Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu iMagazine 3/2018 – HomePod

iMagazine 3/2018 – HomePod

7
Dodane: 6 lat temu

Już tradycyjnie koniec lutego, tuż przed wydaniem marcowego iMagazine, to początek największych i najważniejszych na świecie targów mobilnych – Mobile World Congress w Barcelonie. Najwięksi i najważniejsi, a tak na prawdę wszyscy gracze na rynku mobile prezentują swoje nowości na 2018 rok. Najważniejsze produkty prezentujemy w relacji w numerze oraz na naszej stronie.

HomePod

W lutym też pojawił się wreszcie w sprzedaży HomePod. Nowy, inteligentny głośnik, pierwszy tego typu produkt w ofercie Apple od 2007 roku. Następca w prostej linii kultowego iPod Hi-Fi. Nie jest dostępny niestety w Polsce, póki co tylko w USA, Wielkiej Brytanii i Australii, ale my już go mamy i testujemy specjalnie dla Was.

Oprócz HomePoda mamy dla Was jeszcze inne produkty audio w numerze – nowości od B&O, czyli H8i i H9i, oraz kultowe słuchawki KOSS, model PortaPro.

Poza tym sporo ciekawych tekstów o nowościach TV, świetna, bezprzewodowa klawiatura Matiasa, świetne felietony i na deser…Tesla X.

Zapraszamy!


Zachęcamy wszystkich użytkowników iPadów do pobrania naszej aplikacji z App Store.

pobierz

Kliknij aby pobrać najnowsze wydanie iMagazine. Zapisz się do naszego newslettera - co miesiąc dostaniesz link do pobrania najnowszego numeru.

Zachęcamy wszystkich użytkowników iPadów i iPhonów do pobrania naszej aplikacji z App Store. Użytkowników Androida zapraszamy do Google Play Store.

Dominik Łada

MacUser od 2001 roku, rowery, fotografia i dobra kuchnia. Redaktor naczelny iMagazine - @dominiklada

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 7

Proponuję autorowi wziąć do testów (są już wersje testowe) głośniki firmy Dynaudio z nowej serii Music wystarczy nawet wersja Music 1, nie mówiąc już o Music 3. Bzdurny argument o roku 2018 i braku potrzeby posiadania fizycznych złącz zostanie szybko obalony, nie mówiąc już o jakości dźwięku.
W życiu nie uzależnię się do tego stopnia abym cokolwiek mógł odtworzyć na głośniki wszystko musi być w sieci, chmurze i bezprzewodowo. A jak dostawca internetu nawali, zdaży się awaria, braknie prądu, to ja się pytam co mi ten homepod odtworzy? Co Siri włączy?
Tymczasem we wspomnianym Dynaudio Music 1 czy 3 mamy opcję pracy i w sieci i na wewnętrznym akumulatorze, jest mini jack, jest usb!, (w wyższych jeszcze optyczne i hdmi, tu pomijam w relacji do ceny).
Jest wifi, airplay, bluetooth, dostęp do serwisów muzycznych, radia internetowego, serwera nas. I to wszystko bez konieczności posiadania i placenia za subskrypcję, abonament apple to, apple tamto.

O zasługach firmy w segmencie audio już nie wspomnę. Także ja apple za homepod podziękuję.

Ale właśnie nie ma Apple Music natywnie. Ja rozumiem, że może paść internet, może się też zawalić dom. Mamy 2018 i liczą się usługi w sieci. Kolejny raz Apple ucieka do przodu, tak było z dyskietkami, z CD, ze złączem mini jack. Ty HomePodowi podziękujesz i ja to rozumiem, ale większość wybierze takie rozwiązanie, a Ty wcześniej czy później będziesz musiał się dostosować.

Chyba sobie żartujesz… W Twojej wypowiedzi, odnoszącej się do mojej, nie padły nawet 2 racjonalne argumenty. A odwracając Twoją wypowiedź z artykułu, mogę powiedzieć, że apple music możesz sobie puścić przez airplay. Obcinanie możliwości podłączania się do urzadzenia na różne sposoby, nazywasz skokiem do przodu?! Chyba sobie jaja robisz, albo ślepo jesteś zapatrzony w apple. Chociaż, jak tak myślę, to może już tak stało się z Tobą i się ślepo podporządkowałeś.

Następnym razem bardzo proszę o merytoryczne argumenty i rozsądną dyskusję. Odpowiadanie o walącym się domu jest trochę żałosne. Sprytnie ominąłeś tym samym fakt, że bez prądu i internetu homepod jest bezużyteczny. Szanujmy się proszę…

Norbert jest zapatrzony w Apple, dlatego bardzo fajnie słucha się podcasty z jego udziałem. Niestety rzadko bywa i ostatnio go nie było.

Ja rozumiem, że to nie są problemy współczesnego świata, jednak dla mnie dużym plusem jest to, że nie muszę go włączać czy tam wyłączać :)

Wcześniej korzystałem z Soundlinka Mini II. Raczej nie ma co porównywać.

Apple nigdzie nikomu nie uciekło. Od dawna produkty nie są już innowacyjne, żeby nie powiedzieć, że się uwsteczniają. Nie mówiąc już o tym, że nie mają nic wspólnego z ekologią… te ciągle włączone urządzenia, bez kabli, za to z akumulatorami potrzebującymi rzadkich metali, o które firmy walczą w biednych państwach Afryki… po to, żeby jakie fanboj mógł się pozachwycać ucieczką do przodu. … a waszego pisemka nie da się czytać na dużym Apple Pro.. kompletnie nieprzystosowane do obsługi palcami, nie wiadomo gdzie nacisnąć, ściąga się jak krew z nosa, w aplikacji nie reaguje na przesuwanie palcem… albo mój “topowy” produkt Apple i OS powoduje takie problemy, albo wasza aplikacja IMagazine troszkę “ssie”. :)

Przecież nie napisałem, że uciekło.

Napisałem, że jest to wygodne, bo nie trzeba wstawać, włączać i szukać pilota. Przecież to w ogóle nie jest innowacyjne i pewnie wiele sprzętów tak ma. Ja osobiście nad tym się nie zastanawiałem wcześniej, ale widzę, że to fajna cecha.

Wrzuciłeś wszystko do jednego koszyka, a ja tylko napomniałem o włączaniu i wyłączaniu urządzenia.