Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Wyciekło pierwsze zdjęcia Samsunga Galaxy S10

Wyciekło pierwsze zdjęcia Samsunga Galaxy S10

16
Dodane: 6 lat temu

Samsung Galaxy S10 ma rzekomo mieć premierę dnia 20/02/2019, mniej więcej na tydzień przed MWC, ale Evan Blass opublikował wczoraj tweeta ze zdjęciem, na którym według niego widać nowego członka rodziny Galaxy.

Modele mają rzekomo być trzy. „Beyond 0” ma mieć czytnik linii papilarnych z boku urządzenia i płaski ekran, „Beyond 1” ma być następcą S9, a „Beyond 2” następcą S9+. Te dwa ostatnie mają mieć zakrzywione ekrany wzorem poprzednika oraz czytnik linii papilarnych wbudowany w ekran.

Na samym zdjęciu widzimy wyraźne wycięcie w ekranie, w którym znajduje się kamera, oraz głośnik na wąskiej ramce nad ekranem. Sama ramka jest nieznacznie grubsza na górze i na dole, względem boków. Evan Blass dodatkowo zdradza, że będzie można indukcyjnie ładować inne smartfony lub smartzegarki bezpośrednio za pomocą Galaxy S10.

„Beyond 0”, z 5,8″ płaskim ekranem, ma rzekomo kosztować 699 GBP (128 GB). „Beyond 1” ma być nieznacznie droższy i kosztować 799 GBP za wersję 128 GB oraz 999 GBP za model 512 GB. „Beyond 2”, czyli S10+, ma z kolei zaczynać się od 899 GBP (128 GB), zatrzymać się na moment na 1099 GBP (512 GB), a kończyć na 1399 GBP (1 TB).

Wojtek Pietrusiewicz

Wydawca, fotograf, podróżnik, podcaster – niekoniecznie w tej kolejności. Lubię espresso, mechaniczne zegarki, mechaniczne klawiatury i zwinne samochody.

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 16

Dobrze że Apple nie idzie tym tropem i trzyma poziom cenowy. Biedaki niech odpadną i zostaną prawdziwi fani na pokładzie.

Miałem na myśli tylko erozje cen. Wypuszczają telefon, który w dniu premiery kosztuje ponad 4000, a kilka miesięcy później cena spada aż o połowę

Dobrze że Apple nie idzie tym tropem i trzyma poziom cenowy. Biedaki niech odpadną i zostaną prawdziwi fani na pokładzie.

Miałem na myśli tylko erozje cen. Wypuszczają telefon, który w dniu premiery kosztuje ponad 4000, a kilka miesięcy później cena spada aż o połowę