Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Evobox – najnowocześniejszy dekoder od Cyfrowego Polsatu

Evobox – najnowocześniejszy dekoder od Cyfrowego Polsatu

Paweł Okopień
paweloko
5
Dodane: 7 lat temu

Sprzęty, którymi zostajemy obdarowani przez operatorów, nie należą do najlepszych. Tak było z wieloma telefonami za złotówkę, routerami i wreszcie dekoderami. Evobox od Cyfrowego Polsatu to zmienia. Wreszcie możemy mówić o nowoczesnym sprzęcie przeznaczonym dla ponad 4 milionów abonentów, co może przekładać się nawet na 12 milionów użytkowników.


Ten artykuł pochodzi z archiwalnego iMagazine
2/2017


Lekko przaśny, pełen reklam i z obowiązkowym Kevinem w święta – taki jest Polsat i cała jego grupa. To przyciąga użytkowników. Do Cyfrowego Polsatu przyciągały też wielkie imprezy sportowe, często w sposób kontrowersyjny – piłkarski mundial w Korei i Japonii w 2002 roku, Mistrzostwa Świata w Siatkówce w Polsce w 2014 czy wreszcie Euro 2016. Cyfrowy Polsat idealnie wpasowuje się w gusta i potrzeby przeciętnego Polaka, o czym świadczy 4 679 114 abonentów płatnej telewizji. Przyjmując, że średnio w gospodarstwie domowym mamy 2,7 osób, to z usług platformy korzysta 12 milionów 600 tysięcy użytkowników. To 1/3 całego społeczeństwa! To olbrzymi sukces Cyfrowego Polsatu.

Wielka baza użytkowników to sukces, ale też wyzwanie. Tym wszystkim osobom trzeba zapewnić odpowiedni poziom świadczenia usług. Mamy rok 2017, a nie 2002, wymagania widzów się zmieniły, zmienia się ich świadomość, pewne rzeczy stały się po prostu standardem, pojawiła się olbrzymia konkurencja. Kilka lat temu wystarczył dekoder z fatalnym pilotem, wolnym oprogramowaniem i niski abonament. Dziś potrzebny jest sprzęt z świetnym designem, funkcjami multimedialnymi, bogatą ofertą usług dodatkowych i wreszcie z intuicyjną obsługą. Wiosną 2016 do oferty Cyfrowego Polsatu wprowadzono Evoboxa. Sprzęt, który właśnie taki ma być. Jak to wygląda w praktyce? Sprawdziłem.

Dobre wnętrze w zgrabnej obudowie

Na szczęście coraz więcej osób zwraca uwagę na wzornictwo, sami producenci o tym myślą, choćby dbają o ergonomię pilotów. Evobox nie jest wielkim czarnym pudłem. To niewielkie urządzenie, dużo mniejsze od turboboxa, którego przez dłuższy czas używałem w telewizji n, a później nc+. Biało-szara obudowa jest plastikowa, ale nie tandetna. Dekoder Cyfrowego Polsatu jest kompromisem pozwalającym utrzymać pewną estetykę, a jednocześnie zachować możliwość taniej i masowej produkcji. Ważne jest, że we wnętrzu kryje się moduł Wi-Fi, dysk twardy o pojemności 500 GB oraz tuner radzący sobie nawet z czterema sygnałami telewizyjnymi jednocześnie. Niezbędny jest wtedy konwerter unicable, dzięki niemu zamiast czterech przewodów do dekodera, wystarczy nam jeden. Jeśli chodzi o wejścia, to na froncie nie zabrakło USB, złącza LAN oraz S/PDIF. Obraz wyprowadzimy „jedynym słusznym” złączem HDMI. Za produkcję urządzenia odpowiada fabryka Cyfrowego Polsatu w Mielcu, soft powstał przy współpracy z ADB światowym potentatem w tej dziedzinie.

Pilot dla malucha i seniora

Wraz z Evobox’em dostarczany jest pilot, który nie należy do najładniejszych, ale też trudno go krytykować. Korzystam także z pilota od pierwszej generacji Netia Playera, przy nim pilot evoboxa to mistrzostwo świata. Jest po prostu funkcjonalny i czytelny. Duże czytelne przyciski sprawią, że bez problemu poradzą sobie z nim osoby starsze. Także najmłodsi nie będą mieć problemu. Konstrukcja jest tak stworzona, że powinien posłużyć przez długi czas bez większych uszczerbków. Lokalizacja przycisków również jest dość logiczna.

Interfejs nowoczesny, ale lekko przekombinowany

Szybka konfiguracja po błyskawicznym uruchomieniu robi świetne pierwsze wrażenie. Fonty są naprawdę duże i czytelne, widać, że twórcy myśleli o każdym użytkowniku domowym. Mamy powiew nowoczesności, zwłaszcza gdy porównamy go z echostramai oferowanymi wcześniej przez CP, czy Mini HD 2000. Jest to skok w nadświetlną. Jednocześnie jednak evobox wypada blado przy Apple TV, Tizenie, webOS, a nawet Android TV. Interfejs evoboxa nie ma lekkości, czerń i żółć lekko przytłaczają. Najgorsze jest jednak, że trzeba sporo się naklikać, aby dostać się do dodatkowych opcji. Włączenie konkretnego radia internetowego wymaga cierpliwości. Mam też wątpliwości co do czytelności programu telewizyjnego (EPG). Przydałoby się tu parę usprawnień i wierzę, że takie się jeszcze pojawią.

