Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Olloclip Active Lens & Macro Pro Lens

Olloclip Active Lens & Macro Pro Lens

2
Dodane: 9 lat temu

Przy okazji premiery każdego iPhone’a Apple chwali się znacznie poprawionym aparatem. To, że jest świetny, nie ulega wątpliwości, jednak z racji niewymiennej optyki jego możliwości są ograniczone. Chyba że mamy pod ręką obiektywy Olloclip.

W ciągu kilku ostatnich miesięcy Olloclip wprowadził do oferty dwa nowe zestawy obiektywów. Active Lens zawiera obiektyw zoom oraz szerokokątny, natomiast zestaw Macro Pro składa się z trzech soczewek (w tym jednej zintegrowanej z mocowaniem), pozwalających na robienie zdjęć w trybie makro. Oba komplety są kompatybilne zarówno z iPhone’ami 6 i 6 Plus, jak i ich nowszymi wersjami „S”. Opracowywanie kolejnych wersji produktu, do coraz to nowszych smartfonów, pozwoliło stworzyć system błyskawicznego mocowania, który wykorzystuje wystający obiektyw iPhone’a, czyniąc to rozwiązanie konstrukcyjne bardzo użytecznym. Wystarczy bowiem wsunąć przechylony o około 45 stopni uchwyt na obiektyw, a następnie obrócić go tak, by zrównał się z górną krawędzią obudowy smartfona. Rozwiązanie jest tak proste, że z powodzeniem można korzystać z niego bezwzrokowo. Mocowanie jest dwustronne, co oznacza, że równie dobrze możemy użyć dodatkowego obiektywu w połączeniu z kamerą FaceTime. Dodatkowo Olloclip sprzedaje też specjalne etui, które nie dość, że ma odpowiednie wycięcie, by podpiąć obiektyw, to na dodatek jest ładne i zabezpiecza krawędzie telefonu przed uderzeniem dzięki gumie. Wraz z każdym zestawem obiektywów dostajemy trzy klipsy, które zabezpieczają soczewki od wewnątrz i pozwalają na zaczepienie ich do smyczy (załączanej do kompletu), adaptery do mocowania w iPhonie bez etui oraz mały, zamszowy woreczek. Dodatkowo w zestawie Macro Pro znajdują się dwie tuby dystansujące, dzięki którym łatwo złapać ostrość na fotografowanym obiekcie.

active4

Zestaw Macro Pro oferuje zdjęcia makro 7x, 14x oraz 21x – robi to wrażenie nie tylko na papierze. Pierwsza soczewka z mniejszym powiększeniem nadaje się idealnie do fotografowania detali niewielkich przedmiotów, natomiast ta z największym powiększeniem – umożliwia uchwycenie linii papilarnych, faktury papieru czy tkanin. Zdjęcia są przy tym bardzo ostre, choć na krawędziach pojawiają się widoczne zniekształcenia. Można się ich pozbyć odpowiednim kadrowaniem. Dwie tuleje dystansujące są niezwykle przydatne, zwłaszcza podczas fotografowania płaskich powierzchni. Przepuszczają dużo światła, a na dodatek je rozpraszają, więc w przypadku sztucznego, punktowego oświetlenia bądź błyszczącej powierzchni, na zdjęciu nie pojawiają się uciążliwe refleksy świetlne.

macro2

Active Lens ma zupełnie inny zakres zastosowań niż Macro Pro, co więcej – daje też inne możliwości, niż zbliżony do niego podstawowy komplet 4-in–1 z obiektywem szerokokątnym. To właśnie obiektyw „ultra-wide angle” jest najciekawszym elementem tego zestawu. Pozwala objąć ogromny obszar, choć zniekształca obraz, jeśli używamy go ze zbyt małej odległości. Nie zauważyłem natomiast różnicy w odwzorowaniu kolorów czy ostrości. Obiektyw tele daje natomiast stały, dwukrotny zoom optyczny. Choć lata korzystania ze smartfonów odzwyczaiły mnie od korzystania z tego udogodnienia, czasem jest ono niezastąpione. Nie można jednak zapominać o ograniczeniach tego obiektywu – jest dość ciemny, znacznie zmniejsza głębię ostrości, a zdjęcia robione z jego pomocą charakteryzują się mniejszą ostrością, niż te wykonywane iPhone’em bez dodatkowego szkła.

active2

Bez Olloclipów można się obyć, jednak noszenie ich ze sobą wyklucza często potrzebę zabierania większego aparatu. Zabieranie ze sobą kompletu soczewek, ważących mniej niż dowolny obiektyw do lustrzanki czy bezlusterkowca, jest o wiele wygodniejsze. To, że smartfon pozwala na obróbkę i współdzielenie zdjęć natychmiast po zrobieniu, jest kolejnym, mocnym argumentem. Owszem, aparat pozwoli osiągnąć lepszy efekt, ale to telefon noszę zawsze przy sobie, a do zrobienia nim zdjęcia potrzebuję jedynie kilku sekund.

Ten artykuł pochodzi z archiwalnego iMagazine 11/2015

Paweł Hać

Ten od Maków i światła. Na Twitterze @pawelhac

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 2