Polacy coraz chętniej kupują soundbary
Jeszcze w tamtym roku Polacy kupili około 100 tysięcy soundbarów. W tym roku liczba ta ma wzrosnąć do 180 tysięcy tego typu urządzeń. To pozytywna informacja odnośnie kina domowego, zwłaszcza, że z roku na rok soundbary są coraz lepsze. Co raz częściej soundbar jest w stanie w pełni zastąpić standardowy zestaw kina domowego.
Samsung właśnie pochwalił się danymi z naszego lokalnego rynku RTV. Te dane na co dzień nie są publicznie dostępne i pojawiają się niezwykle rzadko, gdy któraś z firm zechce się nimi podzielić i to w dość ograniczony sposób. Czytając między wierszami i dodając inne informacje, można dowiedzieć się wielu ciekawych informacji. Według tych danych, na bazie GfK Polonia1 wynika, że od stycznia do sierpnia sprzedaż soundbarów wzrosła ilościowo o 36%, a wartościowo o 42%. Natomiast wedle prognoz, w całym roku powinno sprzedać się 180 tysięcy sztuk soundbarów. Samsung jednak nie zdradza swoich własnych udziałów w rynku, ma jednak bardzo bogate portfolio w tym zakresie.
Warto jednak cofnąć się do grudnia 2017, kiedy ostatni raz informowałem o wynikach sprzedaży soundbarów w Polsce, również w oparciu o informacje Samsunga. Wtedy szacunki na rok 2017 mówiły o 100 tysięcy soundbarów. Jednocześnie wartość sprzedanych soundbarów między styczniem, a październikiem 2017 wzrosła o 30% rok do roku.
Bazując na tych informacjach widzimy świetne tempo wzrostu soundbarów. Co ważne jest to dynamika nie tylko ilościowa, ale też wartościowa. Oznacza to, że konsumenci wybierają chętniej modele z wyższej półki, lepsze jakościowo.
Jeśli przyjmiemy, że w Polsce sprzedaje się około 2 milionów telewizorów rocznie (2-2,2 mln) to można uznać, że co 11 nabywca nowego telewizora dokupuje do niego soundbar. To pokazuje, że rynek sprzętu audio „około telewizorowego” wciąż ma olbrzymi potencjał wzrostowy.
Trudno się dziwić temu, że rynek soundbarów jest w rozkwicie. W samej ofercie Samsunga mamy modele takie jak HW-N950 i HW-N850, które są w stanie zaoferować dźwięk Dolby Atmos i DTS:X na poziomie bardziej skomplikowanych instalacji, a jednocześnie to wystarczające nagłośnienie do dużego pokoju, zwłaszcza w mieszkaniach/apartamentach. Tak, aby cieszyć się dźwiękiem, a jednocześnie nie przyprawiać o zawał serca sąsiadów. Jest też szereg rozwiązań jeszcze mniejszych, czy nawet zintegrowanych w jednej belce jak HW-NW700. Urządzenia, więc zajmują mało miejsca, a są w stanie zaoferować znacznie więcej niż dźwięk płynący bezpośrednio z telewizora.
Soundbary nigdy nie wyeliminują zaawansowanych zestawów kina domowego. Te są nie do zastąpienia, ale są produktami niszowymi (choć to też całkiem spora nisza). Natomiast są zdecydowanie lepszym rozwiązaniem, niż to, które obserwowaliśmy przez lata w postaci prostych zestawów kina domowego, właśnie od producentów RTV. Ta moda całkowicie minęła. Ostatnie zestawy kina domowego które oferował Samsung mają literkę J w nazwie, a to oznacza, że pochodzą z 2015 roku.
Wydaje mi się, że w najbliższym czasie jeszcze bardziej będziemy zwracać uwagę na dźwięk w kinie domowym. Doskonałym przykładem jest tutaj Apple TV 4K. W roku ubiegłym zapewniono wysoką jakość obrazu, a w tym roku dodano do tego Dolby Atmos. Po koncentracji na jakości obrazu, przychodzi kwestia dźwięku. Konsumenci też po zakupie nowoczesnego TV, będą coraz częściej chcieli zapewnić sobie także lepszą jakość dźwięku.
- Dane sprzedażowe ze sklepów w Polsce. ↩
Komentarze: 7
Swego czasu sam pokusiłem się na porządny Soundbar. Niestety jakość dźwięku nawet w połowie nie dorównywała tej z kina domowego (nawet 5.1), dlatego soundbar trafił na aukcję.
„…Co raz częściej soundbar jest w stanie w pełni zastąpić standardowy zestaw kina domowego….” a to ciekawostka!
Ale żeby nie robić zamieszania to może wytłumacz proszę pojęcie „standardowy zestaw kina domowego”
Po pierwsze zdecydowanie zastępują zestawy kina domowego typu blu-ray i głośniki 5.1 za 1500-2000 zł, które były popularne dekadę temu i oferowane przez wszystkich czołowych producentów telewizorów.
Po drugie taki HW-N950 to właściwie kino domowe, dzięki tylnym głośnikom i to takie przyzwoite rzeczywiście warte wydatku tych 6 tysięcy przy swoich niewielkich gabarytach, braku kabli, jakości Dolby Atmos.
Wciąż jednak mówimy o produktach tej klasy, wiadomo, że nigdy żaden soundbar zwłaszcza bez tyłów nie zastąpi systemu audio z amplitunerem i rozsądnymi głośnikami 5.1/5.1.2/5.1.4
OK, to teraz jeszcze proszę abyś wytłumaczył pojęcie „soundbar” bo jeżeli pisząc ”soundbar” wspominasz o jakimś zestawie z tylnymi głośnikami to ja chyba czegoś tu nie rozumiem.
Dla mnie „soundbar” to coś co Pokazane jest na zdjęciu. I sorry, ale nie wyobrażam sobie jak takie coś zastąpić ma zestaw kina domowego (nawet typu blu-ray) :)
W listopadowym numerze przeczytasz test Sonos Beam od Wojtka i to jest zdecydowanie mniejszy sprzęt od tego co widzisz na zdjęciu. A taki HW-N950 to wciąż soundbar, czy zestaw z soundbarem, który z powodzeniem zastępuje już bardzo zaawansowane zestawy. Natomiast tak soundbar za 1500 zł jest w stanie w wielu miejscach zastąpić zestaw kina domowego.
Wole moje top PRZEDPOTOPOWE (z jakos 2003r!!!) Cambridge SoundWorks MegaWorks co maja THX i ZJADAJA NA SNIADANK TE bara-bara wielkosci…. tych glosniczkow do iPod :/ a kosztouja mnie z £10
I bara-bara mi nie trzeba
Jak czytam komentarze, to większość osób jest za kinem domowym. Ja natomiast zgadzam się z artykułem odkąd zobaczyłem co oferuje Philips HTL 3310, to nie potrafię wrócić do korzystania z kolumn. Jakość dźwięku jest na bardzo wysokim poziomie, a samo korzystanie z soundbara o wiele wygodniejsze, sprzęt zajmuje również mniej miejsca.