Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Bang & Olufesn E6 – duński minimalizm w wersji dousznej

Bang & Olufesn E6 – duński minimalizm w wersji dousznej

Paweł Okopień
paweloko
5
Dodane: 5 lat temu

Na targach IFA w Berlinie Bang & Olufsen pokazał nie tylko majestatyczny głośnik Beosound Edge, ale też słuchawki bezprzewodowe Beoplay E6, które są nowszą wersją udanego modelu H5. Te minimalistyczne słuchawki są przeznaczone przede wszystkim dla osób prowadzących aktywny tryb życia. Jednocześnie, oczywiście, nie zapomniano o jakości dźwięku, z której słynie Bang & Olufsen.


Ten artykuł pochodzi z archiwalnego iMagazine 1/2019


Modele E6 i H5 mają ze sobą wiele wspólnego, na pierwszy rzut oka słuchawki są niemal identyczne, w końcu to bezprzewodowe słuchawki douszne od Bang & Olufsen. Mamy tu podobny materiałowy przewód łączący słuchawki czy samo wykończenie. Oba modele zaprojektował Jakob Wagner, w obu można dostosowywać dźwięk za pomocą aplikacji mobilnej BeoPlay, w obu znajduje się mikrofon i trzy przyciski funkcyjne, oba pozwalają na pięć godzin działania. Oba modele korzystają też z dynamicznych głośników o wielkości 6,4 mm i mają chip z DSP. W obu wbudowany jest magnes pozwalający na wygodne noszenie ich na szyi, gdy z nich nie korzystamy, bez obaw o ich utratę.

W czym zatem lepszy jest model E6? Po pierwsze, w zestawie znalazły się dodatkowe „płetwy” na słuchawkach, które sprawiają, ze słuchawki stabilniej trzymają się w uszach. Zmieniono też sposób ładowania, teraz umieszczono tak złącze ładowania, że można je ładować z powerbanku podczas użytkowania, nie potrzebujemy korzystać ze specjalnej stacji dokującej. Ulokowanie właśnie dodatkowego elementu do ładowania na słuchawkach poprawia symetrię, a tym samym wygląd słuchawek. Model E6 wyposażono też w aluminiowe przyciski, co jeszcze bardziej wkomponowuje się w styl marki Bang & Olufsen. Różnic jest kilka, zdecydowanie na plus, dlatego, jeśli modelu H5 nie znajdziecie w jakieś szczególnej promocji, to warto dopłacić do nowego modelu E6.

Słuchawki Beoplay E6 wyglądają rewelacyjnie, to designerski produkt, niezwykle estetyczny. Trudno nie porównywać ich do Apple AirPods, które przy nich wyglądają jak plastikowe zabawki, a przecież nie są wcale dużo tańsze. Jeszcze większą różnicę odczujemy, gdy włożymy je do uszu, tu mamy do czynienia z naprawdę świetnymi dousznymi słuchawkami bezprzewodowymi. Dźwięk możemy regulować i dopasować do swoich wymagań, jest on wyrazisty, soczysty, czysty i głośny. Lepiej jest też tłumione otoczenie niż w przypadku Apple AirPods.

To słuchawki dla osób aktywnych, sprawdzą się doskonale w biegu, na siłowni, podczas jazdy rowerem (oczywiście z roztropnością) i innych sportach, są odporne na zachlapania, pot, kurz. Niestety, co zrozumiałe, nie nadają się do pływania, nie można mieć wszystkiego. Są małe, zgrabne i spokojnie możemy je trzymać w kieszeni.

Choć w ofercie Bang & Olufsen jest jeszcze model E8, całkowicie bezprzewodowy, to także E6 należy upatrywać w roli konkurenta Apple AirPods. Rywalizację dźwiękową wygrywa model E6. I gdyby tylko miał chip W1 i możliwość tak szybkiego parowania i obsługi z urządzeniami Apple jak AirPods, to byłyby to moje kolejne słuchawki. Niestety, nie mają i to jest obecnie przewaga słuchawek Apple’a. Szkoda, że firma z Cupertino tak powoli rozbudowuje swoje portfolio słuchawek, także pod szyldem Beats. Wybór jest mocno ograniczony. A konkurencja oferuje coraz to ciekawsze produkty. Zwłaszcza że ta różnica w cenie nie jest tak drastyczna, gdy rozważamy zakup słuchawek za 700 złotych, to i te za 1299 złotych również możemy rozważyć, szczególnie że mamy tu do czynienia rzeczywiście z produktem klasy premium.

BeoPlay E6 mogę śmiało polecić. Produkt raduje ucho i cieszy oko, szczególnie że kolory są równie stylowe, obok klasycznej czerni mamy też wariant piaskowy i w kolorze ciemnej śliwki.


Ten artykuł pochodzi z archiwalnego iMagazine 1/2019


Paweł Okopień

Pasjonat nowinek ułatwiających codzienne życie, obserwator szybko zmieniającego się rynku tech, nurek, maniak wysokiej rozdzielczości i telewizorów.

paweloko
Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 5