Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Po premierze Sony PlayStation Pro wybór konsoli nie jest już tak oczywisty

Po premierze Sony PlayStation Pro wybór konsoli nie jest już tak oczywisty

Paweł Okopień
paweloko
52
Dodane: 8 lat temu

Gdy świat zachwycał i śmiał się iPhone’em, Sony w Nowym Jorku zorganizowało premierę odświeżonej konsoli PlayStation. Wbrew wcześniejszym plotkom nie nazywa się Neo, a Pro i jest świetnym prezentem dla Microsoftu. Teraz nadzieją zostaje PlayStation VR.

Japoński producent boryka się z problemami, głównie jakościowymi i komunikacyjnymi, co finalnie przekłada się też na dość średnie wyniki finansowe. Firma wciąż ma wielu zagorzałych fanów, zwłaszcza w Polsce, którzy nadal uważają, że telewizory Sony to rarytas. Mimo, że większość z nich odstaje jakością obrazu i ceną od konkurencji. W telefonach również, wiele osób wspomina markę Sony Ericsson i decyduje się na nie zawsze udane Xperie.

Wreszcie firma, chciała odejść od nazywania swoich flagowych modeli literą Z. W lutym mogliśmy przeczytać jak Sony rezygnuje z serii Z, która się znudziła, konsumenci nie zauważają kolejnych premier itd.. Dlatego zaprezentowany na IFA flagowiec nazywa się Sony Xperia XZ…

W tym tygodniu zaprezentowano PlayStation 4 slim i PlayStation 4 Pro. Przedrostek pro w urządzeniach Apple, jak i rozwiązaniach wielu innych firm świadczy o dedykowaniu sprzętu/oprogramowania profesjonalistom, albo przynajmniej bardziej zaawansowanym użytkownikom. Określenie Pro w sprzęcie dla graczy wydaje mi się dziwne, jest kilka innych nazw, które bardziej pasują pod wyjadaczy gier.

Finalnie aktualizacja ta skromnie wygląda względem tego co zrobił Microsoft. Mimo, że PlayStation Pro jest szybsze, mocniejsze i zaoferuję rozgrywkę w 4K i HDR oraz lepsze wrażenia przy korzystaniu z PlayStation VR. Wrażenia z gry mogą być jednak porównywalne względem konkurencyjnego Xboxa One S z HDR i upscalem do 4K. Sony nie zastosowało też odtwarzacza UltraHD Blu-ray co jest z mojej perspektywy spory minusem.

Konsola PlayStation 4 Pro zadebiutuje 10 października w cenie 400 dolarów/euro wraz z dyskiem 1 TB. Za Xboxa One S o tej samej pojemności przyjdzie nam zapłacić przynajmniej 50 dolarów mniej, natomiast wersja z 500 GB dyskiem kosztuje tyle samo co nowe PlayStation 4 Slim. Nic dziwnego, że Xbox One S, a także starszy Xbox One sprzedają się w ostatnich miesiącach lepiej w Stanach Zjednoczonych i zapewne na całym świecie.

Gdy w maju Sony potwierdziło sprzedaż swojej konsoli na poziomie 40 milionów sztuk, Microsoft od premiery Xbox One sprzedał zaledwie 20 milionów egzemplarzy. Jeśli PlayStation VR nie okaże się hitem, a Microsoft skutecznie promować będzie swoją nową wersję konsoli oraz model Scorpio, który pojawi się za rok, to finalnie Xbox może wygrać batalię.

Pewne jest, że Microsoft nie stoi już na zupełnie przegranej pozycji w świecie konsol. Natomiast Sony do kłopotów na rynku mobilnym i rynku telewizorów może dorzucić kilka wyzwań jakie będą stały w dziale PlayStation. To najmocniejsza część Sony, liczyłem, że po premierze nowych ekranów ZD9 i XD70 firma dalej będzie pokazywała mocne produkty w innych obszarach. Tymczasem nowe telefony nie zachwycają, a PlayStation 4 Slim i Pro nie zanosi się na hit.

Rok temu zastanawiając się nad najlepszą konsolą, bez namysłu wskazałbym Sony PlayStation 4, teraz wybór ten nie jest już tak oczywisty. Sam skłaniam się ku Xbox One S.

Paweł Okopień

Pasjonat nowinek ułatwiających codzienne życie, obserwator szybko zmieniającego się rynku tech, nurek, maniak wysokiej rozdzielczości i telewizorów.

paweloko
Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 52

PS4 Pro nie ma co kupować. Obserwować rynek, czekać na gry, aktualizacje gier (mogą być płatne) i wydanie skorpio (wojna cenowa). Na razie spokojnie można grać na tym co jest bo zanim PS4 Pro się rozkręci minie rok.

Mnie Sony zwiodło jakością wykonania nowych konsol. Tani plastik jak z polystation i nadal ten sam mizernej jakości pad z światełkiem. Nadal nie można też rozszerzyć dysku drugim jak u konkurencji.

“Nadal nie można też rozszerzyć dysku drugim jak u konkurencji.”

A u konkurencji nie można wymienić wewnętrznego dysku na większy/szybszy, co z punktu widzenia estetyki i wygody jest lepszym rozwiązaniem – osobiście wolę jeden duży dysk schowany w konsoli, niż jeden dysk wewnątrz a drugi na zewnątrz spięty kablami z konsolą. i leżący na niej lub obok.

