Dlaczego chcemy lecieć na Marsa a nie Księżyc?

Błażej Faliszek

1

Dodane: 7 lat temu
fot. NASA

NASA i SpaceX planują misje i kolonizację Czerwonej Planety. Dlaczego właśnie wysłanie człowieka na Marsa i budowa tam bazy jest obecnie głównym celem podboju kosmosu? Księżyc na pierwszy rzut oka wydaje się o wiele bardziej logicznym kierunkiem, jednak jakoś nikt nie śpieszy się z powrotem na naszego naturalnego satelitę.

Czas lotu

Podróż na Księżyc trwa kilka dni. Misja zakładająca „zrobienie kółka” wokół Księżyca i powrót zajmuje jakiś tydzień. Lot na Marsa trwa kilka (3-4) miesięcy i jest to tylko w okresie, gdy jest blisko Ziemi. Takie okienko zdarza się raz na 26 miesięcy. Gdyby astronautom w czasie misji na Księżycu coś się stało i potrzebowaliby pilnej pomocy, to bylibyśmy w stanie do nich dotrzeć najprawdopodobniej w 3 dni. W przypadku Marsa taka misja ratunkowa trwałaby od 3 do 30 miesięcy i raczej nie miałaby już na celu ratowanie kogokolwiek. 1–0 dla Księżyca.

Postęp

Wylądowaliśmy na Księżycu pod koniec lat 60. ubiegłego wieku. Byliśmy tam jeszcze kilka razy w latach 70. Ponowny lot na Księżyc byłby tylko ponownym lotem. Na początku co prawda byłoby to głośne wydarzenie, ale jednak nie jest to coś czego nie dokonaliśmy już wcześniej. Punkt dla misji na Marsa, mamy 1–1.

Względy ekonomiczne

Kiedyś podbój kosmosu podyktowany był względami politycznymi. Teraz w sporej części zajmują się nim prywatne firmy, więc musi to być opłacalny biznes. Coraz głośniej mówi się o kosmicznym górnictwie i pozyskiwaniu surowców z innych planet czy komet. Czy w przypadku Księżyca i Marsa mamy do czynienia z jakimiś pokaźnymi zasobami cennego surowca mineralnego? Raczej nie. Przynajmniej nic o tym nie wiemy, więc raczej ten aspekt odpada. Firmy zakładają, że zarobią na przewozie ładunków do stałej bazy. Wynik pozostaje bez zmian: 1–1.

Lepsze warunki dla długotrwałego pobytu

Jeśli chcemy zbudować stałą bazę, a docelowo nawet niewielkie, samowystarczalne miasteczko, to musimy zastanowić się, gdzie będą lepsze warunki do życia. Na Księżycu temperatura waha się od 150 stopni w dzień do -150 w nocy. Nie ma praktycznie atmosfery. Grawitacja jest bardzo słaba. Nie są to najlepsze warunki do długotrwałego pobytu. Jak jest na Marsie? Atmosfera jest znacznie gęstsza niż na Księżycu. Grawitacja też jest silniejsza, choć nie tak silna jak na Ziemi. Temperatura waha się do około −133 °C podczas zimy na biegunach i dochodzi do +27 °C w ciepłe dni na równiku¹. Warto tutaj pamiętać, że ważniejsze są mniejsze wahania temperatur niż dążenie do tej znanej nam z Ziemi. Dodatkowo Mars jest o wiele większy niż Księżyc. Czerwona Planeta jest trochę mniejsza niż Ziemia. Warto tutaj też pamiętać o tym, że Mars jest geologicznie bardzo podobny do naszej planety. Punkt dla Marsa!

Woda i paliwo

W przypadku Księżyca nie mamy do czynienia ani z wodą, ani z paliwem. Jednak w przypadku Marsa mamy spore lodowce na biegunach. Dodatkowo w atmosferze Marsa występuje metan². To chyba jeden z głównych powodów, dla których to właśnie Czerwona Planeta jest obecnie celem w podboju kosmosu. Przyszła generacja silników SpaceX – Raptor, będzie zasilana właśnie metanem oraz ciekłym tlenem. Oznacza to, że takie rakiety będzie można „zatankować” na Marsie. Mamy już obecnie technologię, która to umożliwi. Potrzebujemy tylko sporo energii elektrycznej na Marsie i będziemy w stanie zrobić tam „stację benzynową” dla rakiet kosmicznych. W dodatku Mars ma rzadką atmosferę, więc jest z niego znacznie łatwiej odlecieć niż z Ziemi. Dzięki temu baza Marsjańska będzie świetnym miejscem dla dalszej eksploracji Układu Słonecznego. 3–1 dla Marsa.

Choć wciąż podbój Czerwonej Planety i budowa tam stałej bazy wydaje się raczej czymś ze sfery science fiction, to jesteśmy tego bliżsi niż kiedykolwiek. Na jesień planowany jest pierwszy start (bez ładunku) rakiety Falcon Heavy. W 2018 roku planowane są dwa komercyjne loty tej rakiety z cięższymi satelitami. Możliwe, że SpaceX uda się też wysłać w przyszłym roku pierwszą bezzałogową misję na Marsa³. Według specyfikacji technicznej, Falcon Heavy będzie mógł dostarczyć na powierzchnię Czerwonej Planety około 16,8 tony ładunku⁴.

Błażej Faliszek

Użytkownik sprzętu Apple od ponad 10 lat. Najcześciej piszę o kosmosie (SpaceX) ale również o elektronice i DIY (Raspberry Pi, Arduino). Działam w stowarzyszeniu Hackerspace Silesia a ostatnio mocno wkręciłem się w temat filtrów powietrza.