Apple Pay dostępne w Irlandii
Do listy państw, w których zapłacimy za pomocą Apple Pay, dołączyła dzisiaj Irlandia. Jest to już czternasty kraj, w którym udostępniono tę usługę.
Na początku z płatności mobilnych Apple będą mogli korzystać klienci banków KBC oraz Ulster Bank, a także użytkownicy usługi Boon, która przez pewien czas działała także w Polsce. Muszę przyznać, że dobór akurat tych dwóch banków przyjąłem bez większego zaskoczenia, bowiem w mojej opinii uchodzą one za jedne z najbardziej innowacyjnych w Irlandii. Po wielu przejściach z archaicznym Bank of Ireland sam założyłem przed dwoma laty konto w KBC, dzięki czemu dziś w mojej aplikacji Wallet pojawiła się błękitna karta. Proces aktywacji przebiega identycznie jak w innych krajach – możemy zadzwonić do banku lub otrzymać jednorazowy kod sms na numer telefonu, który podaliśmy zakładając konto.
Na liście sklepów i instytucji wspierających irlandzki Apple Pay znalazły się między innymi markety Lidl oraz Aldi, restauracje Burger King, resellerzy produktów Apple Compu B i iConnect oraz irlandzka poczta. Kwestia dostępności może być moim zdaniem największym zagrożeniem dla popularności Apple Pay w Irlandii, bowiem po dwóch latach na “Zielonej Wyspie” mogę z pełną odpowiedzialnością stwierdzić, że tamtejszy system płatności mobilnych oraz bankowość znacząco ustępują rynkowi polskiemu. Wiele mniejszych sklepów w ogóle nie posiada terminala do obsługi kart, powszechne są także limity minimalnej kwoty transakcji w wysokości 5 lub 10 euro.
W tym kontekście pojawienie się Apple Pay w Irlandii przed wprowadzeniem go na polski rynek wydaje się nieco zaskakujące. Miejmy nadzieję, że wkrótce się to zmieni, a użytkownicy Apple nad Wisłą jeszcze w tym roku skorzystają z tego udogodnienia. Ostatnie informacje sugerują natomiast rychły debiut tej usługi na rynku włoskim i niemieckim.
Komentarze: 3
Obawiam się, że wcześniej będzie dostępne w całej Europie niż w naszej rodzimej “ikonie mobilności” ;-)
mam nadzieję, że będzie jednak inaczej ;-)
A ja wlasnie przez apple pay o malo nie stracilem kilku tys. euro. Tylko dzieki szybkiej reakcji uniknalem straty