Czy iPhone X jest mi w ogóle potrzebny? [komentarz]
Jeszcze dzień przed eventem Apple byłam pewna, że kupię bezramkowego iPhone od razu po premierze. Podczas oglądania konferencji w Chwili zaczęły mną targać wątpliwości.
Czy iPhone X jest mi potrzebny, czy rzeczywiście wnosi aż tyle nowego i lepszego w stosunku do 7-ki?
Gdy do tego dodać wysoką cenę oraz brak Touch ID (które w wielu sytuacjach jest wygodniejsze w użyciu niż Face ID), to te wątpliwości stają się jeszcze większe.
Na czym najbardziej zależy mi w smartfonie? Na aparacie oraz dużym ekranie. Dlatego też żałuję, że sprzedałam jakiś czas temu mojego różowego iPhone 7 Plus i zmieniłam na małą, czerwoną siódemkę. Coś nowego napewno kupię, ale jeszcze tak do końca nie wiem co i nie wiem kiedy. Na razie mi się nie spieszy. Oprócz bezramkowca rozważam iPhone 8 Plus, bo powrót do 7 Plus (o którym też myślałam) nie ma teraz już sensu. Lecz pewnie znając mnie jednak prędzej czy później X pojawi się w mojej kieszeni…
Komentarze: 3
Tak, bo jest stalowy.
Proszę poprawić „napewno”. Frazę tę piszemy osobno.
Nie poprawiła do dzisiaj.