Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Moje pierwsze godziny z Samsung Galaxy S8+ i porównanie z iPhonem 7+ [galeria]

Moje pierwsze godziny z Samsung Galaxy S8+ i porównanie z iPhonem 7+ [galeria]

67
Dodane: 7 lat temu
fot. Wojtek Pietrusiewicz

Jechłem drogą, wiater wiał, kwiaty pachły, on nadlatywał…1

Dominik wczoraj przywiózł do Polski jednego z niewielu Samsungów Galaxy S8+ w kraju – szczegóły na temat wejścia tego telefonu do sprzedaży znajdziecie tutaj – więc nie pozostało mi nic innego jak udać się na lotnisko, na którym nota bene nie można teraz odbierać ludzi bez zaparkowania samochodu na parkingu, i jak tylko pojawił się przy kasie (oraz opłacił bilet), to dostał po głowie, wylądował zakrwawiony w rowie nieopodal Warszawy, a ja wróciłem do domu z nowym flagowcem Samsunga. Jeśli jeszcze nie czytaliście jego pierwszych wrażeń, a są dłuższe od moich, to koniecznie zróbcie to teraz. Poczekam. Już wróciliście? Super!

Nowy Samsung Galaxy S8+ – ten większy model, z 6,2″ ekranem – zrobił na mnie niewielkie wrażenie podczas przedwczorajszej prezentacji Samsunga. Na żywo natomiast… Wmurowało mnie. Nie jest idealnie oczywiście, ale ten brak czoła i bródki na przedniej ścianie telefonu robi wrażenie! Ma też swoje wady, ale o tym za chwilę…

Telefon jest wąski i wysoki. S8+ jest prawie identyczny pod tym ostatnim względem jak iPhone 7+, ale jest niewiele szerszy od modelu 4,7″. To pozwala zmieścić więcej treści na ekranie. Oczywiście, prawdopodobnie znajdzie się przypadek, w którym będzie tych treści mniej, ale z moich testów wynika, że jest na plus. Podpowiem też, że architektura Androida powoduje, że nie będziecie mieli czarnych pasków na ekranie, podobnie jak to miało miejsce w skoku z iPhone 3,5″ na 4″.

Brzegi ekranu są wygięte, ale nie tak bardzo jak w poprzedniku, dzięki czemu nie zdarzyło mi się jeszcze ani razu niechcący czegoś wcisnąć na ekranie. Mam jednak w zwyczaju chwytać telefon za bródkę, na której teraz są ekranowe przyciski zamiast fizycznych. Już kilkukrotnie niechcący wcisnąłem Home z tego powodu. Nauczę się. Ważniejsze jest to, że przycisk Home jest również ukryty pod ekranem, a nowy silnik wibracyjny w telefonie przypomina bardziej Taptic Engine, chociaż do idealnego odwzorowania tych wrażeń jeszcze ma do przebycia sporą drogę. Nie zmienia to faktu, że to pierwszy „wibrator”, odkąd zakochałem się w Taptic Engine, który nie powoduje u mnie mdłości i panicznego szukania samolotowej torebki na… Wiecie na co. Czyli na plus!

Jak już wspominałem, ekran wygląda genialnie, ale żałuję trochę, że nie jest płaski. Te zagięcia zniekształcają obraz w niektórych sytuacjach, na przykład w Instagramie. Zaakceptowałbym bez marudzenia bardziej widoczne ramki po lewej i prawej stronie, chociaż rozumiem dlaczego na to się zdecydowali – wrażenie na żywo jest piorunujące. Bardzo podobają mi się też zaokrąglone rogi ekranu – jest inaczej i odpowiada mi to na obecną chwilę.

Uwaga – iPhone ma ustawiony najmniejszy rozmiar fontu, Android o jeden lub dwa rozmiary większy od najmniejszego. Im bliżej 40-tki, tym szybciej leci wzrok – nikt mi tego nie mówił jak byłem młodszy.

Jak widzicie, część przestrzeni idzie na przyciski ekranowe – to świetna decyzja, bo chwalę sobie te rozwiązanie w moich Nexusach (obecnych i byłych) od lat. Wszyscy producenci smartfonów z Androidem powinni się na to zdecydować.


Obiecałem nie pisać za dużo w tych pierwszych wrażeniach, więc kończę tutaj na dzisiaj. Jeśli macie jakiekolwiek pytania, to proszę zostawcie komentarz z tym co Was dokładnie interesuje, a postaram się na te pytania odpowiedzieć wkrótce. A teraz nie pozostaje mi nic innego, jak zaprosić Was do galerii poniżej.

