Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Microsoft Surface Hub 2 do biura przyszłości

Microsoft Surface Hub 2 do biura przyszłości

7
Dodane: 6 lat temu

Microsoft zaprezentował wczoraj Surface Hub 2, które nikt z nas prawopodobnie nie będzie miał okazji wykorzystać w swoim miejscu pracy ani odpoczynku. Nie zmienia to jednak faktu, że firma pod kierownictwem Satya Nadelli ponownie pokazuje fascynujące wizje przyszłości, które inspirują nas wszystkich.

Surface Hub 2

Microsoft będzie umożliwiał łączenie do czterech ekranów o przekątnej 50,5″ i proporcjach 3:2 (takie jak w konsumenckich Surface), aby móc na nich wyświetlać treści zależnie od potrzeb osoby prezentującej lub pracującej. Jest też możliwość obracania ekranu o 90° w sposób znacznie efektywniejszy i efektowniejszy niż na naszych iPadach.

Nie wiemy wiele na temat ani hardware’u, ani software’u (poza tym, że jest to oparte o Windows 10), ale przewidywane są możliwości takie, jak podejście paru osób ze swoim komputerem do ekranów, zalogowaniu się na Hubach za pomocą odcisków palców i jednoczesnej współpracy nad dokumentami. Więcej wizji firmy możecie zobaczyć na poniższym klipie…

https://www.youtube.com/watch?v=7DbslbKsQSk

A gdzie jest Apple?

Odkąd na rynku zadebiutował iPhone i iPhoneOS, to Apple ewidentnie wkłada większość swojego wysiłku w te dwa produkty. Nawet iPad, oparty przecież o ten sam system operacyjny, nazwany dzisiaj iOS, nie widzi tego poziomu dbałości co iPhone – od 2010 roku były zaledwie dwie wersje, które specyficznie wprowadzały funkcje zaadresowane dla iPadów. Nadal uważam, że są to najlepsze tablety na rynku, które można wykorzystywać jako bardziej tradycyjne komputery, ale dla wielu osób kłopotliwe jest szukanie nowych, czasami bardziej skomplikowanych metod rozwiązywania znanych problemów czy zadań. iOS dla iPada jest po prostu zbyt mało rozwinięte, a jak spojrzymy na fakt, że sam iPad ma już przeszło 8 lat na karku, to pomimo że jego rozwój był imponujący, to po takim szmacie czasu spodziewałem się więcej.

Surface Pro, dla porównania, jest okropnym tabletem. Nawet używanie go bez klawiatury wyłącznie do czytania stron WWW jest tak nieintuicyjne i niewygodne, że ktoś odpowiedzialny za Edge w tym trybie powinien się wstydzić. Jako tablet spisuje się prawdopodobnie tylko przyzwoicie w dwóch sytuacjach – przy retuszu zdjęć i ilustracji.

Mamy więc na rynku dwie potencjalnie sprzeczne ze sobą filozofie. Apple rozdzieliło swoje systemy operacyjne na kompletny, ale prawie nierozwijany macOS oraz mobilny i lekki iOS, któremu nadal brakuje wielu funkcji. Microsoft tymczasem postanowił skonsolidować swoje produkty wokół Windows 10, tworząc jeden system operacyjny, który ma się dostosowywać do ekranu, komputera i trybu, w którym aktualnie pracujemy. Microsoft oczywiście nie miał zbyt wielkiego wyboru – ich mobilny system operacyjny, który miał konkurować z Androidem i iOS-em, nie powalczył na rynku zbyt długo.

iPad swoją karierę rozpoczął astronomicznie. Gdyby ten produkt był osobną firmą, to spodziewam się, że wielu konkurentów zazdrościłoby mu jego cyferek na wykresach. Ale nie zabił sprzedaży PC czy Mac. Te dwie kategorie sprzętów nadal znajdują nabywców. Być może tablety nigdy ich nie zastąpią, a ludzie nadal będą decydowali się na posiadanie większej ilości komputerów – smartfonów do robienia zdjęć, tabletów do czytania czy oglądania wideo i laptopów do pracy.