Najlepiej by było gdyby obie konsole umożliwiały zarówno wymianę dysku wewnętrznego jak i podpięcie zewnętrznego.

Oczywiście tak by było najlepiej.

Obecnie jednak rozwiązanie M$ jest o wiele lepsze.

– Przy zakupie masz do wyboru dyski od 500GB do 2TB, ewentualnie dysk SSHD.

– Dysk łatwo schować, porty USB są też z tyłu konsoli, można przesłużyć kabel.

– USB 3.0 nie jest już wąskim gardłem jak poprzednik, możesz podłączyć dysk SSD, HDD, SSHD, mały 2,5” czy szybki 3,5”.
Wystarczy że masz w domu dysk powyżej 250GB i kieszeń USB 3.0.

– Kupno PS4 Pro i na starcie wymiana dysku to trochę chore. Duże dyski 2,5” są też drogie. Gry zajmują obecnie po 60-80GB, swoje 1TB szybko zapełniłem. Obecnie mam 2TB dzięki dyskowi z Mac Mini który został po wymianie na SSD. Nie musiałem wydawać ani złotówki.

– Dokładając dysk nie trzeba pobierać kilkuset GB gier od nowa, co trochę trwa znając serwery Sony. Nawet formatując konsolę gry na dysku zewnętrznym zostają.

Które gry zajmują 80GB? Większość gier zajmuje o połowę mniej.
Jeżeli ktoś nie musi mieć zainstalowanych kilkunastu gier jednocześnie, to 1TB spokojnie wystarczy. A jeżeli wymiana jest konieczna, to można sprzedać stary dysk i kupić nowy. Jeżeli się chce to zrobić, to najlepiej od razu po zakupie, wtedy nie trzeba pobierać gier od nowa (zreszta nie wiem czy nie da się zrobić jakiejś kopii dysku po kablu, co powinno być szybsze niż ściąganie z internetu).

“Kupno PS4 Pro i na starcie wymiana dysku to trochę chore.”
To jest argument? To ja mogę napisać “Kupno Xboxa i dokupowanie do niego osobnego dysku i kieszeni na dysk to trochę chore”

– Np. GTA 5. Gry na PS4 Pro będą pewnie zajmowały więcej.
40GB to też dużo.

– Dużo ludzi jak ja nie lubi odinstalowywać gier bo zawsze można do nich wrócić. Co miesiąc też wychodzi kilka darmowych gier czy dem. Na start też nie dostajesz pełnego dysku, np. w PS4 z 500GB na start robi się lekko ponad 400GB.

“można sprzedać stary dysk i kupić nowy”
Bardzo opłacalne, w dodatku wszystkie tytuły trzeba pobierać od nowa bo kopi nie da się zrobić.

“Kupno Xboxa i dokupowanie do niego osobnego dysku i kieszeni na dysk to trochę chore”

Nie jest bo masz wersję 2TB na start.
Bezbolesne rozszerzenie dysku to też nie to samo co skomplikowana operacja wymiany wymiany dysku i przywracanie wszystkiego.

Nie wiem jak jest na konsoli, wersja PC GTA V zajmuje 65GB, nie 80. I to jest wyjątek, bo większość gier zajmuje 40-50 lub mniej. Ale masz racje, gry będą coraz więcej zajmować.
Co do “zawsze można do nich wrócić” – też tak mam, ale jak często faktycznie do nich wracasz? To jest psychologia, nie lubimy czegoś “tracić” mimo że tak naprawdę już tego nie potrzebujemy. Ja mam na PC zainstalowane ponad 100 gier, a gram w kilka.
Rozwiązanie MS ma jedno idiotyczne ograniczenie – zewnętrzny dysk musi mieć co najmniej 256GB pojemności – czyli nie można podłączyć sobie dysku SSD 240GB i zainstalować na nim kilku gier w których czasy ładowania są najniższe.
No i to już gdybanie, ale w modelu PS4 PRO wreszcie pojawił się tylni port USB, więc sony może w każdej chwili umożliwić instalację gier na zewnętrznym dysku (może, ale nie musi). Gdyby MS chciał umożliwić wymianę dysku wewnętrznego, musiałby przeprojektować konsolę, więc nie ma na to szans. Ale kto wie, może w scorpio bedzie wymienny dysk, albo chociaż będzie SSHD w standardzie.

GTA V po wgraniu wszystkich aktualizacji i rozszerzeń do GTA Online zajmuje ponad 80GB. Jak ściągałem Halo 5 gra ważyła też ponad 80GB.

Możesz kupić dysk 256GB są w podobnych cenach co te 240GB. Z tym że dysk SSD w konsolach nie ma sensu. Lepiej kupić SSHD 1TB albo HDD 7200obr.

“w modelu PS4 PRO wreszcie pojawił się tylni port USB”
Super osiągnięcie. Mam nadzieje że możliwość podpięcia dysku pojawi się jak najszybciej bo to bardzo dobra opcja.

SSHD jest w standardzie w XO Elite, który można kupić za 1400zł z bardzo fajnym padem.

