Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Walka na przekątne – to czeka nas na początku 2018 roku

Walka na przekątne – to czeka nas na początku 2018 roku

Paweł Okopień
paweloko
5
Dodane: 7 lat temu

Za nieco ponad miesiąc stolicą elektroniki znów stanie się Las Vegas. CES 2018 odbędzie się w drugim tygodniu stycznia i zapowiada się niezwykle ciekawie. Przede wszystkim dlatego, że dziś jeszcze niewiele wiemy o tym, co pokażą poszczególni producenci. Pojawiają się jednak pierwsze plotki, które zwiastują walkę na rozmiar. Czas na naprawdę duże telewizory, także te w zupełnie nowych technologiach.

Według ZDNet Korea na zbliżających się targach CES Samsung zaprezentuje gigantyczny 150-calowy telewizor bazujący na technologii micro LED. Co więcej źródło, mówi, że telewizor ten będzie skomercjalizowany w tym samym roku. Mówimy jednak o produkcie, który byłby przede wszystkim pokazem obecnych możliwości Samsunga, który, jeśli pojawiłby się rzeczywiście w sprzedaży kosztowałby krocie.

Osobiście zdecydowanie nie wykluczam pojawienia się tak gigantycznych ekranów od Samsunga w różnych technologiach. To właśnie rozmiarem producent już dziś walczy z konkurencją w segmencie premium. Technologia OLED stosowana przez LG i udostępniona innym firmom ograniczona jest do trzech rozmiarów – 55, 65 i 77 cali. Ceny wariantów 55 i 65 calowych zaczynają być na akceptowalnym poziomie, natomiast 77 cali to produkt dla nielicznych, którzy mogą sobie pozwolić na wydanie minimum 50 tysięcy złotych. Tacy ludzie się zdarzają, ale to rzadkość. Jednocześnie abstrahując od parametrów technicznych 75-calowe ekrany LCD 4K to wydatek od 8 tysięcy złotych. W cenie 15 tysięcy złotych kupimy topowe telewizory 75-calowe Samsung Q7, Panasonic EX780. Więcej należy zapłacić za Sony XE94, który kosztuje 23 tysiące, czy Sony ZD9. Różnica pomiędzy topowym 75-calowym ekranem LCD, a najtańszym OLEDem 77-calowym to wciąż 20 tysięcy złotych.

Na CES 2018 spodziewam się prezentacji 100-calowego ekranu OLED od LG, w kontrze do którego będzie zaprezentowany model 150-calowy wykonany w technologii microLED od Samsunga. Ta pokazowa walka na cale na szczęście powinna odbić się także na tym rynku dla przeciętnego użytkownika. Duże telewizory staną się jeszcze tańsze. W momencie, gdy ruszy nowa fabryka matryc organicznych, możliwe będzie obniżenie kosztów produkcji 77-calowych ekranów. Duże telewizory LCD też staną się jeszcze bardziej przystępne. Ceny dużych ekranów spadają lawinowo. 75-calowy Samsung JU7000 w chwili zejścia z rynku w 2015 roku kosztował 17400 zł. Jego tegoroczny następca MU7002 już teraz jest w cenie 9990zł, a ma on jeszcze przed sobą pół roku na sklepowych półkach. W cenie JU7000 można mieć model 82-calowy. Jednocześnie spadają też ceny mniejszych ekranów 65 i 55-calowych.

Oczekuje bitwy na cale. Spodziewam się też rywalizacji technologii LCD, OLED, microLED, a także wyjaśnienia sytuacji związanej ze standardami HDR. To wszystko już za nieco ponad miesiąc.

Paweł Okopień

Pasjonat nowinek ułatwiających codzienne życie, obserwator szybko zmieniającego się rynku tech, nurek, maniak wysokiej rozdzielczości i telewizorów.

paweloko
Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 5

Pytanie do autora :) planuje wlasnie zakup w najblizszym czasie, budzet mysle o maks 10 tys, i 65 to minimum, 75 lepsze i teraz po tym artykule nie wiem czy nie poczekac tych kilku miesiecy ….. w modelach ktore obserwowalem (tez zreszta po waszych artykulach) roznica w cenie pokiedzy 65 i 75 byla „dosc” duza :( myslisz ze teraz nowe 75 juz nie beda tak znaczaca odbiegaly cena od swoich 65 odpowiednikow ??

Myślę, że wciąż będą odbiegać. Ten spadek cen nie nadejdzie z dnia na dzień, ale będzie stopniowy. Jestem przekonany, że za rok taki następca MU7002 w wersji 75-calowej będzie dostępny za około 8 tysięcy, gdy jego mniejszy wariant będzie kosztował około 5 tysięcy. Za dwa lata może być to jeszcze o tysiąc złotych mniej. Jednocześnie gdzieś ta granica spadków musi być i producenci będą oferować lepsze technologicznie modele w cenach na bieżącym poziomie. Możesz poczekać do marca, aż wyklaruje się sytuacja i obecne modele będą jeszcze nieco tańsze, możesz też kupić teraz i w razie czego omijać recenzje i porównywarki cen ;)
Natomiast sam właśnie pierwszy raz w warunkach domowych od blisko tygodnia testuje 75 cali. To jest kolosalna różnica w doświadczaniu filmów, warta tej dopłaty jeśli mamy duży salon.

Witam Panie Pawle mam mala sprawe wlasnie jestem w trakcie reklamacji mojego Tv65 Ks8000..niestety wymiana matrycy po raz pierwszy z pol roku temu, teraz by miala byc poraz drugi(przeswietlenia na bialym testowym obrazie po lewej i prawej stronie) ale
nie zgodzilem sie i czekam na euro o zwrot gotowki+ do tego plyta glowna uszkodzona zaczly sie pojawiac dziwne hieroglify w tv,do tego wciaz zawiesza sie You tube..itd..ale do sedna..czy jak by sie udalo z tym zwrotem gotowki albo minimum wymiana na nowy sprzet czy mam mocno brac pod uwage ten 65Q7??jednak jeszcze mam sentyment do tego Samsunga..bo pare dni temu pisalem z jednym gosciem z hdtv i pisal mi ze od Qledow z daleka..a wiec prosil bym ciebie o mocna,dobra rade..bo mysle tez nad Oledem Lg ale niestety 65cali kosztuje nie cale 13 tys..a juz doplacac nie mam zamiaru i tez nie mam za bardzo z czego(chyba kobieta by mnie zabila😂..aa ciezko by mi bylo teraz zejsc na 55 cali bo wtedy oled byl by w zasiegu..Prosze cie o Pomoc i jakas szybka odpowiedz. Z Gory dziekuje..Pozdrawiam

Witaj, ja wybrałem kompromis pomiędzy oled-em a led ( o ile można użyć takiego określenia ) Mam 65″ soniacza KD-65XE9005 z tylnym podświetleniem. Bardzo fajnie się ogląda przy zgaszonych światłach ponieważ nie ma absolutnie żadnej poświaty, nie ma też mowy o jakiejkolwiek nierówności w podświetlaniu.

Lepiej bierz mniejszy ale oled, przy dużych ekranach LCD widać nierówności w podświetlaniu