Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu CRS-12 – kolejna misja zaopatrzeniowa dla Międzynarodowej Stacji Kosmicznej

CRS-12 – kolejna misja zaopatrzeniowa dla Międzynarodowej Stacji Kosmicznej

0
Dodane: 7 lat temu
fot. SpaceX

Dziś na godzinę 18:31 (16:31 UTC) planowany jest start rakiety Falcon 9 z misją CRS-12. Będzie to dwunasta misja zaopatrzeniowa wykonywana przez SpaceX na zlecenie NASA. Ma ona za zadanie dostarczyć na Międzynarodową Stację Kosmiczną materiały do eksperymentów oraz sprzęt niezbędny do funkcjonowania Stacji.

Rakieta Falcon 9 z kapsułą Dragon wystartuje ze stanowiska startowego LC-39A w Centrum Kosmicznym im. Johna F. Kennedy’ego na Florydzie. Będzie to pierwszy start po ponad miesięcznej przerwie, w czasie której przeprowadzono remont tego stanowiska startowego oraz pozostałych instalacji w Centrum Kosmicznym.

W ładowni Dragona znajduje się m.in. urządzenie o nazwie CREAM (ang. Cosmic Ray Energetics And Mass). Jest to instrument służący do badania promieniowania kosmicznego. Prowadzenie długoterminowych pomiarów ponad atmosferą ziemską powinno dać dużo dokładniejsze wyniki niż dotychczasowe badania za pomocą balonów stratosferycznych. Badania takie pozwolą na ustalenie jaki wpływ na ludzki organizm będą mieć dłuższe podróże kosmiczne i ciągłe przebywanie w środowisku narażonym na duże dawki kosmicznego promieniowania.

Ciekawym ładunkiem jest również superkomputer Spaceborne Computer zbudowany przez firmę Hewlett-Packard. HP i NASA chcą dzięki niemu sprawdzić jak podzespoły komputerowe poradzą sobie przez dłuższy czas w przestrzeni kosmicznej bez wcześniejszych modyfikacji i specjalnego przygotowania do działania w kosmosie. Urządzenie powinno przez rok działać na Stacji.

W czasie misji CRS-12 po raz ostatni zostanie użyta nowo zbudowana kapsuła Dragon. We wszystkich kolejnych misjach zaopatrzeniowych SpaceX użyje wykorzystane już wcześniej kapsuły Dragon. W czerwcu tego roku w czasie misji CRS-11 użyto po raz pierwszy wykorzystanej wcześniej kapsuły Dragon. Misja przebiegła wtedy bez problemu, dlatego w przyszłości SpaceX będzie korzystać ze zbudowanych już Dragonów. Obniży to koszty misji i pozwoli skupić się na budowie Dragona 2.

Po starcie planowana jest próba lądowania rakiety Falcon 9 na Landing Zone 1 (LZ-1) na Florydzie. Jeśli lądowanie się uda, będzie to 14 udane lądowanie rakiety Falcon 9 (6 na lądzie i 8 na autonomicznych barkach). Od pewnego czasu SpaceX używa większych, tytanowych lotek do sterowania powracającymi rakietami. Na konferencji prasowej przed dzisiejszym startem podano kilka ciekawych informacji na temat procedury startu oraz lądowania. Wynika z nich, że nowe lotki pozwalają na dłuższy lot rakiety, a co za tym idzie mniejsze zużycie paliwa przy lądowaniu.

Start może zostać pokrzyżowany przez gęste chmury. Przewiduje się, że pogoda będzie umożliwiać start na 80%. Jeśli pogoda się zmieni lub przed startem zostaną wykryte jakieś usterki, rezerwowy termin startu przewidziany jest dopiero w okolicy 19-20 września.

Stream z dzisiejszego startu oraz lądowania dostępny jest na kanale SpaceX:


W czasie konferencji prasowej przed startem, zapytano o platformę startową LC-40. Pierwszy start z niej ma się odbyć na jesień. Nie podano dokładnie terminu, ale plotki mówią o przełomie września i października. Dopiero gdy LC-40 będzie gotowe, SpaceX może zacząć przygotowania LC-39A do planowanego na listopad, pierwszego w historii startu rakiety Falcon Heavy.

Błażej Faliszek

Użytkownik sprzętu Apple od ponad 10 lat. Najcześciej piszę o kosmosie (SpaceX) ale również o elektronice i DIY (Raspberry Pi, Arduino). Działam w stowarzyszeniu Hackerspace Silesia a ostatnio mocno wkręciłem się w temat filtrów powietrza.

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .