3D Touch dla zaawansowanych użytkowników →
Ciekawym punktem widzenia w temacie korzystania z 3D Touch podzielił się na łamach MacStories Ryan Christoffel.
3D Touch zadebiutowało wraz z pojawieniem się iPhone’a 6s. Z początku jednak niewiele aplikacji wspierało tę technologię. Nawet dziś, grubo ponad rok od premiery wspomnianego iPhone’a, nie wszystkie aplikacje zaimplementowały możliwość wykorzystania 3D Touch. W związku z tym sporo osób nie zdążyło się przyzwyczaić do korzystania z niego. A przecież 3D Touch może sporo rzeczy ułatwić i przyspieszyć. I właśnie na to zwrócił uwagę Ryan.
The closest analogy to 3D Touch I can think of is keyboard shortcuts. Nobody has to learn keyboard shortcuts, but if you're a power user, you learn them because you know they'll make your life and work easier and more efficient. 3D Touch can do the same; it improves interactions with my iPhone on a daily basis.
Muszę przyznać, że analogia do skrótów klawiszowych jest jak najbardziej na miejscu. Korzystanie z nich nie jest w żaden sposób wymagane do działania na komputerze. Ale jeśli się ich nauczymy, będziemy w stanie pracować szybciej i wygodniej. Widać to szczególnie właśnie wśród użytkowników Maców. Część z nich (w tym i ja) uważa, że jedną z największych zalet systemu zarządzającego Makami – macOS, są właśnie skróty. Poznanie podstawowych kombinacji klawiszy już usprawnia pracę. Tak samo jest z 3D Touch. Nie musimy z tego korzystać, ale jak już zaczniemy, to zauważymy, jak bardzo wykorzystanie tej technologii może usprawnić pracę. Weźmy na przykład możliwość przełączania się między aplikacjami (poprzez wciśnięcie lewej krawędzi ekranu i przesunięcie jej ku prawej). Niby to samo można byłoby osiągnąć poprzez dwukrotne wciśnięcie przycisku Home, ale gest wykonany za pomocą 3D Touch jest wygodniejszy, gdy nasze palce są akurat na wysokości ekranu, a poza tym pozwala błyskawicznie przełączać się między poprzednio używaną aplikacją. O tej oraz i o innych funkcjach więcej pisze w swoim tekście Ryan. Zdecydowanie warto tam zajrzeć.
Nie wyobrażam już sobie, jak mógłbym pracować bez tej technologii na iPhonie. Bardzo żałuję, że jeszcze nie ma jej w iPadach, ale mam nadzieję, że niedługo 3D Touch trafi i tam.
Na koniec chciałbym jeszcze nawiązać do tekstu Ryana w kwestii korzystania przez niego z Twittera. Do przeglądania timeline’u używa on Tweetbota, ale powiadomienia przesyła mu oficjalna aplikacja ze względu na ich lepsze wsparcie, czyli bogatszy podgląd dostępny po użyciu 3D Touch.
Komentarze: 5
Ja też czasem przyłapuję się na tym, że naciskam mocniej na ekran iPada i mija chwila zanim uświadomię sobie, dlaczego nie działa to co robiłem na iPhonie.
W iPadzie mamy dużo większe ekrany i to może być przeszkoda nie do przeskoczenia, aby 3d touch działało dobrze.
Może nie tyle nie do przeskoczenia, co kwestia większych kosztów. Bo nie wierzę, że nie da się przenieść tej technologii na większe ekrany.
3D touch jest jakoś wyjątkowo niedoceniane w ogólnej świadomości. Też bardzo trudno mi sobie wyobrazić obsługę innych ekranów, tak jakby coś nie działało. Druga sprawa, że tylko iOS jest w stanie systemowo wykorzystywać (moim zdaniem wciąż jeszcze za mało, ale to chyba kwestia czasu).
Niedoceniane jest może dlatego, bo tę opcję trzeba czuć fizycznie, trudno oddać jej dokładne działanie i komfort na filmach czy zdjęciach. A przecież połowa internetowego młynu ocenia i dyskutuje o sprzętach nigdy nie mając ich w ręku.
Ba, żeby chociaż połowa….
Niestety to prawda…