NAS w salonie? Tak, QNAP HS-251+
Do tej pory NAS-y, czyli sieciowe serwery plików, były urządzeniami, które raczej chowaliśmy gdzieś w składziku, ewentualnie stawialiśmy obok komputera. Były dość spore, ale też przede wszystkim głośne ze względu na budowę – stale chodzące dyski i wentylatory. Powiedzmy sobie szczerze – były za mało sexy, by je stawiać jakimś eksponowanym miejscu. QNAP postanowił to zmienić i wprowadził urządzenie, które bez wstydu i w zgodzie z naszym zmysłem estetycznym możemy postawić w salonie.
QNAP HS-251+ to cichy serwer NAS, który wyglądem przypomina cienki odtwarzacz DVD, idealnie nadający się do postawiania na amplitunerze lub bezpośrednio pod telewizorem. Bardzo ważną zaletą QNAP HS-251+, która doskonale wpasowuje się w model urządzenia stworzonego z myślą o rozrywce, jest brak aktywnego chłodzenia obudowy. Wszak nic tak nie psuje przyjemności z delektowania się filmem czy muzyką, jak włączający się nagle wiatrak generujący niepotrzebny szum. Dlatego też, jako ukłon w stronę wszystkich wielbicieli bezszelestnej rozrywki, inżynierowie firmy QNAP zaprojektowali obudowę w taki sposób, by żadne dodatkowe chłodzenie nie było potrzebne. Wygląd QNAP-a został doceniony i uhonorowany prestiżową nagrodą iF Design Award 2014, jaką otrzymał poprzednik HS-251, który wygląda identycznie.
Tegoroczny model, choć odziedziczył po swoim poprzedniku obudowę, jest zupełnie nowym urządzeniem. Został wyposażony w czterordzeniowy procesor Intel Celeron pracujący z częstotliwością 2.0 GHz oraz 2 GB pamięci DDR3L, dwa porty USB 3.0, dwa porty Gigabit LAN, wyjście HDM. Taka konfiguracja powinna zapewnić odpowiednią moc, by zadowolić nawet najbardziej wymagających użytkowników. Urządzenie pozwala na obsługę do dwóch dysków o pojemności do 8 TB (oraz połączenie ich w RAID 0 bądź RAID 1 zapewniający ochronę danych przed utratą). Jeśli jednak nasze potrzeby okażą się większe, nie będziemy zmuszeni do wymiany posiadanego sprzętu na nowy. QNAP HS-251+ jest w pełni kompatybilny z obudowami rozszerzającymi, takimi jak ośmiozatokowa obudowa UX-800P czy pięciozatokowa UX-500P. Pozwala to na rozszerzenie przestrzeni dyskowej do aż 80 TB, co jest pojemnością, która powinna wystarczyć nam na lata.
Wybierając NAS-a, warto zdecydować się też na dobre dyski. Według mnie to element najważniejszy, na którym nie należy oszczędzać. Wybór na rynku jest duży, ale pomyślcie o dyskach WD z serii RED. Są one przeznaczone właśnie do pracy w NAS-ach – szybkie, ciche (do 24 dBA podczas aktywności) i posiadają funkcje, które powinny przedłużyć ich żywotność. Warto je wybrać też z jeszcze jednego powodu _ seria charakteryzuje się dobrymi osiągami i niższym poziomem poboru energii, dzięki czemu mają niższą temperaturę pracy. Przekłada się to na niższe zapotrzebowanie na systemy chłodzenia i wentylacji. Czyli świetnie nadają się do takich rozwiązań jak bezwentylatorowy QNAP HS-251+.
QNAP HS-251+ pracuje pod kontrolą systemu QTS 4.2 – prostym w konfiguracji i zarządzaniu. Choć NAS sam w sobie jest rozwiązaniem bardzo zaawansowanym, graficzny interfejs dostępny z poziomu przeglądarki jest przyjazny nawet dla początkujących użytkowników. Pozwala on na bezproblemową organizację i udostępnianie multimediów, w tym biblioteki iTunes, współpracę z Time Machine w celu backupu danych z komputerów oraz synchronizację z innymi urządzeniami – iPhone’ami, iPadami czy urządzeniami innych niż Apple producentów. Co więcej, HS-251+ wspiera urządzenia obsługujące standardy Bluetooth, USB, HDMI, DLNA, Apple TV oraz Chromecast.
