Microsoft Surface Book 2 i Surface Precision Mouse – przemyślenia
Microsoft wczoraj „po cichu” pokazał nowego Surface Booka 2. Oczywiście nie mogę przejść spokojnie obok tej nowości bez wtrącenia swoich trzech groszy.
Surface Book 2
- Microsoft już nie poradziło sobie z nazewnictwem linii Surface. Mieliśmy już Surface i Surface Pro, Surface 2 i Surface Pro 2, Surface 3 i Surface Pro 3, Surface Pro 4, a ostatnio Surface Pro (2017). W międzyczasie pojawił się Surface Laptop, a wcześniej Surface Book. Powinni byli nazwać Surface Book 2 podobnie jak nowy Surface Pro, czyli Surface Book (2017).
- Jest port USB-C, ale tylko jeden i nie jest to Thunderbolt 3. Nie można też ładować SB2 tym portem, bo ładowanie jest wielokrotnie wolniejsze też przez customowy Surface Connect.
- Jest czytnik kart SD – uważam to za plus.
- Dwa porty USB-A powinny zostać zastąpione USB-C lub Thunderboltem 3.
- Klawiatura prawdopodobnie nie psuje się i nie wymaga wymiany połowy komputera jak dostanie się pyłek pod jeden z klawiszy1.
- Wygląd komputera bardzo mi odpowiada, chociaż ten zawias nadal wydaje mi się dziwny.
- Ekran 3:2 są w obu rozmiarach i jestem tak bardzo na tak!
- Sensowna konfiguracja zaczyna się niestety dopiero od 9799 PLN za model 13,5″ z GTX 1050, 256 GB SSD i 8 GB RAM. Niestety nie można dokupić samego RAM-u, żeby mieć 16 GB – przy takiej potrzebie trzeba połączyć to z 512 GB SSD, co winduje cenę do 12399 PLN. Topowa konfiguracja modelu 13.5″, z 1 TB HDD, to 14999 PLN.
- Model 13,5″ z 256 GB SSD, 8 GB RAM, wyposażony w starszej generacji Intela, za 7599 PLN należy raczej ominąć szerokim łukiem.
- Ceny są wyższe niż MacBooków Pro (szczególnie w przypadku modelu Escape, bez Touch Bara), ale Surface Book oczywiście oferuje więcej – ma dotykowy i odczepiany ekran oraz piórko (opcja kosztująca dodatkowe 500 PLN).
- Windows 10 nadal nie radzi sobie poprawnie z HiDPI.
Ceny
13,5″, Core i5 7th gen. | 8 GB RAM | 256 GB SSD | Intel 620 | 1499 USD / 7599 PLN |
13,5″, Core i7 8th gen. | 8 GB RAM | 256 GB SSD | GTX 1050 | 1999 USD / 9799 PLN |
13,5″, Core i7 8th gen. | 16 GB RAM | 512 GB SSD | GTX 1050 | 2499 USD / 12399 PLN |
13,5″, Core i7 8th gen. | 16 GB RAM | 1 TB SSD | GTX 1050 | 2999 USD / 14999 PLN |
15″, Core i7 8th gen. | 8 GB RAM | 256 GB SSD | GTX 1060 | 2499 USD / 12399 PLN2 |
15″, Core i7 8th gen. | 16 GB RAM | 512 GB SSD | GTX 1060 | 2899 USD / 14499 PLN2 |
15″, Core i7 8th gen. | 16 GB RAM | 1 TB SSD | GTX 1060 | 3299 USD / 16499 PLN2 |
Kusi mnie taki komputer, którego głównym celem byłaby obróbka zdjęć w Lightroomie – mógłbym go używać wtedy bez doczepionej klawiatury. Wadą jest to, że ekran jest nadal wąskogamutowy – jest kalibrowany dla sRGB – i nie wspiera P3 ani Adobe RGB (da się to przeżyć). Realnie interesowałyby mnie jedynie dwa z nich – 13,5″ w wersji z 16 GB RAM i 256 GB SSD (nie istnieje, więc 512 GB) lub 15″ z 16 GB RAM i 512 GB SSD, których ceny wynoszą odpowiednio 12399 PLN lub 14499 PLN. To sporo!
Surface Precision Mouse
Apple powinien produkować takie myszki, a nie porażkę ergonomiczną, jaką jest Magic Mouse.
Komentarze: 13
Zamiast pozbywania się 2 x USB-A na rzecz USB-C wolałbym po prostu dodatkowe wejście na USB-C. Po dwa porty tego i tego typu :)
“Apple powinien produkować takie myszki, a nie porażkę ergonomiczną, jaką jest Magic Mouse.”
Nic dodać nic ująć
A ja uważam, że Magic Mouse jest najlepszą myszką jakiej używałem. Próbowałem przesiadek i za każdym razem wracałem, bo mi brakowało gestów
Na początku do Magic Mouse trudno się przyzwyczaić (wysokość i ciężkość), później nie można już bez niej żyć. No ale zrozumieją to tylko posiadacze iMaćka ;)
Można żyć. Mi się psuła, zrywała połączenie. Ispot nie współpracował… odstawiłem, kupiłem Logitecha i używam…. precyzyjniejsza, jeśli ktoś pracuje z dokumentami itp…. oczywiście gesty były fajne do przeglądania netu… ale podobno MBP jest dla profesjonalistów, czyli do pracy! Nie wróciłbym do tej drogie porażki.
Miałem. Wywaliłem. Zastąpiłem Magic Trackpadem. Lepszy pod każdym względem.
Magic Trackpad. 😉
Nowe oprogramowanie do Logitecha jest super i w mx master 2s też są macowe gesty.
Tak jak mówi Wojtek, i tak przy codziennym używaniu ręka mi częściej sama leci na Magic Trackpad.
A co ta myszka ma w sobie takiego?
Wygodna i konfigurowalne przyciski. Obecnie mam Razera i korzystam z tego ostatniego namiętnie.
te komputery ladnie wyglądają tylko na zdjęciach. mam Surface book i jest to ergonomiczna porażka. do niczego ten laptop się nie nadaje. ani jako laptop, ani jako tablet. koszmarne wycieki swiatła. windows touchpad, klawiatura – to nawet nie stało obok Maka.
sprzedałbym go, ale nie wziąłbym za niego tyle,żeby kupic cos lepszego.
“Klawiatura prawdopodobnie nie psuje się i nie wymaga wymiany połowy komputera jak dostanie się pyłek pod jeden z klawiszy”
u mnie klawiatura co kilka dni sie zawiesza i trzeba restartować system.
w Makach blokowanie klawiatury motylkowej, to nie jest kwestia “pyłka”.
trzeba sie mocno postarać, żeby ją zapchać.
“Surface Book oczywiście oferuje więcej – ma dotykowy i odczepiany ekran”
to “więcej” w realnym użytkowaniu okazuje się mniej.
Zależnie od potrzeb. Niektórym daje więcej.