Potęga możliwości dostępna dla każdego

Dekoder to oczywiście dostęp do kanałów telewizyjnych, ale na początku 2017 roku oznacza to też znacznie więcej. Przede wszystkim możemy jeden kanał oglądać, a trzy inne nagrywać. To świetna opcja, zwłaszcza gdy mamy dzieci czy po prostu żyjemy w wielopokoleniowej rodzinie. PVR to jedna z tych funkcji w telewizji, bez której można żyć, ale tylko do momentu, gdy jej nie spróbowaliśmy. Poza tym mamy dostęp do VOD zarówno w wersji satelitarnej, jak i po podłączeniu dekodera do sieci. Czeka na nas kolekcja treści w ramach Cyfrowy Polsat GO, opcja zakupu dodatkowych filmów i materiałów PPV, a także dostęp do HBO GO. Poza tym możemy cieszyć się rozgłośniami radiowymi, zarówno tymi z satelity, jak i internetu. Wreszcie mamy też dostęp do odtwarzacza multimedialnego radzącego sobie z filmami, muzyką i zdjęciami zarówno przez USB, jak i protokół DLNA. Przetestowałem parę plików i rzeczywiście działa, konkretnych formatów Wam jednak nie podam. Dla części użytkowników, zwłaszcza posiadaczy starszych telewizorów obecność takiej funkcji będzie bardzo dużym plusem. W dekoderze jest kilka takich drobnych funkcji, które cieszą jak nagrywanie całych sezonów, opcja odtwarzania radia przy wyłączonym telewizorze czy nawet PiP. To, czego mi brakuje, to systemu rekomendacji rodem z Netflixa, przecież to jest do zrealizowania, a połączenie treści linearnych z VOD mogłoby przynieść niesamowite efekty. Brakuje mi trochę dodatkowych aplikacji firm trzecich, czyli serwisów VOD od kolejnych partnerów.

Evobox sprzęt dla ludu, którego geek się nie powstydzi

Dekoder Cyfrowego Polsatu ma jeszcze spory potencjał, kwestia rozbudowy i poprawy oprogramowania. Nie jest gotowy na 4K, ale Cyfrowy Polsat też jeszcze nie jest i zapewne długo nie będzie. Plus jest taki, że przeciętny Kowalski ma dostęp do sprzętu o przyzwoitych parametrach, zgrabnej konstrukcji i fajnych dodatkowych możliwości. To ta podstawowa nowoczesność w domu i zagrodzie. Evobox nie jest wymyśleniem koła na nowo jest to po prostu sprzęt, za który wstydzić się nie trzeba. Cyfrowy Polsat nie jest obciachem; dziś śmiało ofertą programową i technologiczną może konkurować z UPC, nc+ oraz pozostałymi operatorami. Platforma wciąż popełnia błędy, ale wyciąga wnioski. Co dla mnie ważne, nie jest zacofana technologicznie, a tym samym jej widzowie nie są, mają możliwości. Dlatego, jeśli jesteście abonentami Cyfrowego Polsatu i zadzwoni do was Pani z Infolinii, poproście o wymianę dekodera. Warto za niego płacić nawet te dodatkowe 5 złotych miesięcznie. W świecie dekoderów na naszym rynku jest jeszcze wiele do zrobienia, na szczęście nie wszystkie już są spadami po francuskich czy niemieckich platformach. Cyfrowy Polsat jest na dobrym kursie.


Ten artykuł pochodzi z archiwalnego iMagazine
2/2017


Paweł Okopień

Pasjonat nowinek ułatwiających codzienne życie, obserwator szybko zmieniającego się rynku tech, nurek, maniak wysokiej rozdzielczości i telewizorów.

paweloko
Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 5

Jezusie, o co chodzi z wami, blogerami, że drąży was takie wodolejstwo fatalne. Naprawdę płacą wam od ilości słów? Do tej pory to była bardziej domena SpidersWebów, ale ilość masła maślanego, opinii zamiast relacji, odczuć zamiast faktów, dygresji i skojarzeń jest tak gęsta, że nie dowiedziałem się nic. Bo musiałem co chwila pomijać tekst….

Łapkujcie jeśli też nie przeczytaliście tekstu bez pomijania akapitów! :P

Paweł, faktycznie USB działa? I nie służy tylko do lądowania pilota od Apple TV ;). Konsultant w PC tym trochę zniechęcił mnie do wymiany :(, z tekstu wynika, że odtwarzales z USB filmy, zdjęcia też się da odtworzyć?

5 grudnia 2017r. podpisałem z Cyfrowym Polsatem aneks do umowy na 29miesiecy,pan w placówce Plusa w Tarnobrzegu wcisnał mi jeden z dekoderów o nazwie Sagem is 188 ,okazalo sie że po podłczeniu w domu to trzecia cześć dziadów ,a nie dekoder,Oprogramowanie tego szajsu jest z epoki Gebelsa, a co ciekawe teraz nie można tego szajsu juz wymienic ,Skazany jestem na 29 miesiecy oglądania GECHENNY< BRAWO POLSAT !!!!! ja w kazym razie ten dekoder na drugi dzien oddałem do punktu i czekam na pozytywna REKLAMACJE a trwac to ma 30 DNI. Niech to bedzie przestroga dla podpisujących now umowy i aneksy,