Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Które urządzenia otrzymają iOS 13? To będzie strategiczna decyzja Tima Cooka

Które urządzenia otrzymają iOS 13? To będzie strategiczna decyzja Tima Cooka

Paweł Okopień
paweloko
45
Dodane: 5 lat temu

Do czerwca jeszcze sporo czasu, ale już teraz pojawiają się liczne plotki o iOS 13. Od strony wizualnej/softwarowej najciekawiej zapowiada się tryb ciemny. Jednak od technicznej największą zagadką jest to jakie urządzenia będą wspierać iOS 13. W rzeczywistości nie będzie to jednak zależeć od technologii, a trudnych decyzji Tima Cooka i zarządzających Apple. Jeden zły ruch, a firma znajdzie się pod ostrzałem mediów i milionów użytkowników.

Najnowsze plotki mówią o tym, że wsparcie dla iOS stracą iPhone’y 5s, SE, 6, 6 Plus, 6s i 6s Plus. Wsparcie straciłby też iPod Touch 6gen, iPad Air i iPad Air 2 oraz iPad mini 2, iPad mini 3 i prawdopodobnie iPad mini 4. W dodatku urządzenia ze wsparciem dla iOS 13, ale starsze miałyby mieć okrojone nowości do granic możliwości, tak aby nowe funkcje trafiły tylko do najnowszych modeli. Według tej plotki, cel jest prosty „zachęcić” jak najszersze grono użytkowników do przesiadki na nowsze urządzenia.

Czy taki scenariusz jest możliwy? Zdecydowanie tak, wszak iOS 12 otrzymały te same urządzenia, które otrzymały wsparcie dla iOS 11 i był to historyczny wyjątek. Teraz w teorii wsparcie powinny stracić przynajmniej dwie generacje urządzeń. Czyli iPhone’y 5s i 6, także porzucenie iPada mini 2 i iPada mini 3 wydaje się być bardzo prawdopodobne. Jeśli system ma iść na przód, posiadać zaawansowane funkcje, które są w stanie spokojnie udźwignąć tylko nowsze procesory to taki ruch jest oczywisty.

Mimo tego, że iPhone 5s będzie kończył jesienią 6 lat, a nawet modele 6s będą miały za sobą 4 letnią historię to każda taka decyzja Apple spotka się z krytyką. Jeśli potwierdzą się plotki i wsparcie zostanie porzucone dla tak szerokiej grupy urządzeń, to komentarze będą jasne – złe Apple poluje na kasę. Apple chce wymusić zmianę urządzeń. Apple sztucznie postarza sprzęty. I wiele innych podobnych tytułów przeczytamy w mediach i komentarzach internetowych, mimo tego, że tak długiego wsparcia produktów na rynku mobilnym nie oferuje nikt, a w wielu innych kategoriach produktowych jest to rzadkość.

Nie zdziwiłbym się więc, gdyby Tim Cook zagrał jednak wręcz odwrotnie i znów zaoferował iOS 13 dla wszystkich urządzeń. Przy czym wtedy iOS 13 byłby dla tych sprzętów wyłącznie z nazwy i z łatek zabezpieczających, może właśnie czarnego motywu. Reszta funkcji zostałaby wprowadzona do urządzeń z notche’m, a część zarezerwowana wyłącznie dla iPhone’ów zaprezentowanych w 2019 roku.

Osobiście czekam też na powrót do czasów iPhoneOS, czyli sytuacji, gdzie iPhone i iPad będą posiadały oddzielne systemy, rozwijane niemal całkowicie niezależnie. Nowe iPady Pro ewidentnie się tego domagają.

To jakie urządzenia dostaną nowego iOSa nie będzie zależało wcale od ich technologicznych możliwości. Będzie to stricte decyzja strategiczna wykalkulowana tak, aby Apple najbardziej opłacało się to zarówno finansowo, jak i wizerunkowo. Myślę, że Tim Cook nie jest samobójcą, by obciąć wsparcie dla tak dużej liczby urządzeń, jak się plotkuje. Choć posiadacze iPhone’ów 5s raczej już powinni rozglądać się za nowszym modelem.

Paweł Okopień

Pasjonat nowinek ułatwiających codzienne życie, obserwator szybko zmieniającego się rynku tech, nurek, maniak wysokiej rozdzielczości i telewizorów.

paweloko
Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 45

Ewentualny brak wsparcia dla iPada mini 4 byłby skrajną żenadą, przecież Apple od kilku lat nie jest w stanie pokazać następcy. Teraz mówi się o mini 5, ale ciągle nie było premiery.