Choć HS-251+ możemy sterować przez przeglądarkę www lub bezpośrednio po podłączeniu do niego klawiatury i myszy, to ja jednak, jako stary macuser, preferuję bardziej makowe rozwiązanie. QNAP wspiera oczywiście aplikacje mobilne dostępne dla iOS – QManager oraz QFile. Dzięki nim możemy w ogóle nie podłączać się komputerem do NAS-a, aby nim zarządzać czy sprawdzać jego stan.
Największą zaletą – w mojej opinii, w tej chwili – jest to, że współpracuje z nowym Apple TV. Dzięki oprogramowaniu Plex mogę zarządzać całą moją biblioteką z poziomu Apple TV i nowego, bardzo wygodnego pilota. Plex w połączeniu z HS-251+ oraz Apple TV i iPadem daje genialne możliwości. Możemy na przykład oglądać film na telewizorze w salonie, potem przejść do sypialni lub do łazienki z iPadem i kontynuować oglądanie od tego momentu, w którym przerwaliśmy. Co więcej, na telewizorze w salonie możemy oglądać sobie „coś”, a dzieci u siebie w pokoju „coś zupełnie innego” na iPadach lub iPhone’ach. Tylko ta funkcjonalność powinna przekonać wielu z was do zainwestowania w takie rozwiązanie.
Długo wzbraniałem się nad kupnem NAS-a do domu. Choć Wojtek i Norbert zachwalali, byłem dość sceptyczny. Wolałem mieć osobne dyski, Time Capsule i kombinować z udostępnianiem czy streamingiem plików. Odkąd mam QNAP HS-251+, skończyły mi się z tym problemy – wszystko świetnie się ze sobą integruje, działa, a dostęp do swoich danych mam wszędzie, gdziekolwiek jestem na świecie i z każdego swojego urządzenia. Funkcjonalność własnej, prywatnej chmury jest bezcenna, bo nie ogranicza nas rozmiar, limit transferu od usługodawcy czy jeszcze inne „drobne druczki”. Wiem, co traciłem latami – pomyślcie nad przesiadką. Warto.
Zalety:
- minimalistyczny dizajn
- cicha praca
- możliwość rozbudowy
- świetna integracja z Apple TV i iOS
- świetna opcja zdalnego dostępu do swoich zasobów
Wady:
- cena
Ocena iMagazine: 6/6
Cena: 1699 PLN
Dostępny: Komputronik, Redcoon, Morele, Agito, EuroAGD i Proline
Ten artykuł pochodzi z archiwalnego iMagazine 12/2015
Komentarze: 3
Mam to urządzenie i jest rzeczywiście godne rekomendacji, kawał solidnej roboty włączając to system operacyjny i oprogramowanie. Na początek polecam poczytać różne tutoriale itp., bo czasem konfiguracja nie jest taka banalna.
* Podstawowe źródło: https://www.qnap.com/i/pl/tutorial/
* Przekierowanie portów https://helpdesk.qnap.com/index.php?/Knowledgebase/Article/View/13/0/what-is-the-port-number-used-by-qnap–nas
* Polskie forum qnapa http://forum.qnap.net.pl
* Wybór dysku – awaryjność: https://www.backupacademy.pl/dysk-twardy-niezawodnosc/
Ten system jak ma się do produktów Synology?
Bardzo porównywalne. QNAP i Synology to główni konkurencji w tej grupie produktów. Obaj zgarniają większą część rynku. Nie korzystałem z Synology, ale z tego co wiem od chłopaków z redakcji oraz z netu, to rozwiązania softwareowe są bardzo podobne. Wszystko kwestia sprawdzenia tego czego oczekujemy – wydajności, ilości dysków, oprogramowania itp. Musisz popatrzeć.