Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Koniec 3D Touch? Nic dziwnego

Koniec 3D Touch? Nic dziwnego

Paweł Okopień
paweloko
22
Dodane: 6 lat temu

Pojawiły się właśnie plotki o tym, że Apple zamierza pozbyć się 3D Touch ze swoich przyszłych iPhone’ów. Wielu zagorzałych fanów Apple reaguje na to z pewnym oburzeniem. Mnie ta decyzja wcale nie dziwi. 3D Touch to technologia, o której bardzo łatwo zapomnieć.

Co daje nam 3D Touch? Dodatkowe menu, które umożliwia bardzo szybkie wykonanie pewnych czynności. To także szybszy podgląd wiadomości i kilka innych dodatkowych tricków. Bardzo przydatne, jeśli o nich wiemy. Problem w tym, że większość nie wie. Co więcej, nawet jeśli o nich wiemy, a nie nauczymy się z nich korzystać na co dzień, to bardzo łatwo wejść w nawyk i wydłużać sobie procedurę. 3D Touch jest tylko z pozoru rozwiązaniem intuicyjnym. Wymaga edukacji, zmiany podejścia do obsługiwania. Nie jest to też zmiana, która wychodzi tak łatwo jak sama obsługa iPhone’a X. W przypadku X-tki nowe gesty i rozwiązania są wymuszone i w pewien sposób oczywiste. W przypadku 3D Touch trzeba praktycznie sprawdzić, co każda z aplikacji oferuje z osobna. To rozwiązanie dla geeków, dla najbardziej zaawansowanych użytkowników. Spytajcie się w swoim otoczeniu, bardziej casualowych użytkowników smartfonów. Nie widziałem, aby nikt z moich bliskich kiedykolwiek sięgnął po to rozwiązanie, choć mogłoby przyśpieszyć ich codzienne czynności. Często nawet, gdy pokazuje tę opcję, szybko o tym zapominają. Taki jest właśnie 3D Touch, choć wydaje się prosty, to w globalnym zestawieniu jest zbyt skomplikowany, trudny do pokazania. W dodatku, można go jednak zastąpić także dłuższym przytrzymaniem, tak aby dotknął wszystkie urządzenia Apple’a.

Nie zdziwi mnie to, że Apple porzuci 3D Touch. Na pewno pozwoli to ograniczyć pewne koszty związane z produkcją wyświetlaczy. Możliwe, że da szansę na wprowadzenie jeszcze innych rozwiązań, jak chociażby czytnik linii papilarnych w ekranie.

Natomiast my użytkownicy zyskamy zupełnie nową opcję zamiast tego. Będzie to nic innego jak skróty. To one mają być tym upraszczaczem dla zaawansowanych użytkowników. Jednocześnie to rozwiązanie, które dużo łatwiej zademonstrować, opanować. W dodatku są zintegrowane z Siri. A Siri jednak wciąż ma szansę stać się ważnym elementem w kolejnej rewolucji interfejsów. Asystenci głosowi to coś, z czym zostaniemy na dłużej i dopiero jesteśmy u progu ich wprowadzania.

Po 3D Touch płakać nie będę.

Paweł Okopień

Pasjonat nowinek ułatwiających codzienne życie, obserwator szybko zmieniającego się rynku tech, nurek, maniak wysokiej rozdzielczości i telewizorów.

paweloko
Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 22

Pewnie jestem jakiś dziwny i znajduje się w tym jednym procencie, ale ja bez 3D Touch sobie nie wyobrażam korzystania ze swojego telefonu. Śmiem uważać że 3D Touch dla iOS jest tym samym czym prawoklik w komputerowych systemach operacyjnych- zwyczajnie przyśpiesza pracę i ułatwia wykonywanie pewnych zadań. Sięgając po telefon z Andkiem wiele razy łapię się na tym że próbuje wcisnąć ekran i nic się nie dzieje, służbówka tylko błaga o delikatniejsze dotykanie ;)
Mam szczerą nadzieje że to jakaś plotka- pomówienie i jednak Apple z tej funkcji nie zrezygnuje… choć myślę mogłaby ją troszkę bardziej wypromować, bo racja- wiele użytkowników nawet nie wie o jej istnieniu i robi wielkie oczy że ich telefon “tak potrafi”.

Dokładnie. Te plotki przypominają mi doniesienia o czytniku papilarnym z tyłu obudowy. Z drugiej strony Apple bez wahania zabije nawet świetną technologię pod warunkiem, że znajdą coś lepszego, aby ją zastąpić.

Oby skończyło się na plotce, bo mnie 3D Touch bardzo ułatwia życie. Jeśli ktoś korzystał z Apple Watch, to jest to rozwiązanie bardzo intuicyjne, a jako opcjonalna i dodatkowa warstwa interfejsu nie stanowi problemu jeśli ktoś jej nie używa. W przypadku iPhone’a X bez przycisku Home takie rozwiązanie jest niemal koniecznością.
Nie kupuję też argumentu o tym, że Apple chce tym sposobem obniżyć koszt urządzenia, bo to Apple ;)
Jakby nie patrzeć, to Force / 3D Touch jest technologią obecną w niemal wszystkich urządzeniach Apple, więc watpię żeby szybko przyszło nam się z nim pożegnać.