Ewentualny brak wsparcia dla iPada mini 4 byłby skrajną żenadą, przecież Apple od kilku lat nie jest w stanie pokazać następcy. Teraz mówi się o mini 5, ale ciągle nie było premiery.

Uważam , ze wyposażenie w najnowszy system z pełną gamą funkcji tylko najnowszych modeli – 2019 , będzie wyjątkowym cynizmem i arogancja w stosunku do właścicieli iph X, Xs i reszcie modeli od 2017 roku włącznie , wtedy dopiero posypie się krytyka, można przekonywać użytkowników 5s czy 6 ze to trochę przestarzałe modele które „ nie uciągną” nowego systemu , ale posiadacze X i wyżej dostaną piany na ustach

Tez tak uważam. Moim zdaniem iOS 13 powinien dostać sprzęt od iPhone 7 w górę. iPhone 6 też nie powinien być zupełnie porzucony i moim zdaniem musi dostać łatki bezpieczeństwa. Ich brak grozi niebezpiecznymi atakami na użytkowników szkodzącymi wizerunkowi Apple. Jest jeszcze iPhone SE, czyli pod względem technicznym mniejszy iPhone 6s. Ludzie nie zaakceptują porzucenia iPhone SE, bo wielu uwielbia go za 4 calowy ekran

Też mam 5 SE, który ma dokładnie wszystko czego potrzebuję i z całą pewnością nie zmienię go tylko z tego powodu, że nie dostanie najnowszego systemu.

ja wymieklem z SE (na rzecz X) bo mialem za duzo gotowki – NIE JESTEM z tej decyzji happy – 2 RAZY mi juz wypad z reki – a ostatnio jaki mi telefon wypadl to byla Nokia 3410 – nie wiem – jakos 17 lat temu!!!
Do tego SZLAG mnie trafia wielkosc w kieszeni!
Ale kupilem tego X dla lepszej kamery i wodoszczelnosci – bo to potrzebuje!

Ok, to jak nie w tym roku to w przyszłym trzeba będzie odciąć urządzenia, a jak nie w przyszłym to w kolejnym i tak możemy zbierać pule urządzeń które trzeba będzie kiedyś odciąć od wsparcia i dopiero wtedy hejt się posypie jak jednego roku aktualizacji nie dostanie 5S,6,6S,7, iPad Air,Air2,5gen, iPad mini 2,3,4 iPod touch 6gen. I to dopiero wtedy Apple będzie złe i tłumaczenie że i tak długo je wspieraliśmy nic nie da.
A jeśli wspierać tylko aktualizacjami zabespieczeń to czemu by wszystkim iProduktom tez nie dać? Od iPhone 2G wszyscy teraz niech dostaną iOS13 wykastrowany z funkcji? No raczej nie.
Największy problem to zbyt długa linia modelowa w sprzedaży. SE/6S i 7 w tym roku już nie powinny być w sprzedaży, ale są bo Apple wie że że one są tanie i się sprzedadzą, a nowe są drogie i na nie się tylko patrzy. Gdyby iPady miałyby taki sam model sprzedaży do dzisiaj w ofercie byłby Air2, 5gen, mini 3, Pro 9,7.
Za dużo. Muszą uprościć linię produktów jak kiedyś.
Co do kastrowania softu ok ale tez nie drastycznie. Rozumiem że niektóre funkcje dostaną tylko modele 2019 i tak zawsze było że nowy IP miał swoje funkcje na wyłączność ale też złą sytuacją byłoby pozbawienie funkcjonalności (większości) modeli 2017, a przynajmniej X.

Czekajmy na decyzje ale jaka by nie była to czy teraz czy za rok, będziemy szukać pretekstu do narzekania że coś nam nie pasuje ;)

Ale po co to komu? :) Przecież nawet bez najnowszego IOS sprzęt nadal będzie dzialal. Sam mam Air 2 z nadal najbardziej odpowiadającym mi IOS 10 i wszystko dziala, a to już ponad 2 lata…

Nie chcą to niech nie wypuszczają aktualizacji. Ja mam iOS 9.3.5 na iP 6S i sobie chwalę. Aplikacje, których mi trzeba działają błyskawicznie. Systemu za Chiny nie zaktualizuję ;)

Ja oczekiwałbym w końcu, żeby np zegarek posiadał wiadomości w iCloud. Nie chce mi się ręcznie kasować na nim niepotrzebnych wiadomości, które zbierają się nagminnie.
Czarny tryb? Nie wiem… Ten na macOS chyba nie użyłem ani razu.
Za to chciałbym bardzo pop-up wyskakujący kiedy ktoś zadzwoni. Zakrycie aktywnego okna dialerem jest wkurzające.

