Loty łączone w Ryanair
Właśnie dochodzi do kluczowej zmiany, jeśli chodzi o tanie linie lotnicze w Europie. Ryanair rozpoczął sprzedaż lotów łączonych. Na razie oferta dotyczy jedynie przesiadek w Rzymie, ale jest to świetna wiadomość, jeśli chodzi o przemieszczanie się po Europie w rozsądnych cenach.
Ryanair udostępnił loty lotnicze przez lotnisko Rzym Fiumicino. To dobra wiadomość na przykład dla mieszkańców innych regionów Włoch, którzy chcą polecieć dalej. Jest to jednak pilotaż, który w przyszłości daje szanse na świetne połączenia po całej Europie. Już teraz za przyzwoitą kwotę i w rozsądnym czasie można za pomocą Ryanair dostać się w wiele miejsc właśnie łącząc loty.
Niestety łączenie lotów na własną rękę niesie spore ryzyko. Loty, które nie są na jednym bilecie nie gwarantują bezproblemowej podróży. Opóźnienie, któregoś z samolotów może spowodować, że zostaniemy na jednym z lotnisk i będziemy musieli szukać alternatywnego transportu, co generować może naprawdę spore koszty. W dodatku w przypadku podróży z bagażem rejestrowanym musimy ponownie nadać bagaż.
Przy lotach łączonych bagaż rejestrowany zostanie przeniesiony przez personel lotniska, w przypadku opóźnień przewoźnik musi nam zagwarantować inny transport, a czasem również nocleg oraz w przypadku dłuższego opóźnienia także odszkodowanie zgodnie z dyrektywą unijną.
Loty łączone w Ryanair to duży plus. Przyznam, że nie jestem fanem tanich linii, a tym bardziej regularnych linii będących drogimi, a zachowującymi się jak tanie (pozdrowienia dla PLL LOT). System Ryanair na przykład z automatu rozsadza osoby z grupowej rezerwacji specjalnie po to by zachęcić do zakupu dodatkowo płatnej opcji miejsc obok siebie. Na wielu trasach tanie linie po prostu nie mają konkurencji i rzeczywiście są stosunkowo tanie i pozwalają szybko dostać się do wybranego miejsca. Mam nadzieje, że po pilotażu oferta lotów łączonych zostanie znacząco poszerzona, a to pozwoli jeszcze sprawniej przemieszczać się po Starym Kontynencie.
Komentarze: 4
Ostatnio trochę polatałem PLL LOT po Europie. Po za opóźnieniami z nieznanych przyczyn (kolejka do lądowania, późny przylot). Nie mam uwag. Klasę wyżej od Ryanair. Począwszy od obsługi po fotele i ilość miejsca na nogi. Jedyny dysonans to brak odpowiedzi na wysłaną mailem sugestię/uwagę. Przyznam, że oczekiwałem przynajmniej automatu a tu nic. Ale nie jestem wymagającym klientem.
Jedyną zaletą Ryanair jest cena. Wszystko pozostałe to sztuka cierpienia.
poza opóźnieniami. a poza tym rajanek to autobus pekaesu. i tyle. a 2 x tańszy, jak się wie, jak kupować. no i lata po całej europie.
Niestety obsługa i w powietrzu i przez stronę nijak się ma w Locie do Lufthansy, KLM nie mówiąc o liniach z krajów arabskich. Wszędzie w europie zrobiło się ubogo jeśli chodzi o ofertę pokładową, ale te teksty, że ze względu na akcję zima oprócz wody oferujemy również kawę i harbate mogliby sobie darować. Zaraz po zlikwidowaniu posiłków oferta płatnego menu była dość bogata i różnorodna, teraz wybór został mocno ograniczony.
Nie wspominając o takich drobnostkach jak nieaktywujący się passbook w iOS na kilka godzin przed lotem :|
Pewnego razu leciałem Lufthansą nie było mnie stać na “tanie linie lotnicze” Ryanair :-) Tanie linie lotnicze są tanie, poza sezonem. W okresie wakacyjnym i świątecznym, ceny są często porównywalne z PLL Lotem, Lufthansą czy Britishairways.