Nie raz tak było i nie raz tak będzie, że pojawią się “achy” i “echy” po tym jak Apple wprowadzi kolejną – ich zdaniem – wspaniałą i rewolucyjną technologię, która ostatecznie będzie używana, przez garstkę ludzi. W zasadzie dotyczy to nie tylko Apple, z tą tylko różnicą, że reszta świata nie określa większości swoich nowości jako wspaniałe (amaizing).

Dokładnie. I wtedy to się wydawało nie do zastąpienia! Ciekawe co się zmieniło w technologii od tamtej pory, że teraz już się da tego pozbyć, a wtedy się nie dało…

Czyli kasujemy gest gładzika, bo kto wie, że 4 palcami w górę pokazujemy wszystkie o ekrany? Wywalamy ze skrótów klaw. Shift+Comand_control+4, spacja, bo pewnie mało kto wie jak zrobić zdjęcie okna do schowka.

Moi znajomi i rodzina akurat w 80% używają nagminnie 3D Touch, niemal wgniatając ekran, gdy wezmą do ręki iPhone bez tego.

Będziesz płakał za 3D Touch gdy nie uda CI się pozsuwać kursora i zaznaczać tekstu na klaw. iPhone (zaznaczania nie zastąpili w iOS 12 – nie ma). Zapłaczesz oj zapłaczesz.

Nie czuję się bardziej geekowski poprzez używanie 3D Touch. Od czasu, gdy Apple zaprezentowało je 3 lata temu jakoś mi to zdażyło wejść w nawyki i zupełnie naturalne jest dla mnie podświadome używanie go w różnych elementach interefejsu. Skróty natomiast uważam za o wiele bardziej skomplikowane dla zwykłego użytkownika narzędzie. Uczenie się ich działania jest dla zwykłego użytkownika do przebrnięcia, choć szybko o tym zapomni i nie będzie tego używać, ale jeśli chodzi o budowę własnych skrótów to jest to coś, co dla 90% użytkowników będzie nie do przebrnięcia, dlatego myśle, że porównanie jest nietrafne, a plotki powinny zostać plotkami.

Sporo osób nie pamięta też o używaniu – cholera nie pamiętam jak to się nazywa – dotknięcia przycisku home 2x, żeby górna część ekranu się obniżyła i można wtedy obsłużyć górną część jedną ręką.

Może puścili taką plotkę, żeby sprawdzić reakcję ludzi ;-) A poważnie to jeśli z tego zrezygnują, to będzie to dla mnie duży minus. Używam do: latarki, szybkiego wyboru osoby (Messenger/SMS), ale też np. Blik z ING czy ostatnie playlisty w Spotify. Używam kontaktów TP-Link i tutaj apka do obsługi (Kasa) ma skróty do scen (np. “Leaving Home”) – nie muszę czekać, aż aplikacja się odpali, wybierać odpowiedniej zakładki i dopiero wtedy sceny – tylko po prostu “3D Touch”.

O sukcesie 3D Touch świadczy to ile firm go skopiowało. Czyli praktycznie nikt. Z drugiej strony tak regularnie z niego korzystam, że nie wyobrażam sobie teraz jego brak w telefonie. Robi swoją robotę i skraca mi wiele czynności.

skopiować 3D touch się nie da, bo trzeba jednocześnie kontrolować hardware i soft. tylko Apple ma taka możliwość. nikt nie będzie w świecie androida przerabiał apki dla jednego modelu telefonu jednego producenta. to jest jedyny powód.

Nie zgodzę się. Wystarczy, że Google opracuje swoją metodę i przekaże ją dalej lub dana firma z mocną pozycją jak Samsung tak mocno przerobi system pod siebie, że stworzy taką opcję.

Na iOS mimo wszystko masz podobnie – jeżeli developer nie wdroży do swojej appki 3DT to nie skorzystasz z niego.

Pozostaje pytanie kto tu kogo skopiował. Bo jaka jest różnica między 3D Touch a odrobinę dłuższym przytrzymaniem ikony na ekranie w celu wywołania menu kontekstowego. Nawet mój wiekowy tablet LG z Lollipopem to ma :) Dla wyjaśnienia, chodzi o funkcjonalność, a nie różnicę z technicznego punktu widzenia.

“Bardzo przydatne, jeśli o nich wiemy. Problem w tym, że większość nie wie.” LOL
Gdyby wywalić wszystkie funkcje systemu, o których “większość” (BTW, skąd twierdzenie, że większość nie wie? Jakieś konkretne żródło by się przydało”) nie wie, to by nam zostały funkcje dzwonienia, fotografowania i smsowania. Czy trzeba równać do tej najgłupszej lub najbardziej nieporadnej grupy klientów? Jeśli ktoś wydaje kilka tysiaków na sprzęt, którego obsługi nie chce mu się uczyć to jego wola. Mnie się chciało, więc czemu mam być pozbawiony możliwości korzystania z funkcji, której często używam i którą bardzo lubię?

Ciekaw jestem czy nie kwalifikuje się to pod pozew zbiorowy. Wprowadzając na rynek nowy model iPhonea wychwalano, że ma 3D touch, jest to częścią specyfikacji, za którą się zapłaciło a teraz się zabiera tę funkcjonalność.