Samochody na targach CES 2016 – idzie nowe, autonomiczne

Paweł Okopień

paweloko

1

Dodane: 9 lat temu

Na targach CES jest coraz mniej telewizorów, a coraz więcej samochodów. To ukazuje, że technologia jest wszechobecna. Jednocześnie niosąc za sobą pewne obawy co do przyszłości motoryzacji.

Apple właśnie zarejestrowało kolejną domenę Apple.car – plotki o pracy firmy nad własnym samochodem pojawiają się co jakiś czas. Na CES BMW i3 znalazło się na stoisku Samsunga, także Panasonic jest mocno zaangażowany w przemysł automotive za sprawą współpracy z Teslą. Co więcej na targach elektroniki użytkowej swoje stoiska mieli m.in. Mercedes, Fors, Audi, Toyota, BMW i VW. Te firmy nie prezentowały jedynie nowych systemów multimedialnych – na targach prezentowały gotowe samochody albo ich koncepty. CES stał się kolejną taką areną obok Frankfurtu, Genewy, czy Detroit.

Głównym motywem są oczywiście samochody autonomiczne, nad którymi pracuje dziś każdy liczący się w tej branży. Prędzej czy później w regularnej sprzedaży pojawią się pojazdy, które będą w pełni bezobsługowe. Wydamy komendę gdzie mają jechać i nas tam zabiorą. To zresztą nie jest już jakaś futurystyczna przyszłość, to dzieje się na naszych oczach. Wystarczy spojrzeć na Teslę.

Czy więc postęp technologiczny zabije radość z jazdy? Takie pytanie zadaje sobie w głowie chyba każdy fan motoryzacji. Patrząc na to co dzieje się na rynku prędzej zrobi to downsize’ing. Coraz słabsze silniki, coraz bardziej wyżyłowane sprawiają, że samochody dla zwykłych ludzi nie tylko tracą moc, ale też psują się znacznie prędzej, niż te pozbawione nowatorskich technologii.

Autonomiczne samochody nie zabiją tych klasycznych, tak jak samochody nie wykończyły rowerów, a rowery, koni. Zmianie mogą ulec nasze przyzwyczajenia, sposoby transportu większości osób. Może na co dzień do pracy będziemy mieć autonomiczną, elektryczną Tesle dla wygody, ale na weekend za miasto wyciągniemy z garażu porządny wóz z silnikiem V8. Tak jak na słuchawkach mamy Apple Music, a w domu słuchamy Vinyli.

CES 2016 był pokazem fantazji producentów, ich możliwości i dlatego na te samochody, często koncepcyjne patrzyło się z przyjemnością, mimo że brzmią zupełnie inaczej niż to co jeździ po ulicach Vegas.

Paweł Okopień

Pasjonat nowinek ułatwiających codzienne życie, obserwator szybko zmieniającego się rynku tech, nurek, maniak wysokiej rozdzielczości i telewizorów.

paweloko