Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu MiLi iData Air – gdy AirDrop nie wystarcza

MiLi iData Air – gdy AirDrop nie wystarcza

0
Dodane: 6 lat temu

Do szybkiej wymiany danych AirDrop jest świetny, o ile każdy używa sprzętu Apple. Często jednak tak nie jest i wtedy z pomocą przychodzą rozwiązania pokroju iData.


Ten artykuł pochodzi z archiwalnego iMagazine 1/2018


MiLi, czyli nieszczególnie znany producent akcesoriów do sprzętów mobilnych, ma w swojej ofercie kilka rodzajów bezprzewodowych pamięci. iData Air to nieduży, ale całkiem pojemny pendrive o pojemności 16 lub 64 GB, komunikujący się przez Wi-Fi oraz USB. Jest bardzo zgrabny i lekki, ma nawet uchwyt do przymocowania do plecaka lub kluczy, ale ze względu na to, że nie jest wodoodporny, odradzam tę pierwszą opcję. Urządzenie ma tylko jeden port (micro USB) do ładowania akumulatora oraz wymiany danych z komputerem, pojedynczy przycisk do włączania i wyłączania oraz diodę sygnalizującą pracę. Forma jest więc bardzo prosta, ale niczego więcej nie potrzeba. Chętnie zobaczyłbym odporniejszą na uszkodzenia mechaniczne i wodę wersję, by faktycznie przypiąć ją do torby lub ubrania i używać w trudniejszych warunkach (jak na przykład budowa).

Urządzenie jest kompatybilne zarówno z iOS, jak i z Androidem, co jest jego ogromną zaletą. Aplikacja na obu platformach wygląda podobnie, a konfiguracja sprowadza się do połączenia z tworzoną przez iData Air siecią Wi-Fi, a następnie podanie w aplikacji danych naszej domowej sieci, jeśli chcemy z niej jednocześnie korzystać (MiLi pełni wtedy rolę repeatera). Sieć działa jedynie na częstotliwości 2,4 GHz, co z jednej strony utrudnia korzystanie w otoczeniu wielu innych sieci, z drugiej jednak zwiększa zasięg w przypadku występowania w obszarze przeszkód. Jednocześnie obsługiwane jest maksymalnie 8 połączeń, co w zupełności wystarcza (iData Air nie jest przecież serwerem plików, ma zastępować pendrive’a jako narzędzie do ich szybkiej, lokalnej wymiany). Aplikacja wygląda bardzo prosto i przejrzyście, ale nie została dostosowana do 4,7-calowego iPhone’a, o większym modelu nie wspominając. Źle to wygląda, zwłaszcza, że od ich premiery minęły ponad trzy lata. Aplikacja ma skromne możliwości konfiguracji, ograniczają się do nazwy i hasła sieci Wi-Fi oraz domyślnego miejsca zapisywanych z menu udostępniania plików. Ustawiłem, by była to pamięć zewnętrzna, dzięki czemu wszystkie dane trafiają od razu na nią – z aplikacji iData Air nie korzystam bowiem w żadnym innym celu. Zaskakujące jest to, że rozszerzenie udostępniania nie działa choćby w systemowych Zdjęciach, ale pojawia się już w aplikacji Pliki.

Najprostszym sposobem zgrania wybranych zdjęć na urządzenie jest zrobienie tego w menu kopii zapasowej – nijak nie jest to intuicyjne. Co więcej, program ma problemy z zapisywaniem tych zdjęć, które pojawiają się w galerii, ale fizycznie są tylko w iCloudzie. Synchronizacja kończy się wtedy najczęściej komunikatem o błędzie. Wymiana danych nie jest zbyt szybka, transfer 20 zdjęć trwał około dwóch minut, przy czym większość czasu zajmuje rozpoczęcie przesyłania. Gdy przypadkiem wybrałem album z ponad 1000 zdjęć, aplikacja się zawiesiła. Kontakty zgrywają się za to błyskawicznie, z poziomu programu można je później równie łatwo odtworzyć. Możliwości przeglądania aplikacji są całkiem duże, obsługiwane są podstawowe formaty dźwięku, wideo i obrazu, a także podgląd dokumentów (PDF, XLS, DOC, PPT, KEY, PAGES i NUMBERS) oraz plików tekstowych. To wystarczająco dużo, by sprawdzić, czy mamy właściwy plik przed przeniesieniem go do docelowej aplikacji. Szkoda, że program nie ma integracji z żadnym serwisem pokroju Dropboksa czy OneDrive’a, trzymam tam większość swoich służbowych dokumentów, więc ich implementacja znacznie przyspieszyłaby mi pracę.

Niewątpliwą zaletą iData Air jest jego uniwersalność. Działa jednocześnie z iOS oraz Androidem, oferuje prostą, ale szybko działającą przeglądarkę plików, nie utrudnia też jednoczesnego dostępu do sieci. Mógłby być jednak szybszy, a aplikacji przydałaby się przebudowa tak, aby pasowała do większych iPhone’ów i pozwalała wygodniej sortować dane. Do udostępniania większych plików kilku osobom jednocześnie, w miejscach, gdzie nie ma dostępu do Wi-Fi jest jak znalazł – w tych warunkach sprawdzi się często lepiej niż pendrive.

★ MILI IDATA AIR – BEZPRZEWODOWY NOŚNIK DANYCH 16GB – 269PLN →

★ MILI IDATA AIR – BEZPRZEWODOWY NOŚNIK DANYCH 64GB – 459PLN →

Paweł Hać

Ten od Maków i światła. Na Twitterze @pawelhac

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .