Dzień aktualizacji – macOS 10.12.1
Swojej aktualizacji, oprócz iOS i watchOS doczekał się także macOS.
Oczywiście jak zawsze w przypadku aktualizacji zalecamy wykonanie kopii zapasowej. A najlepiej wstrzymać się dzień lub dwa, żeby poczekać na informację, czy aktualizacje niczego nie psują.
Oto lista zmian:
Uaktualnienie macOS Sierra 10.12.1 poprawia stabilność, zgodność i bezpieczeństwo Maca — i jest zalecane dla wszystkich użytkowników.
To uaktualnienie:
- dodaje w programie Zdjęcia tworzony automatycznie album inteligentny na zdjęcia z efektem głębi zrobione iPhone’em 7 Plus;
- poprawia zgodność pakietu Microsoft Office z funkcją Biurko i Dokumenty iCloud;
- usuwa problem, który mógł uniemożliwiać uaktualnianie danych konta Microsoft Exchange w programie Mail;
- rozwiązuje problem, który mógł sporadycznie powodować nieprawidłowe wklejanie tekstu z uniwersalnego schowka;
- poprawia niezawodność automatycznego odblokowywanie Maca przy użyciu Apple Watch;
- poprawia stabilność i ochronę w Safari.
Aby uzyskać bardziej szczegółowe informacje o tym uaktualnieniu, zobacz: https://support.apple.com/pl-pl/HT206174
Aby uzyskać szczegółowe informacje o zawartości tego uaktualnienia związanej z zabezpieczeniami, zobacz: https://support.apple.com/pl-pl/HT201222
Komentarze: 3
Czy jest ktoś w stanie potwierdzić czy w tym update naprawiono problem z zapamiętywaniem przez system danych jak i automatycznym podłączaniem dysków sieciowych?
Wiesz co, mam WDMyCloud podpięty do routera. Na ElCapitain działało mi to świetnie. Po przejściu na Sierre zaczęło się brak połączenia, problemy, komplikacje (ale wtedy instalowałem jakąś z ostatnich wersji beta) Raz łapało raz nie. Właściwie trudno powiedzieć gdzie tkwił problem. Dzisiaj załapał mi WDMyCloud właściwie do razu i przystąpił do robienia kopii, hasło zapamiętane wcześniej do logowania nie było wymagane po raz któryś.
Ja mam pytanie do ludzi korzystających z iMac 2015 27″ 5k. Czy ktoś z was robił update do macOS Sierra i ma problemy z grafiką ?? Ja nie instalowałem Sierry do wczoraj, zainstalowałem najpierw 10.12 a następnie 10.12.1 i komp całkowicie nie nadaje się do użytkowania. Skandal. Grafika krzaczy się co kilka min, pokazują się dziwne rzeczy podczas restartu kompa. Aplikacje sie zawieszają. Dodam ze restartowałem PRAM i VRAM. wchodziłem w awaryjny i sprawdzałem uprawnienia dysku. Poniżej 3 filmiki co się dzieje:
https://www.youtube.com/watch?v=6-LLYky7NEU
https://www.youtube.com/watch?v=siYP9IcIpnQ
https://www.youtube.com/watch?v=3Nc6YIsLb8s
Przywróciłem system do el capitan z Time Machine i wszystko póki co działa ok. Czy ktoś z was ma podobne problemy ??
Dodam że broniłem się troszkę przed ta aktualizacją bo komp służy mi do pracy na co dzień. Na moim lapku (late 2013 rMbp) miałem betę i działała ok ale wróciłem do stabilnego el capitan. Dla mnie sierra nie wnosiła zupełnie nic nowego. Sporo osób jednak poleca Sierrie że komp szybciej działa i lepiej zarządza RAMem. Mówię sobie – spróbuję – w końcu 150 publicznych wersji beta, tysiące testów i w końcu wyszła poprawka do 10.12.1. I co ? SKANDAL !! Jak można takie gówno wypuścić między ludzi po tylu betach testach i poprawkach. Nie zdziwiłbym się jakby takie cuda działy się na wersji BETA ale nie w stabilnej i to poprawionej.