W artykule jest mowa ze nowy system w pełnej formie dostaną tylko telefony z 2019 czyli Xs się z tego wyklucza i to jest problem i to bardzo poważny

Ten artykuł to wymysły i domysły. Jak będzie naprawdę dowiemy się w czerwcu i we wrześniu.
Poza tym obecnie również jest tak, że XS ma funkcje np. nowy rewelacyjny HDR, których nie ma X i świat się nie zawalił.

Większość artykułów p. Okopienia to wymysły i domysły, więc ja bym się zbytnio nie sugerował, tym co tu napisane.

Moim zdaniem wszystkie urządzenia od iPhone 6 w górę powinny otrzymać iOS 13, ale klienci muszą być uczciwie uświadomieni, iż w przypadku starszych sprzętów będzie to jedynie zapewnienie łatek bezpieczeństwa, optymalizacji wydajności i prędkości działania oraz ciemnego motywu (w ekranach LCD ciemny motyw ma znaczenie jedynie designowe i oszczędza wzrok, nie daje oszczędności energii), gdyż procesor poniżej A11 nie będzie w stanie obsłużyć nowych funkcji. iPhone 5s powinien już być uznany za przestarzały. Jest też kwestia iPhone 8, który ma procesor równie wydajny, co iPhone X. Trudno będzie zaakceptować pominięcie sprzętów bez notcha w sytuacji, gdy iPhone 8 ma wydajność niewiele ustępującą iPhone X (ten sam procesor)

Steve J. pasjonat i wariat :) robił sprzet dla siebie i na swój gust. I to było OK, bo miał gust. Następca robi sprzęt dla akcjonariuszy i gustu nie ma. Mam iPhone ale jak widzę te nowe ulepy to mam ochotę zwymiotować. Steve huknij tego LGBT w łepetynę by rozumu i gustu nabrał , niech zacznie myśleć bo ci firma padnie.

Dopiero po śmierci Jobsa Apple zaczęło robić rzeczy z gustem.

Też mam 5 SE, który ma dokładnie wszystko czego potrzebuję i z całą pewnością nie zmienię go tylko z tego powodu, że nie dostanie najnowszego systemu.

ja wymieklem z SE (na rzecz X) bo mialem za duzo gotowki – NIE JESTEM z tej decyzji happy – 2 RAZY mi juz wypad z reki – a ostatnio jaki mi telefon wypadl to byla Nokia 3410 – nie wiem – jakos 17 lat temu!!!
Do tego SZLAG mnie trafia wielkosc w kieszeni!
Ale kupilem tego X dla lepszej kamery i wodoszczelnosci – bo to potrzebuje!

Ok, to jak nie w tym roku to w przyszłym trzeba będzie odciąć urządzenia, a jak nie w przyszłym to w kolejnym i tak możemy zbierać pule urządzeń które trzeba będzie kiedyś odciąć od wsparcia i dopiero wtedy hejt się posypie jak jednego roku aktualizacji nie dostanie 5S,6,6S,7, iPad Air,Air2,5gen, iPad mini 2,3,4 iPod touch 6gen. I to dopiero wtedy Apple będzie złe i tłumaczenie że i tak długo je wspieraliśmy nic nie da.
A jeśli wspierać tylko aktualizacjami zabespieczeń to czemu by wszystkim iProduktom tez nie dać? Od iPhone 2G wszyscy teraz niech dostaną iOS13 wykastrowany z funkcji? No raczej nie.
Największy problem to zbyt długa linia modelowa w sprzedaży. SE/6S i 7 w tym roku już nie powinny być w sprzedaży, ale są bo Apple wie że że one są tanie i się sprzedadzą, a nowe są drogie i na nie się tylko patrzy. Gdyby iPady miałyby taki sam model sprzedaży do dzisiaj w ofercie byłby Air2, 5gen, mini 3, Pro 9,7.
Za dużo. Muszą uprościć linię produktów jak kiedyś.
Co do kastrowania softu ok ale tez nie drastycznie. Rozumiem że niektóre funkcje dostaną tylko modele 2019 i tak zawsze było że nowy IP miał swoje funkcje na wyłączność ale też złą sytuacją byłoby pozbawienie funkcjonalności (większości) modeli 2017, a przynajmniej X.

