Samsung aktualizuje telewizory z 2012 roku za sprawą nowego Evolution Kit

Paweł Okopień

paweloko

14

Dodane: 6 lat temu

W 2012 roku Samsung zaprezentował Evolution Kit. Współczesne telewizory starzeją się bardzo szybko, jeśli chodzi o funkcje Smart TV. Same wyświetlacze mają dużo dłuższą żywotność. Dlaczego, więc wymieniać cały telewizor jak można tylko część podzespołów? I tak Evolution Kit 2018 daje nowe życie telewizorom Samsung z lat minionych.

Wydawało się, że pomysł Samsunga na Evolution Kit umarł. W 2016 i 2017 roku nie pojawiła się przystawka, która mogła uaktualnić starsze telewizory. Tymczasem na CES 2012, kiedy debiutowało to rozwiązanie firma zapowiedziała, że telewizory będą wspierane przynajmniej 4 lata po rynkowej premierze. Część klientów nie ukrywała żalu i nawet złożyła skargi na Samsunga. Nie wiadomo, czy to właśnie nie w obawie przed wyrokami, Samsung zdecydował się wprowadzić do sprzedaży Evolution Kit 2018. Najważniejsze jednak, że sprzęt się pojawił i Samsung „dowiózł” to, co obiecał przed laty i jest to kompletną rewolucją. Daje też, po części, nadzieje osobom, które teraz zastanawiają się nad zakupem nowego telewizora QLED 8K.

SEK-4500 (pod takim oznaczeniem sprzedawane będzie urządzenie) trafił na razie na wybrane rynki. Nie jest tani, kosztuje 299 Euro, czyli więcej niż chociażby Apple TV. Daje jednak nowe życie telewizorom premium Samsunga z lat 2012-2015. To telewizory, które w momencie premiery naprawdę nie były tanie. Na przykład ES8000 z 2012 roku miał rozdzielczość FullHD, przekątną 40 cali i kosztował ponad 5 tysięcy złotych. Jeszcze ciekawiej ma się kwestia z pierwszymi modelami 4K. 85-calowy S9 kosztował na starcie, aż 149999 zł (obecny 88-calowy QLED jest o 100 tysięcy tańszy, a 82-calowy model NU8002 można mieć za 13 tysięcy złotych). Pierwsze 65- i 55-calowe ekrany 4K kosztowały około 20 tysięcy złotych.

Dzięki Evolution Kit modele FullHD – ES8000, ES7000, F8000, H8000 oraz 4K – S9, F9005, S9W, S9, S9B, HU9000, HU8700, HU8500, HU7200, HU7000, JS9500, JS9000 zyskają nowe życie. Do urządzenia dodawany jest nowy pilot. Po podpięciu przystawki do telewizora za pomocą dedykowanego złącza, zmieni się całkowicie interfejs telewizorów, na SmartHub znany z nowych modeli oparty o system Tizen. Wśród nowości jest też wsparcie dla systemu inteligentnego domu Samsunga – Smart Things, czy możliwości wyświetlania treści na drugim telewizorze, którym może być też lodówka FamilyHub.

SEK-4500 będzie produktem niszowym. Wkrótce postaram się dowiedzieć, czy w ogóle trafi on do dystrybucji w Polsce. Jest jednak urządzeniem dotrzymującym pewną obietnice, o co ciężko we współczesnym świecie technologicznym. Jest też sprzętem, który pozwoli wydłużyć żywotność i zwiększyć satysfakcję z użytkowania nietanich telewizorów. Z moich informacji wynika, że nawet wspomniany model S9 był sprzedawany w Polsce w dziesiątkach egzemplarzy. Zagadką pozostaje kwestia tego, czy i jak Evolution Kit wpływa na jakość obrazu w pierwszych telewizorach 4K. Czy dzięki niemu widzowie zobaczą choćby drobne efekty HDR?

Pojawienie się tego urządzenia, jest też nadzieją dla tych, którzy zdecydują się zakupić QLED 8K Q900R jeszcze w tym roku. Telewizor trafi na rynek również z dedykowaną „skrzynką”, podłączoną do wyświetlacza pojedynczym przewodem. To w niej będą porty HDMI, pozostałe złącza i część podzespołów. Urządzenie zadebiutuje bez HDMI 2.1 dającego pełne wsparcie dla rozdzielczości 8K, nie będzie też wsparcia dla treści 8K z satelity czy telewizji kablowej, ponieważ takie standardy jeszcze nie zostały wypracowane. Choć Samsung tego oficjalnie nie zapowiedział, jest szansa, że za 2-3 lata i ten sprzęt dostanie odpowiednią aktualizację.

Aktualizacja za pomocą Evolution Kit jest odpłatna, w końcu to także update sprzętowy, dający nowe serce telewizorowi. Jednak na rynku praktycznie nie aktualizuje się telewizorów z lat ubiegłych. Wyjątek stanowi Android TV, gdzie Oreo powinno też trafić przynajmniej do części modeli z 2016 roku. Nadal to aktualizacja raptem dwa lata wstecz i to do systemu, który swą premierę miał w 2017 roku.

O tym jak dużym wyzwaniem jest rynek telewizorowy przeczytacie w tekście o planach związanych z debiutem OnePlus TV.

Paweł Okopień

Pasjonat nowinek ułatwiających codzienne życie, obserwator szybko zmieniającego się rynku tech, nurek, maniak wysokiej rozdzielczości i telewizorów.

paweloko