Galeria

  1. „Szłem łąką, wiater wiał, kwiaty pachły, ona mnie odepchła, więc weszłem do domu, trzasłem drzwiami, pierdłem, rzygłem i wyszłem, bo chamstwa nie zniesłem” – Autor nienznany.

Wojtek Pietrusiewicz

Wydawca, fotograf, podróżnik, podcaster – niekoniecznie w tej kolejności. Lubię espresso, mechaniczne zegarki, mechaniczne klawiatury i zwinne samochody.

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 67

Prawda. Trochę zaczyna przy nim wyglądać jak iPhone 4s :)

oczywiście nie zabrakło i złotych myśli rybaka, któremu nic się w apple nie podoba i który ma kompulsywną potrzebę zatruwania powietrza na wszelkich forach.
4,7 w wersji czarnej wygląda porządnie i jest – wiem, że to teraz nieważne i nikogo nie obchodzi – wygodny i ergonomiczny.

Ty wiesz najlepiej co mi się podoba a co nie, wszystko wiesz najlepiej ;-)

nie wszystko, ale rzeczywiście wiem co ci się nie podoba – wszystko co robi apple. ;)

I dlatego mam dwa MacBooki, iPoda i magic keyboard ;-)

No ładny, naprawdę ładny. Samsung odrobił lekcje po ostatnich wtopach i tym razem naprawdę wyprzedził iPhone’a. Donosy wskazują, że podobny koncept ma mieć iPhone8/X, ale tym razem Samsung będzie o ponad pół roku szybszy. Po raz pierwszy byłbym w stanie polubić się z Androidem, chyba. Gdyby miał jeszcze aparat tak dobry jak ostatnie Huaweie to chyba bym sprzedał iPhona mimo posiadania macbooka i watcha..

Aczkolwiek co do wąskich krawędzi. Jestem pewien, że to będzie bardzo często przeszkadzać, zwłaszcza w dotyku oraz obcinania treści ze względu na full-screen i proporcje. Zaginanie zdjęć też jest bardzo trudne do przyjęcia dla mnie, ale jeśli to zminimalizowali w porównaniu do S7 to może bym przeżył. To wszystko za cenę bardzo dobrego designu…

Paradoks jeszcze jeden będzie taki, że było takie parcie na pozbywanie się ramek, po to, by wypuszczać teraz wszelkie etui z dodatkowymi uchwytami na krawędziach :) już takie się pojawiają

Racja jeszcze 2.5 roku temu przy premierze iPhone 6 tudzież ten sam przód co 7 to było jeszcze akceptowalne i ładne ale jak widać Apple zmieniając design co 2 lata był jeszcze jako tako do zaakceptowania ale trzymanie 3 lata tego samego wyglądu owocuje takową przepaścią w designie.

Apple musi coś zrobić bo jak dadzą iPhone 7s a nie wersje 8 czy pro dodatkowo z małymi ramkami to będzie to już żenujące.

wizualnie tak. poza tym piszę o wersji 4,7, która ma perfekcyjny design.

Zapomniałeś dodać Twoim zdaniem.

Dla mnie szału nie robi nawet przy chińczykach za 1000zł.

Wszystko jest oczywiście kwestia gustu. Sam iPhone jest ładny ale kiedy odpalisz ekran to widać nie tyle brzydote co po prostu różnice w czasie…
Nie da się ukryć że iPhone ze swoim designie wygląda po prostu staro..
I tutaj można dać takie porównanie jak z autami..
Nie da się ukryć że ford z lat 20 to piękne auto ale jednak jak ma się do Ferrari w kwestii nowoczesności?
Tutaj nikt nie twierdzi że iPhone to brzydkie urządzenie jako tako tylko że przy dzisiejszej “modzie” ma on przestarzały design..
Równie dobrze można rzec że iPhone 2g niczym nie ustępuje iPhone 7 a jednak widać że czas robi swoje mimo że osobiście iPhone 2g wygląda kozacko i hipstersko…

Ale nie da się ukryć że S8 przy ip7 wygląda jak produkt z przyszłości

Dali wersję czerwoną, nieprzypadkowo przed premierą Samsunga

Oczywiście, że wyglada to lepiej – szczególnie od wersji białej w wersji plus, która ma zdecydowanie za duże ramki. W przypadku czarnego 4,7 różnica nie jest tak wielka.
iPhone wszystkim sie już po prostu opatrzył.
Tylko, że w takich sytuacjach od razu przypominają mi sie wszystkie moje galaxy i ich soft – czar pryska. ;)

Soft w pierwszych Galaxy to była masakra, nadal jest słabo w budżetowych modelach. Nawet chińskie marki wypadają często lepiej.

nie tylko w pierwszych i nigdy nie miałem budżetowych modeli. kupię coś od samsunga pod jednym warunkiem – zdobędą licencję na iOS.

