

Jan Urbanowicz

🎬 Kino, filmy, seriale.  Apple user od 2006 roku. 🎙 Podcaster z 10-letnim stażem. Chcesz posłuchać o popkulturze? 👉🏻 www.innkultura.pl

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 6

Tekst był pisany ponad dwa miesiące temu, a wtedy go w ofercie nie mieli. :) Poza tym, wolałbym taki cały skórzany jak na iPada jest.

A faktycznie, nie zauważyłem :D Tak na marginesie, to Moshi jest super, chyba będę zamawiał.