Beoplay H9 – nowość z hybrydową, aktywną redukcją szumów
Bang&Olufsen zaprezentował dziś swoje najnowsze dzieło – bezprzewodowe słuchawki Beoplay H9. Nowe słuchawki łudząco przypominają znany już od jakiegoś czasu, recenzowany przez nas, model H7. Różnica polega na dodaniu systemu hybrydowej, aktywnej redukcji szumów (ANC).
System ANC to liczne mikrofony umiejscowiono na zewnątrz muszli, ale również i w jej środku, działające tak, aby wychwycić szumy, zanim dotrą one bezpośrednio do ucha i efektywnie odwrócić sygnał, usuwając tym samym wszelkie niepożądane zakłócenia. To sprawia, że brzmienie znane fanom marki Bang&Olufsen pozostanie nienaruszone – przestrzenny i czysty dźwięk, brzmiący dokładnie tak, jak zamierzył to wykonawca w trakcie tworzenia utworu.
Beoplay H9 umożliwia do 14-tu godzin odsłuchu przy uruchomionej funkcji redukcji szumów, po zaledwie trzygodzinnym ładowaniu. W odróżnieniu do modelu H7, gdzie było 20 godzin. Baterię, podobnie jat to jest w H7, można wymienić samodzielnie, lub, gdy się wyczerpie, zwyczajnie podłączyć kabel audio i słuchać dalej. Jeśli zapomnimy o wyłączeniu słuchawek, inteligentny program oszczędzania baterii zrobi to za nas.
Słuchawki Beoplay H9 są kompatybilne z aplikacją Beoplay, działającą na iOS (z obsługą Apple Watch) oraz na Androidzie, która daje wiele możliwości personalizowania swojego odsłuchu. Mamy dostępne różne profile dźwiękowe, w tym własne, możemy sterować muzyką, monitorować stan baterii, włączać i wyłączać ANC, a także aktualizować firmware. Warto dodać, że aplikacja Beoplay działa też z innymi bezprzewodowymi produktami Beoplay.
Bezprzewodowe słuchawki wokółuszne Beoplay H9 z aktywną redukcją szumów są dostępne w dwóch kolorach: Black oraz Argilla Grey i kosztują 2 199zł. W zestawie znajduje się futerał do przenoszenia, kabel do ładowania oraz kabel audio.
Komentarze: 5
na pewno są nauszne? bo jakoś cieżko mi wierzyć w dobre wyciszanie szumów przy takim rozwiązaniu…
jednak są wokółuszne- warto poprawić w artykule
Masz rację, H9 są wokółuszne. Nauszne są H8 i one też mają ANC
zapytam jeszcze: czy ta “hybrydowość” przy ANC cokolwiek znaczy? czy ta technologia jest w takiś sposób inna/lepsza od tej którą stosuje np. BOSE? czy słuchawki sprawdzą się dobrze w głośnym samolocie, czy mówimy tu raczej o wyciszeniu np. szumów ulicy; z tego co mi wiadomo, to BOSE też używa dwóch mikrofonów i nie jestem nawet pewien czy zawsze przy aktywnym ANC są one niezbędne
Mieliśmy H8 i spisywały się świetnie, Norbert nawet ocenił w recenzji, że lepiej niż BOSE. Podejrzewam, że tu jest ten sam system także powinno być bardzo dobrze. Liczę, że niebawem będziemy mieli jest w testach to sprawdzimy.
Ja posiadam H8 i jestem bardzo zadowolony. Ciekawy jestem konfrontacji z H9…