Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Google z 4k i appką na tv Samsunga, a Apple?

Google z 4k i appką na tv Samsunga, a Apple?

Paweł Okopień
paweloko
7
Dodane: 7 lat temu

Patrzę na ostatnie działania Apple, czytam najnowsze newsy o Google i mam poważny problem. Oferta Apple się nie rozwija, a przynajmniej nie tak dynamicznie jakby można tego było oczekiwać, firma zupełnie nie reaguje na bieżące trendy. Google, chce być wszędzie i mu się udaje. Firma właśnie trafiła na telewizory Samsunga.

Niedawno w Google Play Movies, czyli filmowej sekcji wirtualnego sklepu Google’a pojawiły się materiały w 4K. Teraz tych pozycji jest już ponad 125, na razie jeszcze tylko w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie, ale globalny dostęp to kwestia czasu. Ta liczba powinna robić wrażenie zwłaszcza na tych, którzy cały czas mówią, że jest za wcześnie na telewizory UHD, ponieważ nie ma treści. Treści są wszędzie, poza Apple TV i iTunes Store. Materiały 4K znajdziemy na Netflixie, Amazonie, a nawet w player.pl i HBO GO (serial Pakt). Oczywiście 4K z VOD to wciąż jakość, która może rywalizować jedynie z przeciętnym wydaniem blu-ray, ale i tak jest to najlepsza dostępna jakość z sieci.

Jednocześnie Google wprowadził aplikację Google Play Movies do katalogu aplikacji w telewizorach Samsunga z 2016 roku. Wcześniej aplikacja pojawiła się w WebOS na telewizorach LG. Tu co prawda wsparcia dla 4K jeszcze nie ma, ale też wydaje mi się to kwestią czasu. Na razie 4K z Google Play Movies zobaczymy na Sony Android TV oraz Chromecast Ultra, a także Xiaomi Mi Box 3.

Google nie przejmuje się tym gdzie jest jaki system – wrzuca swoją aplikację do platform Smart TV dwóch największych producentów telewizorów. Tymczasem Apple kombinuje z wygodnym logowaniem do wielu usług telewizyjnych jednocześnie. Apple TV w wersji 4K nie ma i jeszcze pewnie do jesieni przyszłego roku nie będzie. App Store na Apple TV wygląda marnie. Apple nie walczy o lokalnych dostawców treści. Tutaj nie Google, ale Samsung jest świetnym przykładem tego jak można zatroszczyć się o Polskiego widza i podpisać lokalne umowy, namówić dostawców treści na materiały w 4K i wydawanie aplikacji.

Bez Apple Store, bez polskiej Siri, bez seriali w iTunes Store, bez polskich aplikacji VOD w Apple TV, bez transportu publicznego w mapach, bez podpowiedzi w Safari, bez rozbudowanej funkcji pro active o miejsca w pobliżu i wiadomości, bez aplikacji news… itd. itp… Finalnie bez porządnego wsparcia w naszym kraju, także od strony PR. Ostatnio Kasia Pura z tabletowo.pl, narzekała, że nie miała okazji przetestować iPhone’a 7. W cywilizowanych warunkach, dostałaby go tydzień przed rozpoczęciem sprzedaży, tak jak i 10 innych czołowych dziennikarzy i blogerów. Byłaby zaproszona na konferencje, albo mogłaby w niej uczestniczyć gdyby akurat była w Stanach. Zarówno jako użytkownik, jak i dziennikarz dawno powinienem wypiąć się na Apple.

Niestety stałem się więźniem ekosystemu, po części zadowolonym, ale frustracji jest coraz więcej.

Paweł Okopień

Pasjonat nowinek ułatwiających codzienne życie, obserwator szybko zmieniającego się rynku tech, nurek, maniak wysokiej rozdzielczości i telewizorów.

paweloko
Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 7

Skoro jesteś świadom tych ograniczeń, porzuć fałszywych bogów. Nie wchodząc w dyskusję, który system jest lepszy, bo znam i używam obu, Android daje o wiele więcej możliwości.

Narzekałam to może złe słowo. Bardziej wyraziłam swoją dezaprobatę… Miałam ugadany sprzęt w jednym sklepie jeszcze przed premierą. A tu wyszło, jak wyszło, że dalej go nie dostałam… I tak sobie będę czekać. Albo wreszcie kupię, przetestuję i oddam, choć bardzo nie lubię tego robić.

Pozdrowienia, Paweł :)

Skomentowałabym to tak, jak powinnam, ale jednak ugryzę się w język, bo jestem ponad wszelkie wojenki.

Dobrego wieczoru życzę.

Informacja parafialna: wywaliliśmy komentarze RFD bo poziom jego wyrażania się nie przystoi towarzystwie kobiet. Przepraszam, że musiałaś to czytać.

Dostał też tymczasowego bana, ale nie wiem na jak długo.

Pozdrowienia.

w moich postach nie było niczego, co nie byłoby prawdą. możesz dać mi bana permanentnego, bo i tak nie zamierzam więcej wchodzić na ten śmieciowy portal.

jęczcie i stękajcie we własnym towarzystwie. nie ma tutaj ŻADNYCH wartościowych treści. ZERO. najbardziej szkoda mi ludzi, którzy płacą wam za “weekly”

zawsze uważałem cię za dyletanta, już od czasów, kiedy pisałeś o Apple, jak o Bogu na Makowym.
twoje aktualne stękania, tylko mnie w tej opinii utwierdzają..