Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Samsung chce zabić projektory, czyli kino od Samsunga

Samsung chce zabić projektory, czyli kino od Samsunga

Paweł Okopień
paweloko
2
Dodane: 7 lat temu

Na wrażenia z ekranu QLED jeszcze musicie chwile poczekać, ale dziś znowu będę pisał o Samsungu. Koreańczycy właśnie podjęli działania mające zabić kino jakie znamy. Firma będzie forsować przejście z projektorów na ekrany LED. Ten pomysł wydaje mi się, całkiem oryginalny i przy tym co robią z obrazem dziś kina, całkiem słuszny.

Samsung rozpoczyna demonstrację i sprzedaż swoich ekranów „Cinema Screen” – to modułowe ekrany pozwalające stworzyć jednolity ekran o przekątnej 10 metrów, czyli ponad 400 cali. Ekran ma kinową rozdzielczość 4K – 4096 na 2160 pikseli. Ekran taki ma zaoferować jasność 10 razy lepszą od tego co oferuje większość projektorów kinowych, poza tym szeroką paletę kolorów. Jednym słowem prawdziwy efekt 4K z HDR w kinowych warunkach. Brzmi świetnie, choć nie wiadomo jak będzie się to opłacać sieciom kin. W naszych warunkach często same projektory mają przykręconą jasność, aby oszczędzać lampy, nie dba się w większości kin o jakość projekcji – „Szkoły i tak na to przyjdą”. Dodatkowo Samsung oferuje sieciom kin zaawansowany system audio od Harmana. Widać, że przejęcie firmy Harman zaczyna procentować.

Ekran będzie prezentowany jest teraz podczas Cinemacon 2017 w Las Vegas i przechodzi certyfikację DCI. Sprzedaż powinna rozpocząć się wkrótce. Jeśli pomysł spodoba się kiniarzom możemy liczyć na prawdziwą rewolucję. Z sal znikną projektory, można spodziewać się nowych konstrukcji sal kinowych. Nie ukrywajmy, że jeśli Samsung będzie wchodził w partnerstwo z sieciami kin i promował to np. hasłem Samsung Cinema, to będzie też napędzał sprzedaż swoich telewizorów i innych produktów.

Przyznam, że odejście od projektorów w kinach, biurach i domach jest bardzo realne. Wraz z postępującym wzrostem jakości wyświetlaczy ich smukłości i malejącą ceną projektory przestają mieć zalety. Byłem fanem projektorów, ale miało to sens w 2006 roku, gdzie na projektorze mogłem cieszyć się obrazem w 720p na 100 calach za 3 tysiące złotych. Projektor wymaga zaciemnionego pomieszczenia, odpowiedniej powierzchni i całej celebracji. Telewizor jest bardziej uniwersalny, a 75-calowe ekrany zaczynają mieć już ceny coraz bardziej ludzkie. Podobnie jest w firmach czy edukacji, gdzie interaktywne ekrany dotykowe są praktyczniejsze niż projektory, a ceny zaczynają być zbliżone. Projektory dopiero zaczynają ewoluować, pojawia się projekcja laserowa. Tymczasem ekrany zaczynają podgryzać projektorowy biznes tam gdzie się zaczął, czyli w kinach.

Paweł Okopień

Pasjonat nowinek ułatwiających codzienne życie, obserwator szybko zmieniającego się rynku tech, nurek, maniak wysokiej rozdzielczości i telewizorów.

paweloko
Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 2

Projektory się skąńczą szybciej niż myślałem. Nie mają szans w jakości obrazu z tym co proponuje Samsung jako zwiastun nowej technologi w kinach która nas czeka za kilka lat.
Jacek