No jak na sony to super osiągnięcie, zabrali ten port w momencie wypuszczenia PS3 Slim i dopiero teraz w końcu przywrócili. A pad Elite mam, jest świetny.

Niestety, przez to ze Sony lubi wiedzieć lepiej czy bardziej zdziera kasę pożegnałem się z ich konsolą. Zachwianie ich pozycji lidera na pewno wyjdzie na dobre fanom marki playstation bo korporacja zacznie bardziej się starać.
Widać to po Microsofcie który zachłyśnięty sukcesem X360 miał na starcie zupełnie inną politykę niż obecnie.

Sony przydałby się mocny kop w dupę, ale nie wiem co miałoby nim być. Może niska sprzedaż slima, pro i PSVR – ale równie dobrze sprzedaż może być wysoka.
Microsoft dostał takiego kopa, że aż wymyślił Scorpio.
Ja pożegnałem się z konsolą MSu bo ogłosili że prawie wszystko i tak wyjdzie na PC (a ja mam wydajnego peceta). Nie będę trzymał konsoli dla jednej czy dwóch gier.

Tak, zdecydowanie lepiej kupić trochę taniej Xbox One S, który ma ponad 3x mniejszą wydajność od PS4 Pro – wrażenia z gier na pewno będą porównywalne “dzięki upscale do 4K”. Not.
http://hexus.net/media/uploaded/2016/5/c2ed64e2-00c4-4081-9f50-290628429648.png

Kupowanie teraz Xboxa One S to słaba opcja, skoro już za rok wychodzi 4x szybszy Scorpio (a na pewno 4x droższy nie będzie) – no chyba że komuś absolutnie i bezwzględnie zależy już teraz na Bluray 4K i HDR. W przeciwnym wypadku lepiej kupić premierowy model xboxa który mocno potaniał.
PS4 Slim w cenie 300 euro to też bezsensowny zakup, lepiej dołozyć do Pro, albo oszczędzić i kupić “fata” (1216B). Brak wsparcia w bluray 4K w modelu to wizerunkowa porażka Sony.

Jak chce się wydajność to kupuje się PC + pada najlepiej z opcją doinstalowania macOS.

Kupując PS4 Pro na starcie, zostajesz beta-testerem, a jakie będą nowe wrażenia i ile będzie trzeba zapłacić za aktualizację gier zależy od deweloperów.

Artykuł dotyczy konsol, wiadomo że PC jest najwydajniejszy (i najdroższy, i zajmuje najwięcej miejsca i wymaga trochę wiedzy technicznej, bo częściej są jakieś problem – piszę z doświadczenia bo gram na pc od 20 lat)..
Wiadomo, że kupując cokolwiek na premierze jest się betatesterem, podobnie będzie ze scorpio.

Droższy na pewno. Obecnie da się zbudować albo kupić gotowy mały i wydajny PC. Nawet cichszy od PS4 który lubi pohałasować, nowy model nie zapowiada się lepiej pod tym względem.

Im mniejszy będzie ten PC, tym będzie głośniejszy i/lub droższy, dlatego mam dużą obudowę Fractal Design Define R4. Nowy model PS4 jest dość wysoki (i ciężki), wiec jest nadzieja że będzie cichy. Premierowy model PS4 był skandalicznie głośny, Ta nowsza rewizja (1216B) była sporo cichsza, ale nadal słyszalna. Podobno ten nowy slim jest bardzo cichy, ale sens kupowania tej konsoli jest żaden (wysoka cena w stosunku do pro, brak optyka).
A co do głośności, to w/g recenzji które czytalem Xbox One S
jest trochę głośniejszy od modelu premierowego (który jest cichutki).

Będzie droży i gorszy w rozbudowie ale da się taki zrobić.

Nowy model PS4 jest niewiele większy od Slima a pobiera więcej prądu niż zwykłe PS4. Maksymalny pobór prądu to 310 W, oryginalna PS4 – 250W. Może to się przełożyć choć nie musi na głośne wentylatory i wysoką temperaturę.
Slim wyszedł do sprzedaży przed premierą i jest już przetestowany.

One S jest minimalnie głośniejszy od XO ale nadal cichszy od zwykłego PS4.

To jest teoretyczny maksymalny pobór prądu. Oryginalne PS4 miało teoretyczny pobór 250W, a realny poniżej 150W. Tu będzie podobnie, ta konsola nie będzie pobierać więcej nic 200W.

Trzeba poczekać dwa miesiące na pierwsze testy. Oby było lepiej.

Głupszego tekstu dawno nie czytałem, poważnie. Różnica między xbox one S a zwykłym ps4 jest zauważalna a między Pro to już kolosalna. Natomiast nowy potężny xbox wyjdzie dopiero za ponad rok i może być powyżej magicznej bariery 399$ więc to inna sytuacja. Sony jest na wygranej pozycji w konsolach.

“Różnica między xbox one S a zwykłym ps4 jest zauważalna”
Jak się liczy piksele to może jest a miałem obie konsole.

