Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Skóra, klawa i myszula

Skóra, klawa i myszula

0
Dodane: 6 lat temu

Z czym kojarzą Wam się specjalne, wielkie i wykonane z nie wiadomo jakich materiałów podkładki pod mysz? Z grami, prawda? A dalej ze świecącymi mnogością diod LED stanowiskami prawdziwych fanów e-sportu. A gdybym zapytał o użytkowników nadgryzionych sprzętów? Magic Mouse de facto podkładki nie potrzebuje, aby prawidłowo pracować (jak większość dzisiejszych myszy), ale nie tu tkwi problem. W nadgryzionym sadzie po prostu trudno jest umieścić produkt pozbawiony duszy.

W ten dobry trend wpisuje się także marka BEFINE.

Autentyczna elegancja

Przeznaczone do produktów Apple, wykonane z najwyższej jakości, ręcznie obrabianej skóry podkładki? Brzmi co najmniej dziwnie, ale jest w 100% zgodne z tym, co do testów przysłał mi oficjalny dystrybutor marki w Polsce, firma IDEA HD.

BEFINE postawiło sobie prosty cel: zabezpieczyć produkt, dodając mu przy tym stylu i gracji. W przypadku Apple to bardzo ambitne wyzwanie. Podkładki wykonane ze skóry naturalnej o różnym stopniu zabarwienia (od bardzo jasnych do ciemnych odcieni brązu), która od spodu wykończona jest prawdziwym zamszem, spełniają je w całości.

Produkty skonstruowano na zasadzie modułowej, dzięki czemu możemy je łączyć, tworząc przestrzeń dla wszystkich sprzedawanych urządzeń wskazujących z Cupertino.

Nadgryzione trio

Podstawowym elementem zestawu jest podkładka pod klawiaturę Magic Keyboard (w wersji krótkiej, 1 i 2 generacji) oznaczona przez producenta numerem 01. Po prawej stronie ma ona wycięcie w kształcie plusa, w które możemy wpiąć kolejne moduły: nr 02 przeznaczony dla Magic Trackpada 2 oraz nr 03 – dla Magic Mouse (1 i 2 generacji).

Tak skompletowany zestaw wygląda absolutnie genialnie w otoczeniu iMaców. A jak wygląda sprawa z użytecznością? Podczas miesięcznych testów nie doświadczyłem żadnych negatywnych skutków obcowania z użytą do produkcji podkładek skórą. Umieszczony na spodzie podkładek zamsz nie zapewnia może całkowitej stabilizacji podkładki na blacie, ale zbytnio mi to nie przeszkadzało.

Z minusów mógłbym wymienić jedynie umiejscowienie przez producenta białych napisów, mówiących o przeznaczeniu danej podkładki, na przykład „for Magic Keyboard” w lewym dolnym rogu wraz z ikoną symbolizującą produkt. Napisy te bardzo łatwo się wycierają.

Poszczególne moduły nie należą do tanich, ale mając na uwadze dbałość o najmniejszy szczegół w trakcie produkcji i jakość ich wykonania – są absolutnie warte swojej ceny.


Ten artykuł pochodzi z archiwalnego iMagazine 11/2017.

Krzysztof Kołacz

🎙️ O technologii i nas samych w podcaście oraz newsletterze „Bo czemu nie?”. ☕️ O kawie w podcaście „Kawa. Bo czemu nie?”. 🏃🏻‍♂️ Po godzinach biegam z wdzięczności za życie.

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .