Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Wodoszczelność iPhone 7 i 7 Plus oraz Apple Watch Series 2

Wodoszczelność iPhone 7 i 7 Plus oraz Apple Watch Series 2

19
Dodane: 8 lat temu

Apple wczoraj zaprezentowało dwa wodoodporne lub wodoszczelne produkty – różnica w znaczeniu tych słów zawsze była dla mnie tak abstrakcyjna jak różnica między 500, a 800 PPI.

Jeśli nieprawidłowo używam słów wodoszczelność i wodoodporność to musicie mi wybaczyć. Tak objawia się moja „dysleksja”. Nigdy nie potrafiłem zrozumieć różnic pomiędzy tymi dwoma słowami i oznaczają dla mnie dokładnie to samo.


Apple Watch

apple-watch-series-2-model-family-water-hero

Apple Watch Series 2 w wersji aluminiowej, stalowej i ceramicznej jest wodoodporny na zanurzenie do 50 metrów. Apple wyraźnie pisze, że…

Apple Watch Series 2 ma klasę wodoodporności 50 metrów zgodnie ze standardem ISO 22810:2010. Oznacza to, że jest przystosowany do aktywności w płytkiej wodzie, na przykład pływania w basenie lub morzu. Nie należy używać Apple Watch Series 2 podczas nurkowania, jazdy na nartach wodnych lub innego rodzaju aktywności związanej z dużą prędkością przepływu wody lub większą głębokością. Paski ze skóry i bransolety ze stali nierdzewnej nie są wodoodporne.

Apple Watch Series 1, różniący się od pierwszej generacji Apple Watcha procesorem, jest natomiast wodoszczelny zgodnie z klasą IPX7. To oznacza, jeśli dobrze rozumiem ten zapis, że jest w pełni pyłoodporny oraz można go krótkoktrwało zanurzać – nie głębiej niż 1 metr na nie dłużej niż 30 minut.

Apple Watch Series 1 ma klasę IPX7 ochrony przed wniknięciem wody według normy IEC 60529. Apple Watch Series 1 jest odporny na zachlapania i kontakt z wodą, jednak nie zaleca się zanurzania go.

iPhone 7 i 7 Plus

iphone-7-black-water-splash-hero

W przypadku iPhone’a 7 i 7 Plus jest ciut inaczej. Oba telefony spełniają normę IP67, która oznacza, że są „pyłoszczelne”1 oraz wodoszczelne na zanurzenie pod wodę na głębokość nie większą niż 1 metr na nie dłużej niż 30 minut – tak jak Apple Watch Series 1. Apple pisze o tym małym drukiem na stronie produktowej nowego iPhone’a (wytłuszczenie moje):

iPhone 7 i iPhone 7 Plus są odporne na wodę, zachlapania i pył. Zostały przetestowane w kontrolowanych warunkach laboratoryjnych i uzyskały klasę IP67 zgodnie z normą IEC 60529. Stopień odporności na wodę, zachlapania oraz pył nie jest stały i może się obniżyć w efekcie normalnego zużycia. Nie należy ładować mokrego iPhone’a; podręcznik użytkownika zawiera instrukcje dotyczące czyszczenia i osuszania urządzenia. Gwarancja nie obejmuje uszkodzeń spowodowanych przez ciecze.

Warto zwrócić uwagę na ostatnie zdanie, do którego zaraz wrócę. Zanim jednak to zrobię, chciałbym zwrócić uwagę na jeszcze jedną kwestię, która prawdopodobnie wynika z doświadczeń i problemów jakie miały niektóre czarne iPhone’y 5. Poniższa uwaga dotyczy iPhone’a 7 w kolorze onyksu, czyli jet black:

Błyszczące wykończenie iPhone’a 7 w kolorze onyksu uzyskuje się w rezultacie precyzyjnego 9-stopniowego procesu anodyzacji i polerowania. Powierzchnia telefonu ma twardość dorównującą innym anodyzowanym produktom Apple, ale w miarę użytkowania mogą pojawiać się na niej mikrozarysowania. Aby temu zapobiec, sugerujemy zakup jednego z wielu dostępnych etui ochronnych na iPhone’a.