Nie trzeba liczyć pikseli, wystarczy mieć duży tv/siedzieć blisko (też miałem obie konsole).
No i gdyby chodziło tylko o piksele to pół biedy – niestety wiele gier na Xboxie ma też niższy/mniej stabilny framerate i to czuć podczas gry. PS4 jest ok 50% wydajniejsze od One no i to się odbija na jakości i wydajności gier. Scorpio będzie 50% szybszy od Pro i też się to będzie odbijać na jakości.

https://misterslimm.wordpress.com/videogames/head-to-head/eighth-generation/

Jeszcze w żadnej grze na XO czy PS4 nie odczułem zbyt niskiego framerate. Różnice jak są to minimalne a większy potencjał PS4 widać dopiero w kilku exclusive’ach jak U4.
Grafika to też nie wszytko w grach, kierując się tym kryterium zostaje tylko PC. Nawet PS4 Pro nie sprosta grą 4K na odpowiednim poziomie.

Gratuluję ci, że nie odczułeś, ale nie zmienia to faktu, że takie problemy istnieją w wielu grach.
Różnice nie są minimalne, większość gier na One działa w 900p a na PS4 1080p – różnica polega na tym, że obraz na PS4 jest wyraźniejszy, a na One bardziej rozmyty, a czasem rozpikselowany.

Większość? Ile jest tych tytułów?

Różnica jest taka że w normalnych warunkach w ślepym teście mało kto rozróżni gry. Jak ktoś się uprze to dostrzeże różnice w tej samej grze odpalonej na tej samej konsoli na 3 TV.

https://www.youtube.com/watch?v=OiogSjppLlI

Różnica jest tak niezauważalna, że Sony sprzedało 2x więcej konsol niż Microsoft.

W poprzedniej generacji była różnica na korzyść Xboxa 360. Gry na nim chodziły lepiej i wyglądały lepiej. I też pewnie jacyś posiadacze PS3 twierdzili, że nie widać różnicy.

“Większość? Ile jest tych tytułów?” – serio mam ci wymieniać? No z najnowszych to chociażby Deus Ex Mankind Divided.

Ze starszych MGS V, Witcher 3. Wiele multiplatform działa w 900p (a kilka wręcz w antycznym 720p, np Battlefront, BF4, Hardline, Dead Rising 3,), a nawet jeżeli nie, to jest dynamiczne skalowanie rozdzielczości więc przez wiekszość czasu gry nie ma pełnego FullHD – np w Doomie.

Xbox jest za słaby aby wyświetlić dobrej jakości grafikę w natywnym 1080p i w stabilnych 30 klatkach – nawet w Rise of the Tomb Raider był spadki płynności ponizej 30, niedoskonałości graficzne, a cutscenki były odpalane w 900p. Jest kilka gier wyjątków, ale większośc developerów nie poświeci tak dużo czasu i zasobów żeby optymalizować kod pod slaby hardware, bo to jest kosztowne.

Są też gry, któe nie działają w 900p, ale mają obciętą rozdzielczość poziomą, np Far Cry 4 działa w 1400×1080, a nie w 1920×1080.

Tu jest lista, ale niepełna i może zawierać błędy (sam im kilka zgłosiłem):
http://www.ign.com/wikis/xbox-one/PS4_vs._Xbox_One_Native_Resolutions_and_Framerates

A jak wyjdzie Scorpio, to nagle się okaże, że gorsza jakość grafiki w PS4 PRO widać gołym okiem ;)

Sony sprzedało 2x więcej konsol bo prowadziło od początku prowadziło mądzejszą politykę. MS od początku wciskał kinecta, chciał wymusić granie tylko online i popełnił wiele innych błędów przez co zraził nawet wielu fanów X360.
Brak początkowej sprzedaży na wieleu rynkach w tym Polsce też nie było dobrym pomysłem.

Zarówno XO jak i PS4 są za słabe zęby wyśiwetlić dobrą grafikę w natywnym 1080p, 60kl i wysokich detalach.
Różnica między jednym a drugim jest mała w porównaniu do PC. Dużo zależy od deweloperów, dużo gier poprawili po aktualizacjach (wykożystywanie pamięci SRAM, odblokowanie mocy dla kinecta, DX12). Pamiętam nawet że był jakiś tytuł który lepiej działał na XO bo na PS4 bo coś skopał deweloper. Są to jednak różniece których zwykły użytkownik nie zauważy różnicy. To że cień krzaka w BF1 jest odrobinę mniej ostry nie wpływa na rozgrywakę.

Co do Sorpio to zobaczymy dopiero jak wyjdzie. Wtedy będzie można cokolwiek porównywać.

“Są to jednak różniece których zwykły użytkownik nie zauważy. To że cień
krzaka w BF1 jest odrobinę mniej ostry nie wpływa na rozgrywakę.”

Tylko że to nie jest “cień krzaka” – dobrze że przywołałeś BF1, ta gra na xboxie one działa w rozdzielczości zaledwie 720p, czyli takiej samej jak gry z Xboxa 360 z 2005 roku. Na dużym telewizorze FullHD rozdzielczość 720p wygląda źle – albo obraz jest rozpikselowany albo rozmyty i argument typu “zwykły użytkownik tego nie zauważy” tego nie zmieni. 720p to jest bieda z nędzą w 2016 roku. Sam Microsoft doskonale sobie zdaje z tego sprawę, skoro cały czas reklamuje Scorpio jako konsolę do 4K.