Problem w tym, że Apple nie pokazuje żadnych innowacji w kwestii Maców. Ostatnią dużą nowością był Touch Bar, na którym DJ pokazywał jak wykorzystuje go podczas tworzenia muzyki. Problem w tym, że takie demo na iPadzie lub komputerze z dotykowym ekranem będzie znacznie bardziej imponujące, a dzisiaj większość PC-tów ma takowe. Jest grupa osób, która lubi Touch Bara, ale ja m.in. z jego powodu odesłałem dwa MacBooki Pro do Apple i zdecydowałem się na model z pełną klawiaturą – nie byłem w stanie go znieść. Może gdyby chociaż klawisz ESC był fizyczny, to przeżyłbym to, ale na obecną chwilę moje stanowisko jest takie, że nie kupię w przyszłości MacBooka z Touch Barem (ani tym bardziej ekranem w miejscu klawiatury). Autentycznie wolałbym od tego iPada, Chrombooka albo coś z Windowsem.

Wracając jednak do innowacji…

Mac stoi w miejscu, podczas gdy Microsoft pokazuje takie produkty jak Surface Pro, Surface Book czy Surface Studio. Tak, dotykowy ekran nie jest wiele lepszym rozwiązaniem od Touch Bara – mam zboczenie na punkcie odcisków palców i brudnych ekranów – ale ma znacznie większe zastosowanie w garstce aplikacji, jak chociażby przy ilustracji czy obróbce zdjęć, gdzie piórko jest wręcz obowiązkowe. Być może linia Surface nie jest w 100% perfekcyjna. Ma wady konstrukcyjne, Studio przykładowo nie oferuje w ogóle SSD, co jest niedopuszczalne dla mnie, ma bugi w softwarze i hardwarze, ale Microsoft ma wizję, której nie boi się pokazać światu. Wprowadza coś świeżego do świata tradycyjnie nudnych PC-tów, podczas gdy Apple dał nam Touch Bar. Być może na zapleczu mają ciekawe projekty, które jeszcze nie ujrzały światła dziennego, ale wiele bym dzisiaj dał za to, żebym mógł ze swojego MacBooka Pro odczepić ekran, podnieść Pencil, położyć się w hamaku na ogrodzie i obrabiać fotografie w pełnym Lightroomie. Mógłbym to już od paru lat robić na Surface Pro lub Surface Booku, ale posiadając Maca i iPada jestem zmuszony albo robić to metodą tradycyjną, albo korzystać ze znacznie gorszych aplikacji do obróbki zdjęć dla iOS-a.

Nie wiem, co przyniesie przyszłość w tych kwestiach, ale Maki powoli stają się dla mnie nudne. Świetne technicznie (pomijając wady klawiatury czy kurzących się ekranów), ale nudne.

Wojtek Pietrusiewicz

Wydawca, fotograf, podróżnik, podcaster – niekoniecznie w tej kolejności. Lubię espresso, mechaniczne zegarki, mechaniczne klawiatury i zwinne samochody.

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 7

Czekam aż ktoś wyp.. z Surface Pro, Surface Book czy Surface Studio Windę i wrzuci iOSa lub Ubu.

Jednak MS odskoczył i to bardzo apple w hardware. Frustracja pojawia się u fanów jabłka. Same telefony nie pociągną AAPL w przyszłość, a iOS musi mieć oparcie w design & hardware z najwyższej półki.

“Jednak MS odskoczył i to bardzo apple w hardware. ”

O czym ty piszesz? W jaki sposób odskoczył? Mam Surface Booka, korzystam z Surface studio. Produkty Apple są dużo lepsze, to wręcz swoja własna liga.

Spadki do 2 ligi zawsze są bolesne. Premier League na pstrym koniu jezdzi.
Hardware > (lub ≉) software.

” firma pod kierownictwem Satya Nadelli ponownie pokazuje fascynujące wizje przyszłości”

Które dobrze działają tylko na reklamach. Ja drogi autorze równiez używam tych “fascynujących” urządzeń w praktyce. Jesteś za bardzo podatny na marketing.

“wiele bym dzisiaj dał za to, żebym mógł ze swojego MacBooka Pro odczepić ekran, ”

No i małbyś coś w rodzaju ekstremalnie wkurzającego Surface Booka – tak posiadam, to wiem.
to wszystko fajnie wygląda na reklamach.

Po prostu kup i popracuj, ponoś go, połóż na kolanach, pomęcz się z windowsem. Powodzenia.

“Apple nie pokazuje żadnych innowacji w kwestii Maców. ”

Bo komputer, to komputer. Forma jest skończona i nie ma sensu jej zmieniać. Tak jak nikt nie kombinuje ze kształtem kibla.
MS kombinował i się zakiwał.