Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Zmieniam zdanie o CarPlay, ale…

Zmieniam zdanie o CarPlay, ale…

13
Dodane: 8 lat temu

Jakie miałem do tej pory zdanie o applowym CarPlay, większość z Was wie. Wielokrotnie publicznie mówiłem o tym, że na tym etapie uważam CarPlay za, delikatnie mówiąc, taki sobie produkt. Ostatnio zrewidowałem swoje poglądy. W części.

Moje dotychczasowe doświadczenia z CarPlay opierały się o krótkie testy, kończące się bardzo szybko frustracją i odłączaniem iPhona. Niedawno, przy okazji testowania nowego Passata, zmusiłem się i przez 3 dni tylko z tego korzystałem. I powiem Wam, że idea CarPlay nie jest głupia, beznadziejne jest wykonanie.

Rozumiem kwestie bezpieczeństwa i wymuszanie bezwzrokowego korzystania z systemu podczas jazdy. Ale…czy na serio przez to trzeba ograniczać, w sposób sztuczny, funkcjonalność całości? Myślę, że nie i to jest główny powód, dla którego CarPlay niby jest dostępny w kilkuset modelach samochodów, a w praktyce jakby go nie było i producenci średnio go wspierają.

Wina jest tylko po stronie Apple i nie najmądrzejszej wg mnie koncepcji, po pierwsze obsługi bezwzrokowej przy użyciu Siri oraz po drugie nieudzielaniu developerom dostępu do API, dzięki któremu mogłoby być więcej aplikacji.

O Siri w polskich warunkach nie wspomnę, bo jestem kulturalny, ale właśnie jego brak tworzy schizofreniczną sytuację. CarPlay jest spolszczony, ale do wielu funkcji trzeba używać…Siri. Czyż to nie jest…głupie? Po drugie, dlaczego SMS-y można tylko…odsłuchiwać? Wyobraźcie sobie, jak brzmi SMS po polsku czytany przez angielską Siri… Są takie sytuacje, że potrzebne jest szybkie spojrzenie na treść SMS, np. przed ruszeniem. W SMS możemy mieć adres gdzie mamy dojechać, telefon, pod który mamy zadzwonić itp. Odsłuchując tego do niczego nie dojdziemy…

Aplikacje to zupełnie inna kwestia. Część z nas korzysta np. z Tidala, Automapy, Yanosika, Waze czy mnóstwa innych, które uruchomione na ekranie systemu multimedialnego w samochodzie byłyby idealnym wsparciem dla kierowcy. Ale nie są.

To jest podstawowy problem CarPlay. Ograniczenie. Obsługę na ekranie dotykowym z dużymi ikonami — kupuję. Jest to wygodne. Tak jak podłączanie kablem iPhona — ładuje się i nie potrzeba jednocześnie niczego parować itp. Super.

Tylko z czego wynika ta koncepcja z aplikacjami, a w zasadzie z ich brakiem? Nie mam pojęcia…

Dominik Łada

MacUser od 2001 roku, rowery, fotografia i dobra kuchnia. Redaktor naczelny iMagazine - @dominiklada

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 13

u mnie car play to ipad pro 9,7 – dzieki takiej operacji mam dostep do wszystkiego – aktualne mapy z dowolnej aplikacji, yanosik itd – a przy zakupie oszczednosc ok 12k :-)

Lepiej i taniej.

dodam jeszcze że np przy systemach w Teslach, Car Play wygląda jak zacofana zabawka.

Miałem z nim krótko do czynienia, na pewno robi większe wrażenie niż to co jest w tym VW.

Wrażenie robi, ale bardzo szybko okazuje się, że to nie to. Nie wspominając o tym, że się zawiesza regularnie.

srodkowa konsola – jak bede pamietal zrobie kilka fotek i wrzuce

Nie chrzań. Wczoraj zamontowałem Carplaya w Mazdzie 6. Koszt to 1100 zł a nie 12k…

Też mam w nowej mazdzie Carplay, ale system czytania/pisania SMS’ów to jakiś żenujący żart – dopóki to nie będzie działać jak należy, to nie ma najmniejszego sensu. Tekst SMS’ów nie wyświetla się na ekranie, podobnie jak What’s up. Wszystko obsługiwane przez anglojęzyczny system głosowy SIRI, który przy czytaniu wiadomości w polskim języku brzmi jak…. autor napisał. Masakra!!

Mam w Oplu Insignia 2016 zarówno CarPlay jak i oplowski sytem NaviLink.
CarPlay działa tylko po podłączeniu przewodem do auta, NaviLink po podłączeniu BT.
CarPlay i Siri są po angielsku, NaviLink po polsku. Wybieranie numeru (“Zadzwoń dom”, “zadzwoń “) działa bardzo dobrze, odczytywanie smsów działa bardzo dobrze (nie działa zdefiniowana w NaviLink odpowiedź), wyszukiwanie adresu – działa różnie.
CarPlay ma lepsze mapy niż oplowskie (gorsze w porównaniu do Google Maps lub Yanosika).
CarPlay utrudnia odpisanie na sms przez aplikację na iPhonie lub wpisanie celu nawigacji, gdy telefon jest podłączony do systemu.

Najbardziej mi brakuje możliwości odpalenia Yanosika i Youtube :)

Od kilku tygodni ma wyłączony Apple CarPlay, lepiej działa NaviLink, a Yanosika i tak muszę włączać w telefonie.

Korzystam z Carplay od jakiegoś miesiąca i zasadniczo zgadzam się z przedstawioną opinią. Liczę na to że te niedoskonałości będą stopniowo usuwane. Czytam, że spore zmiany na lepsze przyjadą wraz z iOS 10.3 – SMS-y mają być po polsku i wraz z tekstem na postoju.
Ogólnie to wybrałem samochód pod kątem dostępu do carplay i bardzo sobie chwalę ta funkcje.
Testuję też na tym samym sprzęcie android auto i poziom stabilności tej nakładki to kompletne nieporozumienie. Do carplay to nie dorasta, nawet mimo Google maps.