Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Dzieło sztuki od Samsunga

Dzieło sztuki od Samsunga

Paweł Okopień
paweloko
2
Dodane: 7 lat temu

Dziesiąta muza właśnie doczekała się niesamowitej oprawy w domowym wydaniu. Samsung ujawnił więcej szczegółów odnośnie The Frame. Jest to dedykowany uchwyt ścienny w postaci ramy obrazu do najnowszych telewizorów QLED. Zamieni on nasz telewizor w dzieło sztuki i to dosłownie.

Design telewizorów w ostatnich latach przeszedł olbrzymią metamorfozę. Przede wszystkim za sprawą technologii. Pozbyliśmy się olbrzymich kineskopów na rzecz płaskich, a teraz bardzo płaskich ekranów. Jednocześnie właśnie Samsung wpadł na pomysł, by ekrany zakrzywiać. Tu również głównie w celach estetycznych. Wygięte ekrany, wciąż są w ofercie i mam nadzieje, że jeszcze długo pozostaną. W 2016 roku przekonaliśmy się, że telewizor może być ładny nie tylko z przodu, ale też z tyłu. Pojawiła się też designerska seria Serif TV małych telewizorów dostępnych w wybranych krajach. Teraz Samsung idzie o krok dalej, a nawet o dwa, pozwalając na niemal pełną personalizację swoich topowych telewizorów na rok 2017, czyli QLEDów.

O technologii Quantum Dot, stojącej za QLED, mogliście już w iMagazine sporo przeczytać. Po kolejną porcję informacji zapraszam was do kwietniowego numeru naszego magazynu. Teraz jednak czas na kwestię wzornictwa. Już na CES dowiedzieliśmy się, że  Q7, Q8 i Q9 będą mogły stać na różnych podstawkach, wisieć na ścianie bez żadnego odstępu od niej i być podłączone do innych urządzeń za pomocą „niewidzialnego” kabla. Poznaliśmy też koncepcje telewizora jako obrazu ściennego. Teraz producent zdradza więcej szczegółów na temat tego ostatniego.

Wciąż nie jest znana cena poszczególnych standów, ani nawet samych telewizorów. Prawdopodobnie dowiemy się tego za tydzień, gdy ekrany QLED doczekają się oficjalnej polskiej prezentacji. Wiemy natomiast, że The Frame, czyli ta obrazowa ramka, którą widzicie na zdjęciach i wideo, trafi do sprzedaży jeszcze tej wiosny. Będzie ona dostępna dla modeli 55 i 65 cali. Ma być dostępna w kilku wariantach, a sama ramka będzie dostępna w kilku kolorach. Całość ma sprawiać wrażenie, że telewizor jest wiszącym obrazem. Nie jest jasne czy The Frame będzie dostępny wyłącznie jako zestaw, czy też może będzie dokupienia takiej wersji do już wcześniej nabytych ekranów QLED. Z obecnych komunikatów firmy wynika, że będzie to dedykowana wersja QLEDów.

Najlepsze jest to, że on rzeczywiście stanie się obrazem, prawdziwym arcydziełem. Będziemy mogli przejść w trym Art Mode pozwalający na wyświetlanie ponad 100 dzieł sztuki z różnych kategorii. To obrazy, które dla Samsunga specjalnie wybrali artyści. Telewizor, więc będzie włączony pewnie przy niższym poborze energii i pozwoli na wyświetlanie obrazów. Dzięki szerokiej palecie barw i innym zaletom technologii Quantum Dot będzie to naprawdę fajnie wyglądać. Nie ma też ryzyka wypalenia się ekranu, jakby to było w przypadku ekranów OLED i statecznych obrazów.

Pomysł Samsunga nie jest oryginalny, właśnie pierwszy płaski telewizor LG posiadał taką ramę. Nie był on jednak dostępny w szerokiej dystrybucji. Natomiast na Apple TV zobaczymy bardzo ciekawe pokazy slajdów gdy akurat nie korzystamy z urządzenia. Teraz QLED w wersji The Frame powinien być sprzedawany praktycznie na całym świecie, choć jego cena nie będzie niska. Cieszy mnie ta zabawa telewizorem, bo sam obraz na ekranie to nie wszystko. Telewizor jest elementem naszego wnętrza. Telewizory są coraz większe i trudno jest je ukrywać. Dzięki inwestycją we wzornictwo nie trzeba ich ukrywać, można je wręcz wyeksponować.

Nie ukrywam, że mam pewne obawy co do dystrybucji akcesoriów. Już nie raz Samsung zapowiadał szereg dodatków do swoich sprzętów, a były one trudno dostępne. Jednak gdy sklepy Brand Store są już w wielu polskich miastach jest nadzieja, że tym razem przynajmniej zamówienie  innej podstawki, czy ramki nie będzie problemem.

Pierwsze trzy miesiące tego roku napawają mnie optymizmem jeśli chodzi o rynek telewizorów. Widać, że dzieje się tu wiele ciekawych rzeczy, cały czas ten segment żyje. Philips stawia na średnią półkę, chińczycy z TCL/Thomson debiutują w europie z Android TV, Sony zaoferowało fajny telewizor w rozsądnej cenie, Panasonic wciąż pracuje nad udoskonaleniem obrazu. Dzieje się! Dzieje się także w kwestii wyglądu TV, czego The Frame jest koronnym przykładem.

Paweł Okopień

Pasjonat nowinek ułatwiających codzienne życie, obserwator szybko zmieniającego się rynku tech, nurek, maniak wysokiej rozdzielczości i telewizorów.

paweloko
Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 2

Seria Sony KDL-46EX1 charakteryzowała się podobnym podejściem do wzornictwa. W połączeniu z bezprzewodowym przesyłem sygnału było to czymś niesamowitym. Niestety z czasem technologia przysporzyła tylko kłopotów klientom poprzez ciągłe zakłócenia generowane przez coraz większą liczbę urządzeń w paśmie 5 GHz