Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Niektóre iPady Pro (2018) są wygięte i jest to „efekt uboczny procesu produkcyjnego”, który nie jest traktowany przez Apple jako defekt

Niektóre iPady Pro (2018) są wygięte i jest to „efekt uboczny procesu produkcyjnego”, który nie jest traktowany przez Apple jako defekt →

33
Dodane: 6 lat temu

Z niedowierzaniem wczoraj przeczytałem artykuł Chrisa Welcha na temat wygiętych iPadów. Chciałem zareagować natychmiast, ale doszedłem do wniosku, że to jest sytuacja tak kuriozalna, że ktoś gdzieś musiał popełnić błąd. Czekałem na sprostowania, ale tych do dnia dzisiejszego nie znalazłem…

Apple potwierdziło Verge’owi, że niektóre nowe iPady Pro (modele z 2018 r.) wyjeżdżają z fabryki i docierają do klientów w stanie wygiętym. Firma twierdzi, że jest to kwestia ich procesu produkcyjnego, a wygięcie nie będzie się pogłębiać z czasem. Apple też potwierdziło, że nie traktuje tego jako wadę czy defekt.

Wygięcie powstaje w wyniku procesu schładzania metalowych i plastikowych elementów konstrukcji. Nie wpływa one na funkcjonowanie urządzenia i może pojawiać się w obu modelach: 11-calowym i 12,9-calowym. Niektórzy użytkownicy ponadto alarmują, że wygięcie pojawia się z czasem, natomiast inni raportują, że ich iPady były już wygięte zaraz po wyjęciu z pudełka.

Biorąc pod uwagę, że cena iPada Pro zaczyna się od 3799 PLN, a kończy na 9399 PLN, to nie sądzę, aby była na świecie chociaż jedna osoba, która uważałaby to za akceptowalną wadę. Być może okaże się tak, że odpowiedź PR-u Apple’a jest jedynie marketingową papką, która ma chronić przez pozwami sądowymi, a urządzenia będą wymieniane na wolne od wad od ręki, ale osobiście oczekuję od tej firmy więcej, w szczególności dlatego, że każe sobie płacić coraz więcej za swoje produkty. Oczywiście taki stan rzeczy może również oznaczać, że Apple nie wymienia wygiętych urządzeń. Z mojej strony mogę jedynie polecić kupowanie przez internet, aby obowiązywał Was 14-dniowy termin na zwrot urządzenia bez żadnych pytań.

Wojtek Pietrusiewicz

Wydawca, fotograf, podróżnik, podcaster – niekoniecznie w tej kolejności. Lubię espresso, mechaniczne zegarki, mechaniczne klawiatury i zwinne samochody.

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 33

Wow, taka wtopa i tylko dwa komentarze! Nikomu nawet nie chce się po raz któryś burzy robić i dyskutować o tym samym po raz n’ty. Kiepsko jeśli nam to powszednieje :/.

Nie ma o czym mówić w sumie. Zastanawiałem się na nowym Air lub właśnie iPad Pro. Teraz wybór jest coraz bardziej oczywisty. Nie wyobrażam sobie sprzętu za 7k (moja konfiguracja) w którym wygięcie jest czymś normalnym. Jeżeli ona już sam się wygina to aż strach go nosić w torbie bo pęknie jak zapałka :)

iPad Pro 12.9 jest moim 4 tabletem Appla, ale pierwszym w tym rozmiarze. Niestety nie mają sobie równych na rynku i mimo gdybym miał to wygięcie to bym wymieniał tyle ile by sie dało (kupujac przez neta) aż by było ok…nowy jest na prawdę tego warty…

Verge nie zacytowal apple, a wy napisaliscie kolejny attykul bez sprawdzenia sprawy. Jak przy kazdym urzadzeniu, czy to apple, czy microsoft, samsung, cokolwiek, proces produkcji moze spodwodowac, ze czesc urzadzen wychodzi z wada. W przypadku nowego ipada pro, proces produkcyjny moze spowodowac ze niewielka czesc wyjdzie wygieta, ale nigdy nie napisali, ze sprzedaz takich urzadzen to norma. Zwroccie uwage, ze verge nigdzie nie zacytowal bezposrednio maila apple, to ich wlasna interpretacja calej sprawy a nie stanowisko apple. Pozostaje pytanie jak wiele takich urzadzen jest wygieta, bo jak na razie tylko verge dostal takiego ipada, a wszyscy cytuja jakby kazdy byl wygiety. Myslalem, ze nie bedziecie ciagnac bezmyslanego hejtu, tylko sprawdzicie fakty.

Artykuł na The Verve zaczyna się od słów „Apple has confirmed…”.

Pewnie wcale. Czy to nie on powiedział, że ludzie źle trzymają iPhona 4 ;)?

Parafrazując tak powiedział. Ale nigdy z jego ust nie wyszły słowa “you are holding it wrong” ani nic podobnego nie miał na myśli.

Steave wypuściłby iPlecak, żeby nosić we właściwych warunkach modele Pro :)

Wow, taka wtopa i tylko dwa komentarze! Nikomu nawet nie chce się po raz któryś burzy robić i dyskutować o tym samym po raz n’ty. Kiepsko jeśli nam to powszednieje :/.

Nie ma o czym mówić w sumie. Zastanawiałem się na nowym Air lub właśnie iPad Pro. Teraz wybór jest coraz bardziej oczywisty. Nie wyobrażam sobie sprzętu za 7k (moja konfiguracja) w którym wygięcie jest czymś normalnym. Jeżeli ona już sam się wygina to aż strach go nosić w torbie bo pęknie jak zapałka :)

iPad Pro 12.9 jest moim 4 tabletem Appla, ale pierwszym w tym rozmiarze. Niestety nie mają sobie równych na rynku i mimo gdybym miał to wygięcie to bym wymieniał tyle ile by sie dało (kupujac przez neta) aż by było ok…nowy jest na prawdę tego warty…

Verge nie zacytowal apple, a wy napisaliscie kolejny attykul bez sprawdzenia sprawy. Jak przy kazdym urzadzeniu, czy to apple, czy microsoft, samsung, cokolwiek, proces produkcji moze spodwodowac, ze czesc urzadzen wychodzi z wada. W przypadku nowego ipada pro, proces produkcyjny moze spowodowac ze niewielka czesc wyjdzie wygieta, ale nigdy nie napisali, ze sprzedaz takich urzadzen to norma. Zwroccie uwage, ze verge nigdzie nie zacytowal bezposrednio maila apple, to ich wlasna interpretacja calej sprawy a nie stanowisko apple. Pozostaje pytanie jak wiele takich urzadzen jest wygieta, bo jak na razie tylko verge dostal takiego ipada, a wszyscy cytuja jakby kazdy byl wygiety. Myslalem, ze nie bedziecie ciagnac bezmyslanego hejtu, tylko sprawdzicie fakty.

Pewnie wcale. Czy to nie on powiedział, że ludzie źle trzymają iPhona 4 ;)?

Parafrazując tak powiedział. Ale nigdy z jego ust nie wyszły słowa “you are holding it wrong” ani nic podobnego nie miał na myśli.

Steave wypuściłby iPlecak, żeby nosić we właściwych warunkach modele Pro :)