Moje programy w pasku menu na swoim MacBooku Pro (2018/02)
Nie przepadam za zbyt dużą liczbą aplikacji modyfikujących podstawowe zachowanie systemu operacyjnego, bo czasami coś się psuje, a jak się komuś zabierze narzędzie, do którego jest przyzwyczajony, to ten czuje się jak bez ręki. Nie zmienia to jednak faktu, że trochę ich jest…
Nadmiar ikon w górnym pasku menu denerwuje mnie wtedy, gdy przestają się mieścić na ekranie, dlatego zawsze staram się mieć tam tylko najpotrzebniejsze narzędzia. Zacznijmy zatem, od lewej…
Amphetamine [Mac App Store] – Czasami potrzebuję, aby komputer się nie usypiał, a na ekranie nie włączał się screensaver. Kiedyś do tego celu używałem Caffeine, ale ten program nie jest rozwijany od jakiegoś czasu, więc przesiadłem się na Amphetamine. W większości lecę na domyślnych ustawieniach, ale kilka zmian znajdziecie poniżej.
Coconut Battery [WWW] – Ten program zacząłem używać wraz z przesiadką na MacBooka Pro 13” z Touch Barem, którego oddałem i przesiadłem się na identyczny model, którego również zwróciłem i w końcu podjąłem jedyną sensowną decyzję – wziąłem model bez Touch Bara. Służył mi do testów i monitorowania baterii i pomimo, że go dzisiaj nie potrzebuję, to jeszcze go nie usunąłem.
FruitJuice [Mac App Store] – Ten program używam do monitorowania stanu baterii. Radzi kiedy powinienem popracować na kablu, a kiedy pozostać na baterii i stara się w ten sposób wydłużyć żywotność baterii. Generalnie nie słucham się go za bardzo i korzystam z komputera tak, jak jest mi wygodnie w danej chwili – życie jest za krótkie, aby się tym przejmować.
Keyboard Maestro [WWW] – To absolutny majstersztyk pod macOS. Ten program pozwala zaprogramować sobie akcje i zautomatyzować czynności, które wykonujemy wielokrotnie w ciągu dnia. To między innymi za jego pomocą usuwam wiszące spójniki w swoich tekstach – wystarczy, że zaznaczę tekst i wcisnę skrót klawiszowy, a on całość robi za mnie. Więcej przykładów wykorzystania Keyboard Maestro znajdziecie tutaj, tutaj i tutaj.
Pastebot [Mac App Store] – Ten program twórców Tweetbota służy do zarządzania treściami w naszym schowku (clipboard). Ma też funkcje umożliwiające konwersję tekstu (np. z rich text na plain text, albo z UPPERCASE na Title Case) i opcję przetrzymywania często używanych przez nas wycinków tekstu, do których możemy się w każdej chwili odwołać. Moją ulubioną funkcją jest seryjne kopiowanie treści, które potem mogę wklejać w oryginalnej kolejności – polega to na tym, że kopiuję np. 10 różnych słów, które potem mogę wkleić w tej kolejności, w której je skopiowałem. Moją recenzję Pastebota znajdziecie tutaj, a poniżej umieściłem listę skrótów klawiszowych, z których korzystam w Pastebocie.
Sip [WWW] – Za pomocą Sipa próbkuję kolory z ekranu, które przy okazji automatycznie trafiają do schowka (w formacie hex, typu #abcdef
) lub do Photoshopa, jako kolor pierwszo- lub tylnoplanowy. Obowiązkowa pozycja dla ludzi, którzy potrzebuję wiedzieć dokładnie jaki kolor znajduje się pod kursorem.
1Password [Mac App Store] – To tutaj trzymam wszystkie swoje hasła i inne bardzo ważne notatki. Uważam 1Password za najlepszy program do zarządzania hasłami i polecam go każdemu. To nie jest aplikacja, którą powinniście rozważać czy zainstalować ją czy nie – to program, który powinien być zawsze obecny na Waszym komputerze i jeśli nie korzystacie z żadnych programów trzecich, to 1Password powinien być wyjątkiem. Ma oczywiście współtowarzysza na iOS.
