Test ładowarek Qi do iPhone | Nillkin Qi Wireless Charger Magic Disk 4

Wojtek Pietrusiewicz

1

Dodane: 6 lat temu

Ładowarka Qi nie musi być nudna i statyczna. Okazuje się, że może mienić się kolorami tęczy…

Test ładowarek Qi

Przez najbliższe kilka dni będę przedstawiał Wam kolejne modele ładowarek Qi, działające z iPhone’em 8, 8 Plus i X, a na koniec zrobię ich pełne zestawienie.

Wszystkie ładowarki Qi testuję z ładowarką 12 W od iPada, Quick Charge 2.0 od Google i Quick Charge 3.0 od Qualcomma. Jeśli jest w komplecie ładowarka, to korzystam też z niej. Do testów używam iPhone’a X 64 GB z iOS 11 i Nexusa 6 z Androidem 7.

Testowane modele

1. Samsung Wireless Charger do Galaxy S7 i S7 Edge (EP-NG930BBEGWW)
   Cena w sklepie – 190,83 PLN / 35,38 EUR →
2. Samsung Wireless Fast Qi Charger (EP-PG950BBEGWW)
   Cena w sklepie – 235,70 PLN / 50,98 EUR →
3. Samsung Qi Charger – dwie sztuki w pudełku (EP-PG920i)
   Cena w sklepie – 197,90 PLN / 37,01 EUR →
4. Puro Fast Charging Station Qi
   Cena w sklepie – 129 PLN →
5. Mophie Wireless Charging Base
   Cena w sklepie – 289,95 PLN →
6. Ładowarka Qi CSOP (dostępność od stycznia 2018)
   Cena w sklepie – 79 PLN lub 109 PLN z zasilaczem QC 3.0 →
7. Nillkin Qi Wireless Charger Magic Disk 4
   Cena w sklepie – 134,13 PLN / 23,99 EUR →
8. PNY Wireless Charging Base
   Cena w sklepie – ok. 170 PLN →
9. MiLi Magic Plus Wireless Charger
   Cena w sklepie – 99 PLN →

★ Podsumowanie, zestawienie i przemyślenia →

Nillkin jest, na pierwszy rzut oka, bardzo atrakcyjną ładowarką Qi z wersji płaskich. Całość wykonana jest z dosyć twardego plastiku, przeźroczystego od góry, a cewka wygląda jakby była zdecydowanie niżej niż jest – efekt 3D jest tutaj ciekawy.

Z tyłu znajduje się port microUSB, a pod spodem jest gumowa podkładka. Powierzchnia urządzenia, na której kładziemy smartfona, jest całkowicie płaska, co nie jest korzystne ani dla Nexusa 6 (który na zaokrąglone plecki), ani dla iPhone’a X (bo szkło się ślizga po plastiku).

Całość nie jest przesadnie cienka, szczególnie porównując z Mophie czy Puro, ale bez żadnych problemów mieści się do wszelkich toreb.

Dla fanów „świecidełek” jest kilka bonusów. Po pierwsze, gdy ładowarka jest nieużywana, może świecić się na biało lub zmieniać kolor (płynna tęcza, przez 16 milionów barw) – steruje się tym za pomocą przycisku na boku obudowy. Podczas ładowania smartfona ładowarka świeci się w cyanie, ale można to podświetlenie wyłączyć w razie potrzeby.

Subiektywnie

Gdyby Nillkin posiadał cienki gumowy pierścień na górnej powierzchni, który stabilizowałby smartfona podczas ładowania, to byłby to prawie wzorowy produkt. Sam plastik mógłby też być przyjemniejszy w dotyku. Cieszy mnie natomiast, że producent zdecydował się tak rozwiązać podświetlenie, aby można było go wyłączyć – to powinno ucieszyć osoby, które nie są fanami tego typu bajerów. Pomimo powyższych uwag, musimy pamiętać, że cena Nillkina jest dwukrotnie niższa niż np. Mophie, a nie jest to dwukrotnie gorszy jakościowo produkt. Ta ładowarka, obok Puro, to prawdopodobnie dwie najlepsze kompromisy względem jakości i ceny, jakie testowałem… ale to jeszcze nie koniec serii!

★ Nillkin Qi Wireless Charger Magic Disk 4 – 134,13 PLN / 23,99 EUR →

Wojtek Pietrusiewicz

Wydawca, fotograf, podróżnik, podcaster – niekoniecznie w tej kolejności. Lubię espresso, mechaniczne zegarki, mechaniczne klawiatury i zwinne samochody.