Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Program naprawy iPhone’a 6 Plus

Program naprawy iPhone’a 6 Plus

9
Dodane: 7 lat temu

Apple wydało oświadczenie, z którego wynika, że niektóre modele iPhone’ów 6 Plus będą objęte programem naprawy.

Jak dowiadujemy się z oświadczenia Apple, niektóre modele iPhone’ów 6 Plus, które zaliczyły już upadki, mogą po jakimś czasie sprawiać problemy z reagowaniem na dotyk ekranu. Jeśli pojawią się u Was takie symptomy, macie prawo skorzystać z programu naprawy takiego modelu. Sugerowana cena takiej usługi serwisowej to 699 PLN1.

W przypadku, gdy dokonaliście naprawy związanej z tym problemem już wcześniej, macie prawo skontaktować się z Apple i otrzymać różnicę poniesionych wydatków.

Aby jednak Wasz model mógł być objęty programem naprawy jego ekran nie może być pęknięty lub uszkodzony.

W przypadku iPhone’a zakupionego w innym kraju, program naprawy może być ograniczony do tego kraju. Jeśli jednak kupiliście go w kraju należącym do Europejskiego Obszaru Gospodarczego, naprawy dokonacie w dowolnym innym kraju należącym do tej samej strefy.

Więcej informacji na temat programu naprawy znajdziecie w źródle.

Źródło Wsparcie Apple

  1. Podejrzewam, że taka cena dotyczyć będzie iPhone’ów, których gwarancja już nie obejmuje. Modele objęte gwarancją będą pewnie naprawiane za darmo.

Maciej Skrzypczak

Użytkownik sprzętu z nadgryzionym jabłkiem, grafik komputerowy, Redaktor iMagazine.pl. Mastodon: mcskrzypczak@c.im

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 9

Przedziwna sprawa. Ale ciekawe jak się przygotują na wymianę kilku milionów urządzeń ;) Pewnie będą zbywać problem, bo kłopoty z baterią raczej są w przypadkach wielomiesięcznego używania a nie nowego telefonu

A jaki to błąd?
Ja oddałem tydzień temu swojego 6s do serwisu, bateria trzymała kilka godzin bez korzystania z tel, ostatecznie przestała się ładować. Zdalnie sprawdzili że bateria ma 87% pierwotnej wydajności.

Jest chyba jednak jakiś problem. Rok temu zakupiłem 6S, 3 tygodnie temu miałem
problem na dworze jak robiłem zdjęcia nagle zaczął telefon fiksować,
pokazywało mi że bateria padła. Wracam do domu po power bank włączam tel
a tu 54% baterii, i myślę co jest ? Public beta iOS ? i tak kilka razy w
ciągu 3 tyg. W końcu się wpieniłem i wybrałem się do serwisu Cortland,
miałem szczęście bo zostało mi 9 dni gwarancji. Dziś otrzymałem
informację iż telefon będę miał wymieniony na nowy. Od 3 dni mam nowy
iPhone 7, i kurna chata coś z tym iOS nie tak, telefon dziwnie mi się
zachowuje. Zaczyna mnie te Apple poważnie wpieniać, ja się pytam co tu
jest grane ?

mieliśmy to samo z iPhone 6S – ponad 50% i nable bum – telefon się wyłączał. Żeby go włączyć trzebabyło podłączyć do ładowarki – zaraz po uruchomieniu pokazywał ponad 50% naładowania. Apple wymieniło telefon na nowy, ale 2x byliśmy w iMadzie – i za drugim razem musieliśmy udokumentować ową przypadłość nagrywając filmik. Mój iPhone 6S takich objawów nie ma a używam go od premiery 2015.

Więc jak go otrzymam mam 90 dni na wykrywanie czy ten telefon który wymienili nie ma przypadkiem również wady fabrycznej. To już zaczyna być jak w toto-lotku na chybił trafił z tymi telefonami. Tak naprawdę już za późno, ale się zastanawiam za co zapłaciłem 3.390,00 PLN

Coś zbliżonego miewam raz na miesiąc, a czasem na dwa w iP6 (bez “S”). Telefon cały dzień potrafi się wtedy drastycznie szybko rozładowywać. Kilka minut to kilka lub nawet 10% mniej by przez kolejną godzinę stać w miejscu ze wskazaniem rozładowania, a gdy poczuje chłód to już zupełnie fiksuje jak w waszym opisie. Ale to jednak jest na tyle rzadkie, iż odpuszczam wymianę bo prędzej kupię nowy model.

Czekali az minie dwa lata od premiery, czyli ludzie już są po gwarancji (dwa lata gwarancji na paragon) i teraz ogłaszają płatną naprawę. To błąd fabryczny i apple powinien to zrobić za darmo. Nie ładnie oj nie ładnie.

Jakie dwa lata ? Dlaczego zakupiony iPhone 6S rok temu, zaniosłem do Cortland i powiedzieli mi że mam jeszcze 9 dni gwarancji ?