Gram na monitorze 2K, jest 60 FPS i fajnie się gra, nawet nie wnikam w takie rzeczy jak rozdzielczość bo po to kupiłem konsole.
Wiadomo gra w natywnej rozdzielczości 2K na dobrym PC, wyglądała by dużo lepiej. Natomiast w porównaniu z PS4 gdzie też nie ma pełnego FHD dużej różnicy by nie było.

I tu się mylisz, bo różnica między 720p a 900p jest zauważalna. 900p to ponad pół miliona pikseli więcej, prawie 60% więcej.
Jeszcze niedawno twierdziłeś, że widać dużej różnicy między 900p (w takiej działa bardzo dużo gier na One), a 1080p (w takiej działają prawie wszystkie gry na PS4). Teraz okazuje się, że nie widać różnicy między 720p a 900p. Nasuwa się jedyny logiczny wniosek – nie widać różnicy między 720p i 1080p. I tu lepiej skończyć dalszą dysksuję, bo nie ma to sensu.

Nigdzie nie twierdziłem że nie ma różnicy. Twierdzę że miedzy 1280×720 a 1440×900 jest zbyt mała różnica żeby się tym przejmować w porównaniu z PC gdzie gra spokojnie działa na 2560×1440 bez super drogiej karty graficznej.

Różnica w ilości pikseli między 720p a 900p to dokładnie:
374 400 pikseli. 900p ma 40% więcej pikseli a nie prawie 60% jak policzyłeś.

Między PS4 a PC 2K różnica jest kolosalna, to:
2 390 400 pikseli (185% więcej)

Między XO a PC2k podobnie:
2 764 800 pikseli

Nadal jednak uważam że nie po to gra się na konsoli żeby liczyć piksele, szczególnie jak gra się na kanapie z pewnej odległości.

Fajnie jak by wszystkie gry działały na obu konsolach w 1920×1080 w 60FPS. Po to Sony i MS wydaje odświeżone kotlety chwaląc się 4K z tym że na prawdziwe 4K będzie trzeba poczekać do kolejnej generacji.

Nie wiem po co ciągle porównujesz z PC, przecież dyskusja dotyczy różnic między Xboxem i PS4, PC to inna klasa, jakościowo i cenowo. Konsole kosztują mniej więcej tyle samo i są skierowane do tego samego typu klienta, więc jest sens je porównywać. Porównanie z ponad dwukrotnie droższym PC jest bez sensu, więc nie wiem po co ciągle to robisz.- to znaczy wiem, cały czas usiłujesz zbagatelizować różnicę między XO a PS4 “bo na PC i tak jest jeszcze lepiej”.

I zanim zaczniesz kogoś poprawiać, to lepiej sprawdź fakty, bo się wygłupiłeś.
http://www.gamespot.com/forums/pc-mac-linux-society-1000004/is-1600×900-900p-31096156/

Sony twierdzi że wydało PS4 Pro bo ludzie zaczynają uciekać do PC, który jest coraz tańśzy i bardzo wyprzedził konsole.
Co do ceny PS4 Pro na starcie ma kosztować u nas 1800-2000zł wię cena nie jest taka niska.

Nowy Xbox One 1TB z gwarancją kosztuje teraz 899zł w morele
Najtańszy nowy PS4 1TB jakie znalzłem kosztuje 1380zł.

Za prawe 500zł różnicy można kupić drugiego pada, golda, ea acess i jeszcze zostanie.

Jako użytkwonik obu konsol uważam że różnica między jakością grafiki PS4 a XO jest mała. Owszem PS4 jest wydajneijsze i ma kika fajnych tytułów na wyłaczność ale wszystko inne od pada przez usługi sieciowe po serwis jest gorsze.

Zgadzam się co do pada i usług sieciowych. Tu nie ma sporu, bateria w DS4 to totalnie nieporozumienie. Mieli szansę poprawic pada przy okazji Pro i nie zrobili nic, poza powiększeniem świecącego elementu w padzie.
Prędkość ściągania z PSNnie przekracza 50mbit.

Co do cen, PS4 Pro ma oficjalnie kosztować 400 euro, czyli nie więcej niż 1800zł (za tyle preordery przyjmuje Ultima) – cena jest uzależniona od kursu walut. Jeżeli polskie sklepy będą zdzierac, to będzie można kupić np w amazon.de (darmowa wysyłką). Natomiast cena PS4 slim jest totalnie bez sensu, sony nie chce żeby ludzie kupowali tę konsole.

Porównujesz cenę premierowego 3 letniego modelu One który jest teraz wyprzedawany za bezcen, bo czyszczą magazyny. W końcu sie te modele skończa, a Xbox One S kosztuje sporo więcej ale też jest mniejszy, używa mniej prądu i ma więcej funkcji – HDR i odtwarzacz Bluray 4K ktorego PS4 nie ma, co jest kompromitacją. One jest tańszy, także dlatego, że jest słabszy sprzętowo.
Ja też mogę wyszukac jakieś promocje, np mediamakrt w niemczech niedawno sprzedawali dwie konsole PS4 w cenie jednej. Modele premierowe (te głośne) pewnie tez sa wyprzedawane sporo taniej. Ale nie ma sensu kupowac ani jednego ani drugiego, skoro są nowsze lepsze rewizje sprzętowe. Jak sie je porówna, to ceny są porównywalne.No i trzeba wziąć pod uwage, że PS4 Pro za 1800zł ma 4,2 TFLOPS, a Xbox One S ma 1,24TFLOPS – to już jest spora różnica i ona będzie widoczna w grach (chyba że ktoś specjalnie siądzie 5 m od ekranu żeby jej nie widzieć). Różnica między 30 a 60fps też jest niezauważalna?

