Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Pepper Jobs 7-in-1 Hub USB-C – czyli iPad Pro i Macbook mają wszystkie złącza

Pepper Jobs 7-in-1 Hub USB-C – czyli iPad Pro i Macbook mają wszystkie złącza

4
Dodane: 6 lat temu

Nowy iPad Pro, tak jak MacBook, MacBook Pro czy najnowszy MacBook Air mają tylko jeden rodzaj złącza – USB-C. Nie ma co ukrywać, że nadal większość z nas potrzebuje czasem skorzystać z pendrive, podłączyć nasze urządzenie do większego ekranu po HDMI, pobrać zdjęcia bezpośrednio z karty SD czy podłączyć się do sieci kablem Ethernet. Tu na przeciw wychodzi nam Pepper Jobs 7-in-1 Hub USB-C.

MacBooka nie mam, ale mam nowego iPada Pro. O tym, co można do niego podłączyć już pisałem. Wtedy zastanawiałem się tylko nad brakiem możliwości podłączenia słuchawek po starym, dobrym jacku. Wczoraj Pepper Jobs zgłosił się do nas z dedykowaną przejściówką, a dziś pokazał huba, który też ma wbudowanego jacka.

Przyznam się, że nie spodziewałem się, że rozpakowanie “zwykłego” huba będzie warte jakiejkolwiek uwagi, a tymczasem Brytyjczycy (tak, firma jest z UK, a produkcja w Chinach) bardzo ładnie go zapakowali.

Dołączyli do niego nawet woreczek z mikrofibry aby nie rysował się nam, ani naszych rzeczy, w torbie podczas przenoszenia. Przy okazji świetnie mi się sprawdziła jako delikatna “szmatka” do ekranu.

Hub jest bardzo dobrze wykonany. Aluminiowa, anodyzowana obudowa i bardzo dobrej jakości kabel z aluminiową wtyczką USB-C z charakterystyczną papryczką.

Do dyspozycji mamy 7, a w zasadzie 9 złączy:

  1. USB-C, z power delivery do 60W (czyli naładujemy z niej Macbooka)
  2. HDMI, bez blokad (po podłączeniu Netflix i HBO Go dobrze działają na cały ekran TV; 4Kx2K przy 30Hz)
  3. czytnik kart SD
  4. czytnik kart microSD
  5. jack
  6. Ethernet 10/100/1000 Mbps
  7. 3x USB3.0 (5 Gb/s)

Jeśli poszukujecie huba do swojego nowego iPada Pro, albo któregoś z MacBooków, to weźcie pod uwagę Pepper Jobs 7-in-1 Hub USB-C. Ma on wszystkie niezbędne do spokojnej i komfortowej pracy złącza. Kosztuje 479 zł, dość sporo, ale pamiętajcie ile macie w nim złączy.

★ Można go kupić w ZGSklep.pl →


Pamiętajcie, że od dziś, czyli „Czarnego Piątku”, do poniedziałku, czyli „Cyber Monday”, czekają na Was promocje w ZGSklep.pl.

ZGSklep.pl sytuacja jest prosta. Wszyscy, którzy będą robić zakupy między 23 – 26 listopada, przy składaniu zamówienia gdy wpiszą poniższe hasło, dostaną 15% upustu.

BF18iMAG


Jeśli kupicie coś przez naszego linka, to na niektórych z nich możemy otrzymać kilka procent prowizji, za co jesteśmy Wam bardzo wdzięczni, bo pozwala to utrzymać redakcję.

Dominik Łada

MacUser od 2001 roku, rowery, fotografia i dobra kuchnia. Redaktor naczelny iMagazine - @dominiklada

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 4

Jeśli do iPada Pro to hajsy w błoto. Będziesz ładował nim MBP? Rzeczywiście deal życia. Netflixa obejrzysz przez AirPlay, czytnik kart czy USB i iPad to proteza, póki Apple nie da pełnego wsparcia nośników zewnętrznych, a zaręczam – nie da. Ethernet na iPadzie? A na co to komu? Jack? Będziesz leżał na wyrku z tym czymś i jeszcze słuchał muzyki na kablu? Komfortowe rozwiązanie. Podłączenie iPada do zewnetrznego ekranu wyglada źle.

Mogę zrozumieć takiego hubu do MBP, ze względu na brak złączy. iPad niech zostanie po prostu tabletem.

Mam macbooka 12 z jednym C-USB od kilku lat. Na początku nakupowali Hubów i przejściówek. Chociaż używam go intensywnie do pracy. Praktycznie nie używam przejściówek pod żadna postacią Tak samo był w poprzednika brak CD ola Boga jak żyć bez. A okazało się ze nie ma problemu do dziś mam użyty raz otwazacz CD

Kazdy ma inne wymagania. Rozumiem Twoje stanowisko ale ja jednak mam inne potrzeby i przez nowe złącza ograniczenia. Często dostaję coś na Pendrive. Często muszę podłączyć się do projektora/TV aby zrobić prezentację, a nikt nie ma AppleTV w firmach. W hotelach bardzo często jest w pokoju ethernet, a nie ma WiFi albo jest dodatkowo płatne w odróżnieniu do kabla… CD nie używam;-)

Nie każdy ma AppleTV aby można było podłączać się po AirPlay… bez jaj. Ja w domu mam ATV i nie mam potrzeby podłączać iPada do TV aby zobaczyć Netflixa, ale już na wyjazdach, częstych, w hotelu czy na prezentacjach musisz jakoś się podłączyć po HDMI. A iPad dla jednych będzie niepotrzebnym gadżetem, najwyżej tabletem, a dla innych pełnoprawnym komputerem. Dla mnie jest tym drugim