Touch Bar działa na zmodyfikowanym watchOS
Kontrowersyjny element najnowszych MacBooków – Touch Bar – kryje w sobie sporo ciekawostek.
Steve Troughton-Smith podzielił się na Twitterze ciekawymi odkryciami dotyczącymi Touch Bara. Największym z nich jest to, że Touch Bar razem z Touch ID kontrolowanym przez chip T1 działają na zmodyfikowanym watchOS i komunikują się z Makiem przez połączenie USB (jest to połączenie stałe).
…in case that doesn't convince you, here's the SystemVersion.plist from its ramdisk pic.twitter.com/CtEyMl3s5t
— Steve T-S (@stroughtonsmith) October 27, 2016
Chip T1 odpowiada nie tylko za bezpieczeństwo przechowywania informacji o naszych liniach papilarnych, ale trzyma też pieczę nad kamerą iSight.
So this T1 chip is a standalone ARM device running its own variant of iOS, and managing the security of input devices (TouchID, camera, Bar)
— Steve T-S (@stroughtonsmith) October 28, 2016
Poza tym Touch Bar może działać nawet wtedy, gdy nie jest uruchomiony macOS. Najprawdopodobniej jest to związane z uruchamianiem na przykład Windowsa przez Boot Camp – w takim przypadku na ekranie TB wyświetlone zostaną standardowe klawisze funkcyjne (łącznie z ESC), żeby można było normalnie z nich korzystać.
Where it gets interesting: when macOS isn’t running, watchOS running on the T1 in the new rMBP can drive the Touch Bar. See @KhaosT timeline pic.twitter.com/chvdMiMlma
— Steve T-S (@stroughtonsmith) October 28, 2016
Maciej Skrzypczak
Użytkownik sprzętu z nadgryzionym jabłkiem, grafik komputerowy, Redaktor iMagazine.pl. Mastodon: mcskrzypczak@c.im
Komentarze: 9
Można więc powiedzieć, że galwanicznie odłączyli TouchBar od macOS’a – i bardzo dobrze. TouchBar będzie działał zawsze, niezależnie czy macOS się zetnie czy nie, czy odpalimy Win czy nie itd. Zresztą inaczej zrobić nie mogli. Ludzie sobie wyobrażali chyba, że Apple jest na tyle głupie, żeby właśnie wbudować obsługę tego bezpośrednio w macOS’ie. Przypominam więc, że Apple to wciąż nie M$, Dell czy inne. Całe szczęście oczywiście‼️ Pomimo różnej krytyki jaka się na nich sypie wciąż czuć, że to Apple 😀.
jeśli tak rzeczywiście będzie, tzn jeśli zawieszenie systemu nie spowoduje zawieszenia touch bar to na prawdę będzie dobra nowina… wtedy będę mógł tylko narzekać na 4 identyczne i cholernie nieużyteczne porty i brak slotu SD ;)
Gorzej jak zawiesi się sam TouchBar…
Raczej mało prawdopodobne. Zresztą zawieszenie TouchBara to nie koniec świata. Wciąż można zapisać zmiany w otwartych plikach, ubić proces lub zrobić restart.
Patrząc jak działa system powiadomień w iOS10 raczej całkiem mozliwe błędy w TouchBar ;-)
Od wczoraj wyskakuje mi stare powiadomienie z AppleTV (gdzie jestem daleko od niego).
A Skype powiadomienie pojawia sie 2x. We właściwym miejscu, plus drugie to samo ucieka na samą górę…
Do tego kilka innych błędów…
Oj Apple Apple, co się z Tobą dzieje?
Skoro już tak o błędach gadamy, to ja mam na 4S w którym powiadomienia przy usuwaniu jakby się zacinają. Znikają, po czym pojawiają się i tak w kółko migoczą. Błąd stary jak stary jest iOS 9, a nie naprawili tego. No nic. 4S to i tak trup…
Haha. Ja tak miałem wczoraj na iOS 10 i powiadomienie z AppleTV Keyboard.
Nie do usunięcia powiadomienie, dopiero restart telefonu pomógł :(
To żeś mnie nie pocieszył 😕. Naprawdę źle się u nich dzieje. Tego jest coraz więcej. Kiedyś takie wybryki to była rzadkość, a teraz nie specjalnie trzeba się starać by coś działało jak “kupa”.
Może 10.2 coś poprawi :D
Dręczą mnie tez niektóre powiadomienia ze Slacka, często zostaje jedno i jakby przykleja się do dolnej części okna (widać tylko w połowie). Też pomaga tylko restart.
Smutne trochę…ale jeszcze ten ekosystem daje radę….