Serwis Sony w Polsce też nie ma czym się chwalić.

Ps4 Pro pewnie z czasem stanieje, obecnie sklepy jak komputronik wystawiaja zawyżone ceny.

Porównuje cenę najtąńszych obecnie konsol nowej generacji. 899zł to bardzo atrakcyjna cena jak na nasze warunki i nie jest to 3 letni model tylko odświeżona wersja matowa z padem z wyjściem jack sprzedawana jako najnowsza jeszcze kilka miesięcy temu. W zupełności wystarczy do ogrania wielu fajnych tytółów.

Minie dużo czasu aż bibliotega gier na 4,2 TFLOPS się zapełni więc kupować na zapas PS4 Pro mając PS4 czy XO nie ma za bardzo sensu.

One S zawiera drogi kupowany osobno odtwarzacz UHD.

PS4 Pro już do kupienia za 1750zł: http://www.karen.pl/productVariantGroup/3199/sony-playstation-4-Pro.html

“Minie dużo czasu aż bibliotega gier na 4,2 TFLOPS się zapełni”
A jeszcze więcej czasu minie nim zapełni sie biblioteka gier na 6 TFLOPS, więc kupowanie Xboxa Scorpio na zapas tez nie będzie miało sensu, tym bardziej że ta konsola najprawdopodobniej będzie droga.

900zł za tego xboxa to faktycznie świetna cena (ja sprzedałem kilka tygodni temu używanego premierowego Xboxa ze zwykłem padem za 800zł – miałem nosa). Pytanie jak długo ona się utrzyma – te modele nie są juz produkowane, trwa czyszczenie magazynów. Jak wyczyszcza, to dostępne będą tylko droższe modele Xbox One S. No i jutro premiera PS4 Slim (kompletnie nie opłacalna konsola) – bardzo możliwe że podobne czyszczenie nastąpi i tutaj i będzie można tanio kupic starsze modele.

“One S zawiera drogi kupowany osobno odtwarzacz UHD”
Przecież sam to podkreślałem w poprzednim poście:
“ma więcej funkcji – HDR i odtwarzacz Bluray 4K ktorego PS4 nie ma, co jest kompromitacją.”

“A jeszcze więcej czasu minie nim zapełni sie biblioteka gier na 6 TFLOPS”

Podobno Microsoft już współpracuje z deweloperami i chce mieć sporo tytułów i dodatków do istniejących gier na start.

“tym bardziej że ta konsola najprawdopodobniej będzie droga.”

Nie wiadomo ile ma kosztować.

Spodziewam się że sporo nowości które deweoloperzy zrobią na PS4 Pro zostanie jak najmniej-bezwysiłkowo przepisane na Scorpio. Może dodadzą parę tanich bajerów.

“Jutro premiera PS4 Slim (kompletnie nie opłacalna konsola)”

Myślę że to taki as w rękawie Sony. Na razie chcą się nachapać bo to nowość ale z czasem obniżą ceny żeby lepiej rywalizować z konkurencją. Nie każdy będzie chciał dopłacać, żeby stać się graczem Pro. Za dwa mieisące okażę się w praktyce czy w ogóle warto.

Co do HDR to ciekawi nie czy działa tak samo jak na PS4 z starym wejściem HDMI. Gdzieś czytałem że jest kilka standardów HDR.

“Podobno Microsoft już współpracuje z deweloperami i chce mieć sporo tytułów i dodatków do istniejących gier na start.”
A Sony robi to samo, bo przecież od dawna wiedzieli kiedy zadebiutuje PS4 Pro. Tytułów które dostaną patche dla Pro oraz nadchodzących gier jest już prawie 30:
http://www.kotaku.co.uk/2016/09/09/these-games-are-all-getting-ps4-pro-updates

“Nie wiadomo ile ma kosztować.”

Wprawdzie Microsoft ma długą tradycję wycofywania się z obietnic (Xbox nie uruchomi się bez Kinecta, DRM i always online nie da się wyłączyć. gry na wyłączność nie pojawią się na PC) ale skoro sami powiedzieli, że scorpio to produkt klasy “premium”, to tanio nie będzie. Produkty określane jako premium nie są tanie z definicji.
http://www.gamespot.com/articles/how-much-will-xbox-scorpio-cost-its-a-premium-prod/1100-6442817/

No chyba że znowu zrobią psikusa i zmienią zdanie.

“Za dwa mieisące okażę się w praktyce czy w ogóle warto.”

Wrażenia dziennikarzy którzy podczas pokazu sony grali lub oglądali gry odpalone na pro w akcji na 65 calowym telewizorze 4K z HDR były pozytywne, na przykład: https://www.youtube.com/watch?v=pUb63Dc7-Bw

Dzięki sprytnej sztuce z renderowanie pikseli metodą “szachownicy” da się zwiększyć jakość obrazu bez renderowania w natywnym 4K, na który konsola jest za slaba. Obraz wygląda gorzej niż natywne 4K, ale lepiej niż natywne 1080p.