Wszyscy piszecie “och’y i ach’y” na temat tego Samsunga.
Mówcie, co chcecie, ale design iPhona – szczególnie w wersji z białym frontem – bije go na głowę S8’kę. Gdybym mi ktoś teraz pokazał ostatnie zdjęcie w tym artykule, to bez namysłu brałbym iPhona (świetne zdjęcie Wojtek ;) ).

Serio? A mi się mój iPhone wydaje przestarzały teraz. Mam też czarnego 6S i to samo. Dzięki!

Mam czarna siódemkę 4.7 – nie ma w niej niczego przestarzałego. to wciąż najlepszy i najładniejszy smartfon na rynku.

Takie komentarze są mocno subiektywne, nie zamierzam tutaj nikogo nawracać bo to bez sensu.
Natomiast dla kogoś kto nie używa ani Samsunga ani Apple brzmi to jak herezję. Przepraszam ale naprawdę uważam że nie na miejscu jest uważane że S8 wygląda gorzej niż iPhone 7.. na pewno zgodzę się że Samsungi mają nie najlepszy tył i tutaj zgoda ale przód jaki by nie był praktyczny i nie wygodny przez zakrzywiony ekran i tak wygląda to lepiej

Masz smartfon przede wszystkim po to, by na niego patrzeć czy używać? Jesteś w stanie zaakceptować brak wygody kosztem designu? Bo ja wolę wygodę, a iPhone jest wystarczajaco ładny, by się nie wstydzić, a o wiele wygodniejszy jak sądzę – bo nie miałem w ręce – niż samsung bez ramek.

Hola hola bo zalatuje tutaj hipokryzją..
Przypomnę że idealny rozmiar to 3.5 a więcej nie da się obsługiwać i nagle okazuje się że 5.5 jest wygodne? Oboje wiemy że ani tego ani tego nie da się normalnie używać jedną ręką, więc jakie ma to znaczenia kiedy używasz dwóch rąk mając Samsunga czy iPhona?
Pan mówi o czymś co miało by sens przy starych iphonach z mniejszymi ekranami.
To są głupie argumenty, mądry byłby taki jakby mówić o np możliwości upadku i realnie rzecz biorąc Samsung by w większości sytuacji wyszedł z tego tragicznie a iPhone miałby jakieś szanse i to jest argument a nie taki z którego wcześniej śmiali się fani Apple a teraz bronią że niby to wygodniejsze

Używam 6s na codzień i obsługuję go jedną ręką, nie mam z tym jakiegoś większego problemu. Człowiek przyzwyczaja się do wielkości z czasem, kiedyś zastanawiałem się, jak można nosić taką “cegłę”, ale oczy są mi wdzięczne ;) A rozwiazanie Apple genialne w swej prostocie, aby ściągnąć w dół wszystkie ikonki znajdujące się w górnej krawędzi (trudniej dostępne dla osób z malutkimi rączkami) pozwala mi na bezproblemowe obsługiwanie smartfona. Serwisy Samsunga zacierają rączki w oczekiwaniu na swoich użytkowników. Nie ma tu hipokryzji ani złośliwości. Staram się podejść do tematu zdroworozsądkowo.

To samo można zrobić na innych urządzeniach ale działa to inaczej czy lepiej? Myślę że tak ponieważ w Apple zrzucasz ikonki na dół ale nadal szerokość ich jest taka sama, u konkurencji po prostu zmniejsza się ekran do krawędzi i nie ma problemu aby palcem sięgnąć brzegów erkanu roboczego

Dla mnie iPhone wygląda staro. Jednak dobra konkurencja to najlepsze co może się przytrafić użytkownikom iPhone.

