Xiaomi Mi Box
Chińska firma Xiaomi zdobywa na naszym rynku coraz większą popularność. Jej produkty zdążyły już zasłynąć z dobrej jakości przy niskiej cenie. A jak jest w przypadku przystawki do telewizora tej firmy?
Ten artykuł pochodzi z archiwalnego iMagazine 7/2017
Xiaomi Mi Box przychodzi w ekologicznym, kartonowym pudełku, ale przy tym nie sprawia wrażenia czegoś taniego, a wręcz przeciwnie. W środku znajdziemy samą przystawkę, kabel zasilający, kabel HDMI, pilot z bateriami i krótką instrukcję obsługi.
Urządzenie jest niewielkich rozmiarów – ma po dziesięć centymetrów na szerokości i długości, a grube jest na dwa centymetry. Wykonane jest z czarnego plastiku i muszę przyznać, że prezentuje się bardzo ładnie. Z tyłu znajdziemy cztery porty – zasilający, HDMI 2.0a, USB 2.0 oraz wyjście audio. To ostatnie jest o tyle ciekawe, że jest hybrydowe – wspiera zarówno optyczne urządzenia S/PDIF, jak i analogowe. Brak jest natomiast wyjścia RJ-45, trzeba więc polegać tylko na sieci bezprzewodowej i to dość dobrej, gdyż Mi Box obsługuje strumieniowanie filmów 4K w sześćdziesięciu klatkach na sekundę oraz w technologii HDR.
Pod maską znajdziemy czterordzeniowy procesor Cortex-A53 2 GHz, grafikę Mali 450 750 MHz, 2 GB pamięci RAM, 8 GB wbudowanej pamięci, dwuzakresową kartę Wi-Fi działającą w standardzie 802.11a/b/g/n/ac oraz Bluetooth 4.0. Jeśli chodzi o system, to myślałem, że tak jak w przypadku smartfonów od Xiaomi będziemy mieli do czynienia z nakładką MIUI, a tymczasem otrzymujemy czysty system Android TV w wersji 6.0. Było to więc pierwsze urządzenie z tym oprogramowaniem, z jakim miałem styczność.
Pierwsze uruchomienie w prosty sposób zapoznaje nas z urządzeniem. Wtedy również logujemy się na swoje konto Google. Możemy to zrobić na dwa sposoby – dołączonym do zestawu pilotem lub na innym urządzeniu. Nie musi ono przy tym działać na Androidzie, bo chodzi o zalogowanie się na specjalnej stronie i przepisanie kodu. Kiedy już sparujemy urządzenie z naszym kontem, przejdziemy do ekranu głównego. Tam znajdziemy rekomendacje, popularne aplikacje i zainstalowane aplikacje. Pierwsza z kategorii jest jednak dość uboga w Polsce, bo składa się z dwóch rekomendowanych programów – Netflix oraz RedBull TV. Mamy oczywiście dostęp do sklepu Google Play, skąd pobierzemy dodatkowe aplikacje przygotowane z myślą o telewizorach. Wśród nich znajdziemy najpopularniejsze programy, jak choćby odtwarzacz multimediów VLC lub Kodi, a także gry. Warto przy tym zauważyć, że system jest tak skonstruowany, że bez problemu będziemy go obsługiwać pilotem. A jeśli ewentualnie macie smartfon firmy Xiaomi, to może on również posłużyć za pilot dzięki specjalnej wbudowanej aplikacji.
Co do samego załączonego pilota. Po pierwsze, nie łączy się z urządzeniem tak jak wiele standardowych pilotów przez podczerwień, ale wykorzystuje w tym celu fale radiowe. Dzięki temu połączenie jest możliwe, nawet jeśli Mi Box jest przesłonięty. Po drugie, pilot jest wyposażony w mikrofon i specjalny przycisk, który go aktywuje. Pozwala to nie tylko na głosowe wyszukiwanie, ale także na uruchamianie aplikacji czy zastępuje tradycyjne wpisywanie w jakiejś aplikacji.
Aplikacje dostosowane do działania na telewizorach działają na Mi Box bardzo płynnie. Przykładem niech będzie chociażby Kodi, czyli multimedialne centrum odtwarzania. Działa bez żadnych zacięć i bez problemu radzi sobie z odtwarzaniem filmów. Podobnie sprawa przedstawia się w grach. Co ciekawe, propozycje wyszczególnione w sklepie Google Play bez problemu obsłużymy pilotem. Oczywiście nie są to jakieś skomplikowane pozycje, ale gry pokroju Minion Rush czy Crossy Road. Niemniej jednak i takie proste gierki potrafią sprawić sporo frajdy. Dla bardziej wymagających istnieje możliwość dokupienia specjalnego pada – Mi Game Controller, którego jednak nie miałem przyjemności przetestować.
Xiaomi Mi Box ma wbudowany Google Cast, czyli odpowiednik Apple’owego AirPlay. Wystarczy, że na kompatybilnym urządzeniu lub aplikacji obsługującej tę technologię wskażemy przystawkę, żeby przesłać na nią zdjęcia, filmy czy muzykę. Działa to oczywiście z iUrządzeniami, choć wymagana jest instalacja konkretnych aplikacji od Google.
Podsumowując, Mi Box to przystawka do telewizora działająca pod kontrolą czystego Android TV. Do tego działa bardzo płynnie i jest prosta w obsłudze. A jej wygląd na pewno nie sprawi, że będziemy chcieli za wszelką cenę ją schować. Jedyne, do czego mógłbym się przyczepić, to trochę zbyt krótkie kable – zarówno zasilający, jak i dołączony HDMI. Wszystko dlatego, że mam podwieszany TV, dlatego w innych przypadkach nie powinno to raczej Wam przeszkadzać. Przystawka Xiaomi wypada też bardzo korzystnie w kwestii jakość/cena, gdyż kosztuje nieco ponad 400 złotych.
Komentarze: 3
A czy ma wiatrak jak w przypadku apple tv? Jak jest z polskimi aplikacjami? Wyszukiwanie głosowe dziala po polsku? Xiaomi czy Apple TV?
Nie ma wiatraka, aplikacje są normalnie po polsku, wydzukiwanie działa w naszym ojczystym języku.
Apropos aplikacji do sterowania zamiast pilota, na inne telefony jedt Android TV Remote i działa więc nie tylko Xiaomi. Mam Mi Boxa i dużo go używam. Wspaniałe urządzenie 😁
Dolby digital pewnie w Netflix nie działa?