“”Podobno Microsoft już współpracuje z deweloperami i chce mieć sporo tytułów i dodatków do istniejących gier na start.”
A Sony robi to samo, bo przecież od dawna wiedzieli kiedy zadebiutuje PS4 Pro. Tytułów które dostaną patche dla Pro oraz nadchodzących gier jest już prawie 30:”

Może i tak jednak na prezentacji nie mieli za bardzo co pokazać.

“Wprawdzie Microsoft ma długą tradycję wycofywania się z obietnic (Xbox nie uruchomi się bez Kinecta, DRM i always online nie da się wyłączyć. gry na wyłączność nie pojawią się na PC) ale skoro sami powiedzieli, że scorpio to produkt klasy “premium”, to tanio nie będzie. Produkty określane jako premium nie są tanie z definicji.”

Podobnie jak produkty “Pro” dla profesjonalistów.

“Wprawdzie Microsoft ma długą tradycję wycofywania się z obietnic (Xbox nie uruchomi się bez Kinecta, DRM i always online nie da się wyłączyć. gry na wyłączność nie pojawią się na PC) ale skoro sami powiedzieli, że scorpio to produkt klasy “premium”, to tanio nie będzie. Produkty określane jako premium nie są tanie z definicji.
http://www.gamespot.com/articl

No chyba że znowu zrobią psikusa i zmienią zdanie.”

Mają około roku do obserwowania rynku. Wiele się może zmienić przez ten czas.

“Dzięki sprytnej sztuce z renderowanie pikseli metodą “szachownicy” da się zwiększyć jakość obrazu bez renderowania w natywnym 4K, na który konsola jest za slaba. Obraz wygląda gorzej niż natywne 4K, ale lepiej niż natywne 1080p.”

Fajna sprawa. Sam jedank liczę na obsługę nietypowej rozdzielczości 2K bo taki mam ekran. TV czy monitora 4K szybko nie kupie.

Każdy może nazwać cokolwiek “Pro” i sprzedawać to tanio – przodują w tym Chińczycy. Ale jeżeli producent mówi, że jego konsola jest z segmentu “premium” to raczej trudno oczekiwać, że będzie tania. No chyba że będą dopłacać do każdej konsoli tak jak w poprzedniej generacji. Byłoby ciekawie, raczej ich na to stać, a sony niezbyt (dopiero co były spore zwolnienia w ich studiach).

“na prezentacji nie mieli za bardzo co pokazać.”
Perezentacja ogólnie była nudna, ale pokazali kilka gier, nowych i starych, w tym Mass Effecta, więc bez przesady.

Co do rozdzielczości niestandardowych to raczej można zapomnieć, sony nigdy nie miało obsługi takich rozdzielczości. Podłączyłem kiedyś do PS3 do monitor 16:10 i obraz był rozciągnięty. Xbox 360 miał bardzo dobrą obsługę niestandardowych rozdzielczości i dobrze współpracował z monitorami, ale w One chyba juz tego nie ma.
Dla ekranów nie-4K będzie renderowanie w 1080p ale z dobrym supersamplingiem (czyli downscaling z wyższej rozdzielczość) lub lepszymi efektami graficznymi (tak ma być w Rise of the Tomn Raided). Prawie na pewno konsola będzie mieć dwa tryby – 1080p (z downscalingiem) i 4K (z upscalingiem), bo tylko takie rozdzielczości obsługują TV.

Największym problemem PS4 Pro jest to, że żeby konsola naprawdę pokazała swoje możliwości trzeba kupić drogi telewizor 4K z dobrym wsparciem HDR, takie telewizory w przekątnych powyżej 50 cali kosztują dobrze ponad 5 tysięcy złotych.

“Każdy może nazwać cokolwiek “Pro” i sprzedawać to tanio – przodują w tym Chińczycy. Ale jeżeli producent mówi, że jego konsola jest z segmentu “premium” to raczej trudno oczekiwać, że będzie tania. No chyba że będą dopłacać do każdej konsoli tak jak w poprzedniej generacji. Byłoby ciekawie, raczej ich na to stać, a sony niezbyt (dopiero co były spore zwolnienia w ich studiach).”

Podobnei z nazwą “Premiu” która może oznaczyć tylko tyle ze konsloa będzie droższa od XO S. Podobnie jak Pro w PS4.

“”na prezentacji nie mieli za bardzo co pokazać.”
Perezentacja ogólnie była nudna (monotonny Cerny), ale pokazali kilka gier, nowych i starych, w tym Mass Effecta, więc bez przesady.
http://www.eurogamer.net/artic…”

To co pokazali i w jaki sposób było bardzo słabe. Bardziej skupiali się na HDR niż grach.

“Co do rozdzielczości niestandardowych to raczej można zapomnieć, sony nigdy nie miało obsługi takich rozdzielczości. Podłączyłem kiedyś do PS3 do monitor 16:10 i obraz był rozciągnięty. Xbox 360 miał bardzo dobrą obsługę niestandardowych rozdzielczości i dobrze współpracował z monitorami, ale w One chyba juz tego nie ma. ”

Mam 16:9. Innych monitorów nie testowałem. Zobaczymy co z tego wyjdzie bo PS4 Pro na pewno będę testował.

