Nowe Volvo S60 z Ameryki i bez silników Diesla

Paweł Okopień

paweloko

1

Dodane: 6 lat temu

Zgodnie z zapowiedziami i bez niespodzianek zaprezentowano nowe Volvo S60. Model jest podobny do pozostałych modeli Volvo, które pojawiły się na rynku od 2015 roku wraz z debiutem XC90 drugiej generacji. Jednak nowe S60 to model również bardzo symboliczny, chociażby przez brak silników Diesla w ofercie.

Volvo S60 wyglądem wnętrza jest zbliżone do V60, ale zarazem też do S90, V90, XC40, XC60, XC90. Poprzednie Volvo S60 po debiucie nowej wersji V60 było ostatnim modelem Volvo w ofercie bez charakterystycznych świateł Thora. Teraz na swoją kolej do odświeżenia czeka jeszcze V40, które po liftingu doczekało się wspomnianych świateł, ale we wnętrzu brakuje charakterystycznego dużego ekranu dotykowego¹.

Volvo S60 to pierwsze nowe Volvo, które będzie produkowane wyłącznie w Stanach Zjednoczonych. Tam sedan Volvo ma cieszyć się szczególnym powodzeniem. Amerykanie obok olbrzymich SUVów i Pick-upów wciąż lubują się w limuzynach, w Europie ustępują one kombi, crossoverom i nadwoziom typu hatchback.

Nowe Volvo S60 to także pierwsze Volvo od lat, które nie korzysta z silników Diesla. Szwedzi² nie wycofują Diesla z obecnych pojazdów, ale jednocześnie zwiększają nacisk na samochody hybrydowe i elektryczne i wspomaganie ich silnikom benzynowym.

Lada moment powinniśmy poznać polskie ceny S60 – pojawił się on już w konfiguratorze. Ze względu na brak słabszych sliników należy spodziewać się cen w rejonie 160-170 tysięcy złotych. Volvo V60 w wersji Momentum z tym silnikiem kosztuje 182 tysiące złotych. Oprócz silnika T5 z napędem na przód, samochód będzie oferowany również w wariancie T6 z napędem na wszystkie koła oraz w dwóch wersjach hybrydowych typu Plug-in T6 i T8. Dodatkowo wersja T8 będzie dostępna w specjalnym wydaniu Polestar z mocą 420 KM.

Niestety Volvo nadal też żąda dodatkowych pieniędzy za Apple CarPlay, nie ma też żadnych wieści na temat bezprzewodowej łączności z iPhone’ami.

Osobiście nowe Volvo S60 odbieram lepiej od większego modelu S90. Zdecydowanie bardziej jednak podobają mi się odmiany kombi zarówno V60, jak i V90. Czekam też na zupełnie nowe Volvo V40. Z chęcią jednak pojeździłbym S60 z silnikiem T8. Cieszy mnie też pozbycie się silników Diesla wierzę, że trend ten się utrzyma i to nie ze względu na ekologię, a jego dźwięk ;)

Paweł Okopień

Pasjonat nowinek ułatwiających codzienne życie, obserwator szybko zmieniającego się rynku tech, nurek, maniak wysokiej rozdzielczości i telewizorów.

paweloko