Co dalej z 3D Touch po premierze iPhone’a SE
Jedną z największych różnic iPhone’a SE od 6s i 6s Plus jest brak wsparcia dla technologii 3D Touch, znanego wcześniej z Apple Watch i MacBooka pod nazwą ForceTouch. Rozwiązania tego nie znajdziemy, też w nowym iPadzie Pro. Czy zatem Apple porzuci 3D Touch?
Rozpoznawanie siły nacisku w iPhonie 6s zmieniło w dużym stopniu nawigację na iOS, nieco ją upraszczając. Dzięki 3D Touch wykonanie wielu czynności stało się jeszcze szybsze. Technologia ta jest też obecna w Apple Watch, MacBookach i Magic Trackpadzie. W przypadku iPadów Pro znalazła się pośrednio przez Apple Pencil. Brakuje jednak pełnego wdrożenia w iPadach oraz nowym iPhonie SE.
Brak 3D Touch w iPhonie SE można tłumaczyć chęcią obniżenia kosztów, pogorszenia jego specyfikacji względem 6s. Tylko, że iPhone SE w ofercie Apple’a będzie przez 2, a może 3 lata i tak długo też powinien otrzymywać wsparcie dla kolejnych wersji systemu iOS. Co oznacza, że najprawdopodobniej 3D Touch nie będzie odgrywał, większej roli w iOS 10 i kolejnych.
Może to wynikać z badań Apple’a odnośnie wykorzystania 3D Touch przez użytkowników iPhone’ów w ostatnich miesiącach albo też samych prac nad kolejnymi generacjami iOS i iPhone’ów przy których zdecydowano się na inne rozwiązania. Apple musi rozbudowywać możliwości swoich smartfonów i tabletów, a w tej chwili nawigacja bez 3D Touch jest już dość skomplikowana. W iOS 9 prosi się o to aby korzystać z tej technologii przy zmianie aplikacji, szybszym dostępie do wybranych opcji itd.. A nowy iPhone tego nie oferuje, co też nie zachęca deweloperów do tworzenia rozwiązań pod 3D Touch.
Z siłą nacisku Apple ma problem. Od nazewnictwa po zastosowanie. W czerwcu dowiemy się jak będzie wyglądał nowy iOS i wtedy nam się wiele wyjaśni.