“Największym problemem PS4 Pro jest to, że żeby konsola naprawdę pokazała swoje możliwości trzeba kupić drogi telewizor 4K z dobrym wsparciem HDR, takie telewizory w przekątnych powyżej 50 cali kosztują dobrze ponad 5 tysięcy złotych.”

Z tego co piszą redaktorzy z hdtvpolska żeby dobrze wykożystać HDR trzeba mieć TV z tego roku i to za grubo ponad 5000zł. Ciekawi mnie jak Sony wyprowadziło HDR z HDMI 1.4.

Tyle tylko że PS4 Pro nie jest tak do końca droższe, kosztuje tyle ile PS4 kosztowało na premierze.

Na monitorze 16:9 nie będzie problemu, ale pewnie jedyna dostępna rozdzielczość to będzie 1080p i 4K.

Ja na razie gram na PC i czekam aż ma PS4 wyjdą interesujące mnie tytuły na wyłacznośc, takie jak God of War i Detroit, czyli pewnie poczekam z rok dwa najmniej.
Może nawet The last guardian kiedyś wyjdzie ;)

“Tyle tylko że PS4 Pro nie jest tak do końca droższe, kosztuje tyle ile PS4 kosztowało na premierze.”

Microsoft o tym wie i na pewno będzie chciał dobrze odpowiedzieć, tym bardziej że cena PS4 Pro może przed premierą Scorpio spaść o 50$.

“Na monitorze 16:9 nie będzie problemu, ale pewnie jedyna dostępna rozdzielczość to będzie 1080p i 4K.”

Pewnie tak bo TV praktycznie nie obsługują obecnie innych rozdzielczości.

“Ja na razie gram na PC i czekam aż ma PS4 wyjdą interesujące mnie tytuły na wyłacznośc, takie jak God of War i Detroit, czyli pewnie poczekam z rok dwa najmniej.
Może nawet The last guardian kiedyś wyjdzie ;)”

Ja testuje co jakiś czas różne platformy a że nie miałem X360 tylko PS3 to mam wiele tytułów do ogrania. Zwłaszcza że jest sporo gier w wstecznej kompatybilności.

No to fakt, na One można pograć w dużo tytułów z 360, to jest fajne.
Co do cen – MS już próbował sprzedawać drożej słabsza konsolę więc wie czym się to skończyło. Jeżeli cena scorpio będzie atrakcyjna dla konsumentów, to Sony na pewno obniży ceny żeby konkurowac. Więc miejmy nadzieję, że cena będzie jak najniższa. Sam bym sobie chętnie w spokoju pograł w gry na konsoli w 60fpsach (zwłaszcza multi, bo wolę pada od myszki).

I o to chodzi, niech się biją o graczy. Mam nadzieje że jeszcze Nindedo wróci z czymś ciekawym. Jak ceny będą dobre chętnie kupie obie konsole.

No ja wczoraj przeszedłem Donkey Kong Country Tropical Freeze na WiiU – idealne 60fps i ładna grafika :) Ale niestety na razie przecieki wskazują, że NX będzie na chipsecie mobilnym (Tegra).

Mam nadzieje że NX będzie miał wsteczną kompatybilność bo na zwykłym WiiU jeszcze nie grałem.

Superceny Xboxa One to były tylko promocje, zaczynały się od 850zł za wesję odnowioną z nowymi akcesoriiami i gwarancją i dyskiem 500GB do nowej wersji 1TB za 899zł.
Sam kupiłem za 999zł w Auchan.
Następnej obniżki konsol ms spodziewam się przed premierą PS4 Pro.

Wsteczna kompatybilność u nintendo była możliwa dlatego że tam były od wielu generacji prawie te same układy od tych samych producentów, w lekko ulepszonych wersjach. Jeżeli w Nintendo NX naprawde będzie tegra i mobilny procesor, to musiałby powstać emulator poprzednich ukladów, wiec nie nastawiałbym się na wsteczną kompatybilność. Lepiej kupić WiiU (używane modele są tanie) i grać w gry z WiiU i Wii.

Nintendo zawsze może emulować starsze konsole tak jak pierwsze wersje PS3 emulowały PS2. WiiU chętnie przetestuje w przyszłości ale na razie używane modele wcale takie tanie nie są a używanych konsol zbyt dużo nie ma.
Do tego dla Nintendo nadal chyba jesteśmy czarną dziurą na mapie.

Pierwsze wersje PS3 nie emulowały PS2 – tam były po prostu układy z PS2 – CPU i GPU. Było to drogie więc to zarzucili. Faktyczna emulacja to była w Xboksie 360 – i działała tak sobie.

To dokładnie mam na myśli, emulowany był tylko system PS2.
Później przerzucili się na emulacje hardware ale też działała tak sobie.

Jeżeli był odpalany na tym samym hardware, to nie była to emulacja. Później emulowali tylko procesor i działało to źle.
Wątpię, żeby nintendo chciało się robić pełną programowa emulację CPU i GPU na zupełnie niekompatybilnym sprzęcie.