Czekajmy na decyzje ale jaka by nie była to czy teraz czy za rok, będziemy szukać pretekstu do narzekania że coś nam nie pasuje ;)

Ale po co to komu? :) Przecież nawet bez najnowszego IOS sprzęt nadal będzie dzialal. Sam mam Air 2 z nadal najbardziej odpowiadającym mi IOS 10 i wszystko dziala, a to już ponad 2 lata…

W artykule jest mowa ze nowy system w pełnej formie dostaną tylko telefony z 2019 czyli Xs się z tego wyklucza i to jest problem i to bardzo poważny

Ten artykuł to wymysły i domysły. Jak będzie naprawdę dowiemy się w czerwcu i we wrześniu.
Poza tym obecnie również jest tak, że XS ma funkcje np. nowy rewelacyjny HDR, których nie ma X i świat się nie zawalił.

Większość artykułów p. Okopienia to wymysły i domysły, więc ja bym się zbytnio nie sugerował, tym co tu napisane.

Ja oczekiwałbym w końcu, żeby np zegarek posiadał wiadomości w iCloud. Nie chce mi się ręcznie kasować na nim niepotrzebnych wiadomości, które zbierają się nagminnie.
Czarny tryb? Nie wiem… Ten na macOS chyba nie użyłem ani razu.
Za to chciałbym bardzo pop-up wyskakujący kiedy ktoś zadzwoni. Zakrycie aktywnego okna dialerem jest wkurzające.

Nie chcą to niech nie wypuszczają aktualizacji. Ja mam iOS 9.3.5 na iP 6S i sobie chwalę. Aplikacje, których mi trzeba działają błyskawicznie. Systemu za Chiny nie zaktualizuję ;)

Moim zdaniem wszystkie urządzenia od iPhone 6 w górę powinny otrzymać iOS 13, ale klienci muszą być uczciwie uświadomieni, iż w przypadku starszych sprzętów będzie to jedynie zapewnienie łatek bezpieczeństwa, optymalizacji wydajności i prędkości działania oraz ciemnego motywu (w ekranach LCD ciemny motyw ma znaczenie jedynie designowe i oszczędza wzrok, nie daje oszczędności energii), gdyż procesor poniżej A11 nie będzie w stanie obsłużyć nowych funkcji. iPhone 5s powinien już być uznany za przestarzały. Jest też kwestia iPhone 8, który ma procesor równie wydajny, co iPhone X. Trudno będzie zaakceptować pominięcie sprzętów bez notcha w sytuacji, gdy iPhone 8 ma wydajność niewiele ustępującą iPhone X (ten sam procesor)

Steve J. pasjonat i wariat :) robił sprzet dla siebie i na swój gust. I to było OK, bo miał gust. Następca robi sprzęt dla akcjonariuszy i gustu nie ma. Mam iPhone ale jak widzę te nowe ulepy to mam ochotę zwymiotować. Steve huknij tego LGBT w łepetynę by rozumu i gustu nabrał , niech zacznie myśleć bo ci firma padnie.

Dopiero po śmierci Jobsa Apple zaczęło robić rzeczy z gustem.

Uważam , ze wyposażenie w najnowszy system z pełną gamą funkcji tylko najnowszych modeli – 2019 , będzie wyjątkowym cynizmem i arogancja w stosunku do właścicieli iph X, Xs i reszcie modeli od 2017 roku włącznie , wtedy dopiero posypie się krytyka, można przekonywać użytkowników 5s czy 6 ze to trochę przestarzałe modele które ” nie uciągną” nowego systemu , ale posiadacze X i wyżej dostaną piany na ustach

Tez tak uważam. Moim zdaniem iOS 13 powinien dostać sprzęt od iPhone 7 w górę. iPhone 6 też nie powinien być zupełnie porzucony i moim zdaniem musi dostać łatki bezpieczeństwa. Ich brak grozi niebezpiecznymi atakami na użytkowników szkodzącymi wizerunkowi Apple. Jest jeszcze iPhone SE, czyli pod względem technicznym mniejszy iPhone 6s. Ludzie nie zaakceptują porzucenia iPhone SE, bo wielu uwielbia go za 4 calowy ekran