Zakładam, że to oznacza, że nie będziecie mogli się udać do Apple z płaczem, że porysowaliście swojego świecącego się jak psu… jak ładnie wywoskowane auto… iPhone’a i żądać wymiany na nowego.

Brak gwarancji na zalania

Gwarancja nie obejmuje uszkodzeń spowodowanych przez ciecze.

Ta informacja nie jest specjalnie wyszczególniona na stronie produktowej Apple, ale nie jest też ukryta w zakamarkach warunków gwarancyjnych. Nie zmienia to jednak faktu, że zgodnie z tą normą powinienem móc pójść na basen i do trzydziestu minut „trzaskać” zdjęcia pod wodą jeśli nie zanurzę telefonu głębiej niż metr. Inni producenci z telefonami z normą IP67 zalecali takie czynności jak podwodna fotografia, ale nie uznawali gwarancji w przypadku zalania. Apple dodatkowo informuje, że wodoszczelność urządzenia zmniejsza się z wiekiem. Ponadto, dużym drukiem piszą:

Obudowa jest odporna na wilgoć i zachlapania.

Oraz…

Wodoodporna konstrukcja.

Dzięki przeprojektowanej obudowie iPhone 7 jest pierwszym wodoodpornym modelem tego smartfona. Teraz nie tak straszna mu wilgoć, zachlapania, a nawet pył.

Apple nigdzie nie pisze ani zachęca do wędrowania z iPhonem na basen. To już dwa plusy dla nich. Ale…

Uważam, że skoro iPhone 7 spełnia standard IP67, to powinna być uznawana gwarancja na zalania. Rozumiem, że problem prawdopodobnie polega na tym, że nie mają jak sprawdzić kto rzeczywiście zalał telefon pod kranem lub upadkiem do toalety, a kto próbował z nim fotografować rekiny na australijskiej Great Barrier Reef, ale nie zmienia to faktu, że pozostaje niesmak.

Jedyna moja nadzieja leży w tym, że Apple Watch pierwszej generacji ma taką samą wodoodporność, a nic się z nim nie dzieje pomimo, że regularnie kąpię się z nim pod prysznicem (a nie powinienem) oraz w morzach i oceanach (tego tym bardziej!).

Under promise, over deliver. Mam nadzieję, że i tak jest tym razem.

  1. Cokolwiek by to dokładnie nie oznaczało.

Wojtek Pietrusiewicz

Wydawca, fotograf, podróżnik, podcaster – niekoniecznie w tej kolejności. Lubię espresso, mechaniczne zegarki, mechaniczne klawiatury i zwinne samochody.

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 19

Właściwie to 6s był nieoficjalnie już odporny na wodę(np. używanie w deszczu) ale nie na zanurzenia pod wodę. W piątce kiedyś zdechł mi na 2 godziny głośnik – biegałem nad Zegrzem i zastała mnie ulewa 4km od domku. W 6s nie miałem takich atrakcji w deszczu nigdy. Potem biegając z iPhone 5 na wszelki wypadek w niepewną pogodę brałem w kieszeń małą torebkę foliową xD

ps. Podoba mi się ten “flat black” w siódemce – tak bardzo mi się podoba, a
tak bardzo nie chcę wydawać pieniędzy… nie kupie, nie kupie..