Dla mnie iPhone pod względem wzornictwa, został już w tyle już w październiku podczas premiery iP 7. Przecież już wtedy żaden liczący się producent smartfonów od dłuższego czasu nie marnował tyle miejsca na ramki, dlatego też poświęciłem się dla ogółu i odpuściłem sobie zakup iP 7 co by nie nabijać im słupków sprzedaży ;) Jakoś trudno było mi przyjść, że po raz 3 proponują ten sam design i nie pokusili się choćby o zastąpienie matryc IPS AMOLED-em. A najgorsze jest to, że podobno nawet nie wszystkie nadchodzące modele mają otrzymać ten typ matryc (nie wspominając, że do czasu ich wejścia na rynek przyjdzie nam jeszcze poczekać pewnie z pół roku).

OK, niech będzie nawet poza Google/HTC ale nie zapominajmy, że główny konkurent Apple pierwszego “bezramkowca” czyli S6 Edge wypuścił ponad 2 lata temu (a to spory kawał czasu w tej branży) i ogólnie trend był taki, że pozostali producenci systematycznie szli w tym kierunku.. LG, Huawei nawet głupie Xiaomi na te chwile ma tego typu model w swojej ofercie. Apple ostatnio mocno wystawia swoich klientów na próbę… Ciekawe ilu z nich nie wytrzyma i do jesieni przygarnie takiego Samsunga ;) Mniejsza jeśli tak jak np. Ty ktoś używa zarówno najnowszego iPhone jak i Samsunga ale przecież nie każdy może sobie pozwolić na jednoczesne posiadanie obu modeli.. ;)

“Apple ostatnio mocno wystawia swoich klientów na próbę”

mnie jakoś nie wystawia. wystarczy 15 minut z samsungiem i wracasz na klęczkach do apple.
te ekrany są bezsensowne, niewygodne, z nieznośnymi odbiciami na bocznych krawędziach.
no i sam android, aplikacje, przyjemność korzystania.
bez jaj – ale oczywiscie przytulaj jeżeli ci się to podoba – powodzenia ;)

Wyobraź sobie że ja sobie przytuliłem androida 3 lata temu a posiadałem iPhone 2g,3g,3gs,4,4s,5 i 5s i co może powiesz że to przypadek?
Nie wiem od kiedy używasz telefonu od Apple ale ja pamiętam te czasy kiedy trzeba było jailbreaka aby zdjąć simlocka z 2g i pamiętam wiele innych rzeczy.
Pamiętam jak IOS a głównie appstore miażdżyło Google Play.
A dzisiaj? Google Play dzięki otwartości androida posiada masę aplikacji które z czysto technicznego względu nie mogą działać na IOS.
Niestety ale taka jest prawda.

Nie używałem iPhonów do 2016 bo były słabe, system był prymitywny.
Zawsze bylem z androidem i windowsem.
Ale od iOS9 /6S to sie zmieniło i teraz nie ma lepszego sprzętu na rynku

Eee to ja myślałem że mam doczynienia z kimś kto zna te produkty od podszewki a nie od roku…
To albo coś trolujesz i sobie żartujesz z nas albo coś Ci się pokreciło…
Androidy do 2013 roku to byl mylący system, dopiero się to zmieniło od modeli Nexus 4 i Galaxy note 3 rok później, dlatego pierwszy raz uswiadczylem że androidowi wcale nie tak daleko do IOS…
IOS do modelu iPhone 5 był idealny potem słyszałem że upodobnil się do androida pod względem fragmetacji

Ja znam je od podszewki, ale nie kupowałem iPhonów do osobistego użytku.
Nic mi się nie pokręciło. To wy żyjecie jakimiś mitami.

No wiesz trudno oczekiwać od kogoś rzetelności jeżeli raz że nie posiadał wcześniej iPhonie a dwa pisze dosc kontrowersyjne teorie…
Mówisz że znasz je od podszewki ale wątpię abyś pamiętał o tym że w iPhone 2g nie było appstore, że pierwsza była cydia, że iPhone nie posiadał mmsow a aparaty były montowane 2mpx a z przodu nie było kamery do wideorozmow…
Że iPhone 3g stał się cegła po instalacji IOS 4, że najlepszy soft na niego o 3.1.2, że można było odblokować w iPhone 3g na IOS 4 opcje multitaskingu i tapety za pomocą tricku (niezbędny jailbreak)
Zjadłem zęby na iphonach…

