OWC Thunderbolt 3 Dock – potęga możliwości
Gdy rok temu debiutował MacBook Pro, wyposażony wyłącznie w porty USB-C/Thunderbolt 3 wiele osób narzekało na to rozwiązanie. Od roku jestem użytkownikiem tego komputera i to zadowolonym. Do ekstremalnych zastosowań może się jednak przydać dock, taki jak OWC Thunderbolt 3, którego miałem okazję przetestować.
To czy rzeczywiście potrzebujemy przejściówek w przypadku MacBooka Pro zależy przede wszystkim od specyfiki naszej pracy. Jestem przekonany, że jest wielu użytkowników, którzy nigdy nie odczują takiej potrzeby. Sam dopiero po pewnym czasie zdecydowałem się na dwa przewody – adapter na tradycyjne USB oraz kabel z lightning. Ten drugi sprawia, że w podróżach często mój komputer jest po prostu powerbankiem dla iPhone’a. Tego pierwszego potrzebuje do pendrive’ów, na których wciąż dostarczanych jest wiele informacji prasowych i zdjęć w dużych rozdzielczościach podczas różnego typu konferencji. Czasem przydaje się również adapter multimedilny z portem HDMI, aby podłączyć komputer do projektora czy telewizora. Te moje niskie wymagania, co do złącz sprawiają, że przez większość czasu problem z USB-C mi nie doskwiera. Zdaje sobie, sprawę, że są jednak inni użytkownicy z inną specyfiką pracy. Dla nich firma OWC przygotowała potężny Dock. Co ważne jest to dock w pełni wspierający standard Thunderbolt 3.
Dock od OWC wyróżnia się mnogością portów. Znajdziemy w nim dwa porty Thunderbolt 3 ze złączem USB-C o przepustowości do 40 Gb/s, a także pięć portów USB 3.1 z czego jeden z przodu o przepustowości 5 Gb/s. Na froncie znalazł się także czytnik kart SD oraz dwukierunkowy port audio 3,5 mm. Na tylnej ścianie oprócz złącz USB znajdziemy też wyjście S/PDIF dla cyfrowego dźwięku, FireWire 800, Gigabitowy port Ethernet oraz mini DisplayPort. Całość potrzebuje zasilacza, ale nie potrzebujemy już wtedy dodatkowej ładowarki dla naszego MacBooka.
Ta przystawka daje nam ogromne możliwości. Wygodnie możemy podłączyć dwa monitory 4K, mieć dostęp do szybkiego internetu jeśli taki posiadamy w domu czy biurze. Dock to wygodne rozwiązanie do pracy. Całą naszą biurkową konfigurację mamy zawsze podłączoną, wystarczy tylko wpiąć naszego MacBooka jednym złączem i koniec. Przy bieżącej wydajności obecnych MacBooków w wielu przypadkach będzie to doskonały pomysł. By w biurowych warunkach pracy korzystać z szerokiego zestawu akcesoriów, jednocześnie ten sam komputer poza biurem będzie stosunkowo lekki i bez zbędnych portów. Jednocześnie dock OWC mimo wszystko nie jest duży, więc wybierając się w dłuższą podróż roboczą możemy go spokojnie ze sobą zabrać. Mi na wyposażeniu zabrakło popularnego HDMI.
OWC Thunderbolt 3 Dock nie należy do tanich akcesoriów. Musimy za niego zapłacić, ponad 1700 złotych. Trzeba jednak pamiętać o tym, że to produkt stworzony z myślą o profesjonalistach, wymagających dużej efektnywności. To sprzęt, który ma raczej z założenia stać na biurku i zamieniać naszego MacBooka w pełnoprawną stację roboczą. Te 13 portów daje bardzo duże możliwości. Dla mniej wymagających i do pracy we wszystkich warunkach firma OWC ma USB-C Travel Dock kosztujący 299 zł.
Świadomie decydując się na OWC Thunderbolt 3 Dock nie będziecie zawiedzeni. W porównaniu do dziesiątek przejściówek zdecydowanie poprawia on komfort pracy.
Dystrybutorem OWC Thunderbolt 3 Dock w Polsce jest firma eXtremeMem, kupić możecie go na przykład w iMad.pl
Komentarze: 4
W cenie laptopa
Szkoda że Apple nie zainteresowało się standardem IEEE 802.11ad (WiGig)
Można by było bezprzewodowo podłączyć do MacBooka dwa monitory FHD lub jeden w wyższej rozdzielczości, ethernet, głośniki, dysk USB 3.0 i drukarkę USB.
1700? Buhahah, z reguły na ceny Apple nie narzekam, ale cena tego badziewia powoduje opad szczęki, koszt produkcji to pewnie $20. Ręce opadają…
Czy autor recenzji podłączał go do MBP i dwóch monitorów 4K? Bo >95% docków TB/USB C ile by portów i K nie miało, pozwala jedynie na mirroring monitorów (na obu jest to samo).
Oba monitory 4K mogą pracować niezależnie.