Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu iPad ma 6 lat i wiele jeszcze przed sobą

iPad ma 6 lat i wiele jeszcze przed sobą

Paweł Okopień
paweloko
3
Dodane: 9 lat temu

27 stycznia minęło 6 lat od prezentacji pierwszego iPada. Steve Jobs zaprezentował pierwszy tablet nowej ery, Apple odmieniło w ten sposób rynek komputerów. Miłość od iPada łatwa nie jest, podobnie jak sam iPadowy biznes dla Apple’a.

Jeśli iPad to komputer, to jest to najlepiej sprzedający się komputer w dziejach. Tylko w minionym kwartale sprzedał się w 16 milionach egzemplarzy, a to cały czas wyniki od dwóch lat pikujące w dół. Pierwszy iPad z perspektywy czasu był niezwykle nijaki – bardzo masywna konstrukcja, brak kamer i system, który był stworzony raczej z myślą o telefonach. Druga generacja była już znacznie lepsza, do tego stopnia, że jeszcze w tej chwili otrzymuje aktualizację oprogramowania i nadal można jej ze spokojem używać.

Moja przygoda z iPadem zaczęła się właśnie 5 lat temu od iPada 2, którego zakupiłem w łódzkim salonie iSpot w dniu premiery. Pół dnia czekałem, aż do sklepu w Manufakturze dotrze pierwsza dostawa i finalnie kupiłem podstawowy model, choć polowałem na wersję 3G. Później w styczniu 2014 wymieniłem go na iPada mini z wyświetlaczem retina (dziś iPad Mini 2), którego porzuciłem rok później. Po przesiadce na iPhone’a 6 Plus i codziennym użytkowaniu MacBooka Air uważałem, że tablet nie jest mi potrzebny. Weryfikacja tego zajęła mi ponad pół roku i od września znów użytkuje iPada, tym razem jest to Air 2.

iPadProBuy-00-hero

Posiadając bardzo mobilny komputer, a jednocześnie dużego smartfona, potrzeba tabletu jest dość mała, ale jednak jest. Co prawda na początek zakup tłumaczyłem sobie korzystaniem z aplikacji Duet Display i iPada jako drugi zewnętrzny monitor w trakcie pracy poza biurem. Finalnie w ten sposób korzystam z niego rzadko, ale na kanapie sprawdza się rewelacyjnie. Staram się po zakończonej pracy odkładać komputer i nie korzystać już z niego wieczorem – wtedy w grę wchodzi iPad z przeglądarką, magazynami, czasem grami oraz aplikacjami VOD, z których filmy wysyłam na Apple TV.

Trzeba jednak sobie jasno powiedzieć, że iPad w większości przypadków nie jest sprzętem bez którego nie można funkcjonować. Choć z drugiej strony znam osoby, dla których to jedyny komputer – wszystko zależy od potrzeb. W przypadku iPada, w przeciwieństwie do iPhone’a, znacznie częściej korzysta się z przeglądarki, niż dedykowanych aplikacji. I pewnie gdyby nie cały ten ekosystem, iMessage i synchronizacja, można by go wymienić na coś tańszego z Androidem, czy Windowsem. Ale to połączenie z pozostałymi sprzętami i kilka świetnie przygotowanych aplikacji sprawiają, że innego tabletu niż iPad nie jestem w stanie polecić. iPad jest wart swoich pieniędzy, choć chętnie na sklepowych półkach wciąż widziałbym iPada 2 za 600 złotych. Można by go nawet lekko odchudzić.

ipad_mini_4_hero

Apple ma spory problem biznesowy z iPadem, ponieważ ten nie wyrósł na drugą nogę, która pozwoliłaby na dywersyfikację przychodów. Dzieje się tak chociażby dlatego, że iPad starzeje się znacznie wolniej. Jego znaczenie w biznesie rośnie powoli i to nadal jest urządzenie bez którego można żyć. Do tego dochodzi jeszcze rynek tabletów z Androidem, który na swoim początku zepsuł tablety – tanie urządzenia nie nadawały się praktycznie do użytku i zraziły klientów do całej idei tabletu.

iPad-Pro-Pencil-drawing-hero

iPad z pewnością nie zniknie z rynku przez kolejne 5 lat, ale rodzina tabletów Apple wciąż będzie ewoluować, także nieco w stronę OS X i rozwiązań hybrydowych (choć hybrydy od Apple nie należy oczekiwać w najbliższym czasie). Jedno jest pewne – iPad zmienił rynek komputerów. Wystarczy spojrzeć na to jak wygląda, jak wyglądał Windows 8, itd.

Paweł Okopień

Pasjonat nowinek ułatwiających codzienne życie, obserwator szybko zmieniającego się rynku tech, nurek, maniak wysokiej rozdzielczości i telewizorów.

paweloko
Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 3

Póki przychody są, to nie ma o co się martwić. To, że rynek rośnie szybciej, niż Apple sprzedaje to też nic złego. Najważniejszy jest czy użytkownicy iPada kupują kolejne modele, po jakim czasie to robią i czy ta ilość wystarcza by inwestycje na kolejne modele się opłacały. Jak na razie się opłaca, więc jest ok. Ostatecznie mogą zjechać z ceną i w ten sposób podbić niektóre słupki. Czy era “post PC” nie wypaliła? Mi się wydaje, że wręcz odwrotnie, tylko wszyscy chyba zbyt szybkiego upadku się spodziewali. Ja bym powiedział, że ta era będzie w połowicznym swoim okresie, gdy na dobre zadomowią się hybrydy. No hybrydy ledwo co się dopiero przebijają ?.

Muszą to ukrywać, a przynajmniej taką mam nadzieję ?. Liczę, że na któreś konferencji będzie wielkie WOW ?.