Resilio Sync Home / Pro [WWW] – Jak Dropbox w końcu przesadził z wymaganiami dotyczącymi dostępu do komputera i tym jak się zachowywał na macOS, zdecydowałem się stworzyć własną „chmurę”. Dropbox wyleciał, a jego miejsce zajął BitTorrent Sync Pro. Od tamtej pory zmienił nazwę na Resilio Sync Pro, a potem na Resilio Sync Home, ale funkcjonalność programu się nie zmieniła – korzysta z technologii peer-to-peer BitTorrenta, aby bezpiecznie synchronizować dane pomiędzy naszymi komputerami. Wadą Resilio Sync jest to, że jeśli chcę pobrać plik z desktopa na laptopa, to oba muszą być włączone. Najprostszym obejściem tego, aby drugi Mac nie był cały czas włączony, jest wykorzystanie NAS-a, który będzie naszym trzecim punktem synchronizującym – u mnie rolę tę przejął mój QNAP TS-451. Resilio Sync jest też na iOS i integruje się z natywnym Files.
Tych aplikacji niby mam niewiele, ale jest ich na tyle dużo, że rozważam wywaleniu kilku. Jeśli się na to zdecyduję, to w pierwszej kolejności poleci FruitJuice i Coconut Battery. Pozostałych nie potrafiłbym usunąć.
Komentarze: 14
Wojtek chyba mały błąd „1Password za najlepszy program do zarządzania hasłami i polegam go każdemu” :)
☺️ Dzięki.
Fajny ale drogi.
Dlatego przesiadłem się na Epass. Tym bardziej, że najnowsze wersje 1P na macOS i Windowsa w ogóle nie przypadły mi do gustu.
*Enpass
Może i 1Password był najlepszy, ale to co firma obecnie robi bardzo mi się nie podoba. Ostatnio kiedy uświadomiłem sobie, ze moja subskrypcja wygasa, zalogowałem się na konto 1Password i z przerażeniem odkryłem, ze usunięto przycisk do anulowania subskrybcji. Co gorsze – nie można także odpiąć karty kredytowej. Napisałem maila w tej sprawie i do dziś nie dostałem odpowiedzi.
Aż ciężko mi w to uwierzyć – oni po Polsku odpisują na Twitterze.
“To między innymi za jego pomocą usuwam wiszące spójniki w swoich tekstach – wystarczy, że zaznaczę tekst i wcisnę skrót klawiszowy, a on całość robi za mnie.”
Przyznam, że nie rozumiem. Wiszące spójniki to problem na etapie składu – ten skrót odpala jakieś menu w programie do składu? Czy wstawia przed wszystkie spójniki U+00a0?
Przed publikacją zaznaczam cały tekst w WordPressie, wciskam skrót, a on wstawia non-breaking space za spójnikami.
Wojtek, to już jest nudne jak narzekasz na tego touch bara. Może jesteś Janusz i nie umiesz nowych technologii :) Po roku nigdy nie wróciłbym do kompa bez touchbara, super wygodne rozwiązanie, które naprawdę daje dużo możliwości. PS. macie coś z modułem do komentarzy – nie loguje twittera do modułu wordpressa, przynajmniej na Safari.
To może jak Ty nie jesteś takim Januszem to sam opisz do czego go tak używasz. Mam MBPro z Touch Barem i używam go bardzo rzadko. Do wstawiania emotek, do włączania Night Shift (zmieniłem domyślną funkcję wywołującą Siri), poza tym wiadomo do kontroli jasności czy głośności, co jest moim zdaniem dużo mniej wygodne niż tradycyjne klawisze.
Czym się różni systemowy “kolorymetr cyfrowy” od SIP?
Wciskam skrót klawiszowy, na ekranie pojawia się lupka, klikam i mam w schowku od razu dany kolor (w hex, bo tak ustawiłem).
Resilio Sync – dla mnie odkrycie na miarę gita/mercuriala lata temu. Sporo walczyłem z utrzymaniem w synchronizacji dwóch komputerów m.in. z GoodSync, Dropboxem, iCloudem, ale jakoś nie dawały rady (przeważnie za wolna synchronizacja). Tu mam wszystkie pliki u siebie, a dodatkowy macmini w biurze włączony cały czas robi mi za mini-serwer, który utrzymuje dwie stacje w pełnej synchronizacji.
PasteBot również używam i nie wyobrażam sobie pracy bez niego. Synchronizacja schowka przez iCloud jest genialna.