Hehe, skad ja to znam? Moja 5 tez zostala zalana przez deszcz kilka km od domu podczas biegu, ale wtedy nie mieszkalem na Zegrzem (dopiero od niedawna ;) ). Na szczescie po 2 dniach trzymania jej w serwerowni (duzo wiatraczkow w serwerach) ozyla. Niedlugo potem, jak u wiekszosci padl power button i zmianilli mi na refurba, ktorego od razu sprzedalem i wzialem 5S. Torebke foliowa nosze juz zawsze, nie wazne czy miaelm 6 czy 6S :). Fajni, ze przy 7 juz nie bedzie to potrzebne, no chyba, ze bede biegl z psem :P

Ja tam mam nadal torebke z deca – czy to 6. 6S czy 7 (wszystkie w plusie :)

Akurat posiadam 6s i miałem niewątpliwą przyjemność wpaść do wody i zanurzyć go do ok 0,5m, telefon nawet sie nie wyłączył i dalej działał. Co ciekawe górny głośnik przez jeden dzień nie wydawał dźwięku lecz potem nastąpiło samo-uzdrowienie.

Nic z tego nie rozumiem. To po co się chwalą, że Apple Watch jest odporny na zanurzenie do 50 m, a zaraz potem piszą, że można nim pływać tylko w płytkiej wodzie i nie można z nim nurkować?

Co jest z tymi 50 metrami o których mówiono na konferencji?

50 m jest wypadkową ciśnienia statycznego (tu: hydrostatycznego, pochodzącego z głębokości zanurzenia) i dynamicznego (pochodzącego z ruchu).
Ogólnie można przyjąć, że jest odporność na zanurzenie 50 m o ile nie ruszasz ręką, lub mniejsze zanurzenie (dlatego określenie: płytka woda) jeżeli się ruszasz.

50m, 100m czy 500m water resistance, to tylko oznaczenia.

Although a watch may be rated 30m/99ft water resistant, it does NOT mean
that the watch can be immersed to that depth. The depth rating posted
by the manufacturer is theoretical in nature and can only be achieved in
a perfectly optimum environment of a laboratory – which is impossible
to replicate in real life.

https://www.prestigetime.com/page.php?waterresistance

Wkleję tu swój komentarz z innej strony bo szczerze mówiąc nie chce mi się pisać ponownie: “Warto poznać kwestie wodoodporności w zegarkach mechanicznych i kwarcowych. Klasa 50 metrów nawet zbytnio do pływania powierzchniowego nie jest zalecana. Najwyżej do zanurzeń ręki w wodzie czy zachlapań w czasie mycia. Klasa 100 metrów pozwala już pływać powierzchniowo oraz tuż pod powierzchnią. Te wartości w metrach, stopach, barach dotyczą odporności statycznej czyli gdy ani woda wokół przedmiotu ani sam przedmiot nie poruszają się. Ruch zwiększa ciśnienie i to może powodować przedostanie się wody przez uszczelnienia.
Analogicznie trzeba spoglądać na sprawę zmniejszania się szczelności wraz z wiekiem urządzenia. To naturalne, że uszczelnienia tracą z czasem swoje właściwości, wysycha smar jakim są pokryte i wodoszczelność maleje. Tak samo w zegarku A. Lange & Sohne za 100 tysięcy jak i w iP7 za 3200 🙂 Inna sprawa, że producent zegarka szczelność raczej gwarantuje, a do tego zaleca co 2-3 lata dokonać kontroli w komorze ciśnieniowej (to akurat jest niedrogie i mało kłopotliwe oraz gratisowe na gwarancji). Apple pewnie nie zaoferuje takich usług skoro nawet nie gwarantuje szczelności tylko ją deklaruje.”

“…IPX7. To oznacza, jeśli dobrze rozumiem ten zapis, że jest w pełni pyłoodporny oraz można go krótkoktrwało zanurzać…”
Pierwsza cyfra po IP oznacza odporność na pyły. X w miejscu cyfry oznacza brak testów/certyfikacji więc nie można zakładać, że jest w pełni pyłoodporny.

Za. Pre. Zen. To. Wa. Ło. A nie zaprezentował. Jak się innym wytyka takie błędy, to dla przyzwoitości samemu się ich popełniać nie powinno. Albo umówmy się, że każdemu może się zdarzyć.