Denon HEOS Bar
Nie byłem i nie jestem fanem soundbarów. Mają one swoje zalety, dla mnie jednak pozostają w tym momencie głównie zastępstwem lub uzupełnieniem kina domowego.
Tego, co mam podpięte do telewizora, nie używam do słuchania muzyki. Do tego służy mi inny sprzęt, a TV jest do oglądania filmów. Dlatego mam pewne wymagania do zestawów, które podpinam pod ekran. Potrzebuję dobrego dźwięku przestrzennego (bez niego nie ma teraz dobrych seansów), czystości dialogów i basu, gdy oglądam kino akcji lub s-f. Soundbary rzadko potrafią mi to zagwarantować. Są jednak przypadki, kiedy spisują się one znakomicie. Pierwszym jest brak miejsca w salonie na większy zestaw lub brak możliwości rozbudowy – gdy choćby nie chcemy robić remontu w celu poprowadzenia nowego i dużego zestawu. Drugim przypadkiem jest soundbar jako część całego zestawu.
W pierwszym z nich produkt od Denona sprawdzi się dobrze, jak niemal każdy inny soundbar. Najzwyczajniej kupujemy ten rodzaj sprzętu, kiedy nie ma u nas miejsca na nic innego, a my nie jesteśmy bardzo wymagającymi klientami – czyli nie potrzebujemy ogromnego zestawu kilku kolumn, najlepiej 7.1. Czy poleciłbym HEOS Bar w takiej konfiguracji? Ja sam nie jestem za bardzo z niego zadowolony. Dźwięk przestrzenny jest w nim poniżej moich oczekiwań (zawsze testuję to swoim zestawem trzech filmów i scen), podobnie bas. Jest dobrze, ale nie tak dobrze, jak bym tego chciał. Oglądanie seriali czy granie na konsoli było w porządku, ale przyznajmy, że nie jest są to specjalnie wymagające czynności.
Ogromną zaletą tego soundbara jest to, że możemy później w szybki i prostu sposób rozbudować cały nasz zestaw. Do tego poleciłbym gorąco HEOS Bar. Sam sprzęt to zestaw głośników 3.0. Tu wyjaśnia się, dlaczego miałem za mało basu i przestrzeni. Możemy to jednak zmienić, gdy dokupimy sobie bezprzewodowy subwoofer – wtedy zamieniamy nasz zestaw w 3.1. To jednak nie koniec. Jeśli mamy (a jak nie, to możemy kupić) dwa dowolne głośniki bezprzewodowe HEOS, to możemy zrobić z nich tyły w naszym zestawie. Tym samym otrzymamy 5.1 w naszym salonie. Rozwiązanie to mi się podoba, bo dzięki temu Denon – co prawda nieoficjalnie, ale pośrednio – przyznaje, że ich soundbar nie zastąpi całego zestawu kina domowego i nie jest do wszystkiego. Możemy go nabyć do podstawowych czynności, a jak jesteśmy bardziej wymagający, to dokupujemy sobie kolejne elementy układanki. Problemem może być cena, ale chyba nikt nie zakładał, że Denon da nam coś za „cenę dla każdego”. Sam soundbar to wydatek 4495 złotych. Subwoofer to 3195 złotych, a dwa głośniki HEOS 1 HS2 DUO to 2190 złotych. W sumie pełen zestaw 5.1 kosztowałby nas 9880 złotych. Tanio nie jest, ale w tej cenie otrzymujemy naprawę dobry zestaw, który zadowoli większość osób.
Wrócimy do soundbara. Już po otwarciu pudełka widzimy, że mamy do czynienia z wyższej jakości produktem. Otrzymujemy duży zestaw wszelkich potrzebnych nam do podłączenia urządzenia kabli, a nawet uchwyt do montażu na ścianie. Wszystko starannie zapakowane, w oddzielnych przegródkach, a nie tylko wrzucone do pudła. Należy to pochwalić. Samo podłączenie jest już dziecinnie proste. Najlepiej wszystkie nasze sprzęty podłączyć do soundbara (do dyspozycji mamy między innymi cztery porty HDMI 2.0a/HDCP 2.2 zgodne z 4K, analogowe wejście Line-in oraz wejście optyczne), a później podłączyć go po HDMI ARC do naszego telewizora. Dzięki portowi podczerwieni możemy nim sterować za pomocą pilota od telewizora.
Konfiguracja również nie należy do skomplikowanych i całość możemy przeprowadzić za pomocą dostępnej aplikacji. Czym byłoby urządzenie wchodzące w nasz zestaw do rozrywki, gdyby nie obsługiwało rozmaitych serwisów, takich jak Pandora, Spotify, TuneIn, Deezer czy Tidal oraz wielu innych. Z systemem HEOS, podobnie jak z zestawami od Sonosa, możemy również stworzyć sobie w domu cały multiroom. Warto brać na przyszłość taką możliwość pod uwagę.
HEOS Bar obsługuje sporo formatów dźwięku – Dolby TrueHD, DTS-HD Master, Dolby Digital, Dolby Digital Plus, ale niestety brak tutaj Dolby Atmos. Muzykę, poza wspomnianymi wcześniej serwisami, możemy puścić z USB, co również jest miłą niespodzianką, choć sam nigdy z tego nie korzystałem. Natomiast z naszą siecią domową podłączymy się bezprzewodowo po Wi-Fi lub po kablu RJ-45.
Na szczęście HEOS Bar nie jest wielkim urządzeniem. Waży niecałe cztery kilogramy, a jego wymiary to 72×1100×148 mm, dzięki czemu spokojnie zmieści się niemal w każdym wnętrzu.
Wciąż nie jestem fanem soundbarów. Jestem jednak świadom, że nie każdy ma miejsce u siebie w mieszkaniu, by tworzyć sobie duże zestawy kina domowego. Dla nich będzie to rozwiązanie idealne, a HEOS Bar jest pozycją na pewno wartą rozważenia. Dla mnie problemem są tylko niewystarczające niskie tony oraz dźwięk przestrzenny. Do zalet na pewno wliczę możliwość rozbudowy całego zestawu i stworzenie sobie dobrego jakościowo 5.1.
Cena: 4 495 PLN
Producent: Denon
Ten artykuł pochodzi z archiwalnego iMagazine 7/2016