Dzisiaj siedzę na andoridzie a na IOS mam iPada i z przykrością stwierdzam że wiele Chińczyków potrafi działać z tą samą płynnością co nowe iPhone… Android stał się systemem wreszcie godnym rywalizacji. A iPhone to nie jedyne urządzenie premium które ma prawo mieć ekran pojemnościowy i być aluminiowy o ekranie ips nie wspomnianaj bo wcześniej konkurencja miała prymitywne tft bez ips…

Mniejszą o to.
iPhone są nadal ładne ale byłyby ladniejsze gdyby posiadały mniejsze ramki bo czar pryska kiedy ekran się włączy… Tam jest ok dopóki obok nielezy taki galaxy

Dokładnie sam obecnie używam Xiaomi Mi5 i jest dokładnie tak jak piszesz:

– płynny i szybki system – jest
– w miarę dobry aparat – jest
– dobrze wykonana obudowa z aluminium – jest
– dobry ekran IPS a nawet lepszy – jest
– szybki czytnik lini papilarnych – jest

Tylko nowy telefon kosztował 1000zł.

Oczywiście, że to wiem i dlatego nie używałem iPhonów. Od 6S jest już wszystko czego potzrebuję – plus rzeczy, których nie ma nikt inny,

co do płynności, to jest to tylko jeden z elementów, które należy brać pod uwagę. równie ważna jest kultura pracy systemu i aplikacji. coś co ma tylko iOS.

Co oznacza dla Ciebie kultura pracy? Kompatybilność z innymi urządzeniami Apple?
Wydawanie 3k złotych na jakiekolwiek urządzenie jest przesadą. Ale oczywiście nie mogę nikomu odmówić że chce posiadać takie coś..
Może na mnie nie działają lepsze aparaty bo od lat używam lustrzanki i jakość zdjęć wystarcza mi taka jest bo więcej oczekiwać od takich urządzeń nie można..
A reszta to kwestia detali, jednemu wystarczy tyle a drugi woli nieco lepiej i wiecej…
Mimo to czy to powód aby dopłacać trzy razy tyle? Wątpię , to nie czasy 2012 roku że klasa średnia była fatalna…

Kiedyś to Apple robiło takie produkty, ktore potrafiły “wmurować” teraz tego nie ma. Użytkownicy tego forum prawdopodobnie zlinczują mnie za tą prośbę, ale moze opisałbys w jaki sposób działa dzisiaj duet Mac – android ??? Czy są aplikacje do synchronizacji zdjeć itp. Oczywiście mam świadomość, ze to nigdy nie będzie taka współpraca jak Mac-iPhone ale jestem ciekaw Twojej opini jak żyje sie w takim połączeniu. Bo nie ukrywam, ze mam ochote porzucić IPhona na rzecz S8.

Chyba najwygodniej korzystać wtedy z usług Google. Photos od nich itp. Osobiście uważam że sporo się na tym traci.

po zdjęciach Dominika widzę że w Samsungu dalej pracuje osoba która ma jakąś wadę wzroku (delikatnie mówiąc) i nie potrafią złącza ładowania, jacka, głośnika i mikrofonu zrobić w jednej równej linii. Dalej jedno wyżej potem jazda w dół potem do góry i znowu w dół. Normalnie jak ceny akcji Samsunga po kryzysie z ostatnim Galaxy Note :D

Nic mnie tak nie śmieszy jak ta mityczna odwaga Apple ;)
Nawet jak klient nic nie zyskuje do niektórzy obrócą to na plus xD

Co ten brak Jacka zmienił na plus? Do tego trzeba mieć odwagę? Odjąć każdy umie ale dać już nie i Apple jak widać nie ma odwagi, tyle lat trzymania się 3.5 cali świadczyło o braku odwagi i wiary że klienci tego oczekują, brak wąskich ramek przez tyle lat czy brak NFC o szybkim ładowaniu nie wspominając to też brak odwagi..

A co do Jacka to problem w tym że usuwając go nic się nie zmieniło na plus, większych baterii ze względu na więcej miejsca nie ma, konkurencja potrafi dać większą baterie w małej obudowie i jeszcze Jacka wsadzić…
Poza tym i na iPhone i na byle telefonie z Jackiem możesz podłączyć słuchawki bezprzewodowe więc to żaden argument po stronie wywalenia Jack.

według mnie to tylko kwestia tego, że apple ma swój design z przyciskiem początek i wszystkim z iphonem kojarzy sie wlasnie przycisk początek. teraz wyszedł iphone x, i mi sie bardziej podobaja iphony 6,6s,7,8. to tylko kwestia tego kto co lubi.