Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Nowe Vevo na Apple TV – właśnie tak się robi aplikacje

Nowe Vevo na Apple TV – właśnie tak się robi aplikacje

Paweł Okopień
paweloko
1
Dodane: 8 lat temu

Na Apple TV pojawiła się nowa aplikacja Vevo w pełni dostosowana do tvOS, wykorzystująca niemal wszystkie jego możliwości. Deweloperzy uczą się tworzyć aplikacje na Apple TV, a to zwiastuje wysyp kolejnych świetnych produkcji w następnych miesiącach i latach.

Potęgą iPhone’a są niewątpliwie aplikacje, jeszcze większe znaczenie będzie to miało teraz na Apple TV. Ta przystawka sama w sobie niewiele daje. Od Apple otrzymaliśmy Apple Music, iTunes (które w Polsce przez brak opcji kupowania jest wybrakowane) i Podcasty. Zdjęcia na razie kuleją. Najważniejszy jest AppStore i dostępne w nim aplikacje. A aplikacje na telewizory Smart nigdy nie były jeszcze tak dobre jak są w przypadku Apple TV.

vevo4

Lubię Tizena Samsunga. Tylko Koreańczycy są w stanie zapewnić w tej chwili taką masę polskojęzycznych aplikacji i dostęp niemal do wszystkich serwisów VOD. Ale to na Apple TV aplikacje działają szybko, mają przemyślaną nawigację i do tego ładny, czysty interfejs. Problemem jest na razie ich skromna liczba, ale jest coraz lepiej i coraz ciekawiej. Ostatnio na przykład pojawiło się Mango. Aplikacja sklepu odzieżowego nie jest idealna, ale podobnie jak Gilt pokazuje, że e-commerce na dużym ekranie ma sens tylko trzeba odpowiednio te produkty zaserwować użytkownikom. Lepiej tego nie porównywać do DOZ, czyli apteki na Smart TV Samsunga.

vevo3

Teraz Vevo odświeżyło swoją aplikację, wcześniejsza była praktycznie przeniesiona ze starego Apple TV. Teraz otrzymaliśmy aplikację dostosowaną do pilota, z minimalistycznym interfejsem i przede wszystkim pomysłem. Vevo na Apple TV w obecnej formie to prawdziwe MTV XXI wieku. Logujemy się do aplikacji, wybieramy ulubionych artystów i odpalamy muzykę, lecą kolejne kawałki. Opcja wyszukiwania jest nieco dalej. To świetne podejście, ponieważ telewizor to wciąż telewizor i użytkownik chce oglądać, a nie spędzać czas na przeszukiwaniu gatunków, artystów itd. Z nowym Vevo jest tak, jakby uruchomił spersonalizowany kanał muzyczny. Jeśli teledysk nam się nie podoba, możemy go pominąć. Może brakuje jedynie dodatkowej zakładki z pozostałymi nieteledyskowymi produkcjami Vevo, jak Mój Pierwszy raz w Polsce. Dodatkowo Vevo wykorzystuje ekran główny – jeśli mamy aplikacje przyczepioną u góry, to wyświetlane są najpopularniejsze teledyski, dzięki czemu jeszcze szybciej do nich dotrzemy.

VEVO2

VEVO1

Tak robi się aplikacje na Apple TV. Jeszcze sporo wody w Wiśle upłynie zanim pojawi się ich tyle, by móc polecać tę przystawkę każdemu, ale na pewno ten kto ją kupi/kupił nie będzie żałować. Po kwartale jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej. Szczerze to czekam na polskie VOD i liczę, że ktoś jeszcze w naszym kraju podejmie wyzwanie i stworzy przyjazną aplikację na ATV.

Paweł Okopień

Pasjonat nowinek ułatwiających codzienne życie, obserwator szybko zmieniającego się rynku tech, nurek, maniak wysokiej rozdzielczości i telewizorów.

paweloko
Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .