Spotify kontra Apple – ruszyła kampania przeciwko Apple

Paweł Okopień

paweloko

4

Dodane: 5 lat temu

Spotify ma dość rywalizacji z Apple na zasadach Tima Cooka. Firma uruchomiła kampanie anty-Apple’ową oraz zgłasza Apple do Komisji Europejskiej w sprawie nieuczciwej konkurencji. Głównym powodem jest oczywiście marża 30% przy płatnościach przez App Store. To także znak, że Spotify rzeczywiście poczuło oddech Apple Music na swoich plecach.

Pod adresem TimeToPlayFair.com znalazła się kampania Spotify opisująca w dość prosty sposób jakie praktyki Apple stosuje, aby wygryźć konkurencje. Spotify stworzyło filmik, cały opis sytuacji. Spotify sprzeciwia się pobieraniu przez Apple 30% prowizji za opłaty subskrypcyjne dokonywane z poziomu aplikacji na iOS, a także ma za złe Apple blokowanie dostępu do Siri, HomePoda, odrzucanie aplikacji w App Store ze względu na próby promowania aplikacji, czy ostatnio za rekomendacje podcastów.

https://www.youtube.com/watch?v=l8SShgWqJvg

Apple zdecydowanie brutalnie obchodzi się ze swoimi rywalami i robi to praktycznie bez zająknięcia. Zmieniając zasady panujące w sklepie. Czy to jest fair? Zdecydowanie nie, biorąc pod uwagę ogólnie to jak Apple często traktuje deweloperów, dzieląc ich na lepszych i gorszych. Z drugiej strony trzeba liczyć się z tym, że to Apple jest tutaj „Panem na włościach”. Te 30% prowizji to także kwestia utrzymania serwerów, ogólnej ekspozycji w App Store, rozwoju sklepu itd. To spora kwota, ale obecność w App Store i dostęp do wygodnego systemu płatności to już jest bonus jaki otrzymują deweloperzy. Przed pojawieniem się App Store zakupy aplikacji wyglądały tak, że każdy musiał sam zadbać o promocję i sprawić, aby ktoś odwiedził stronę danego oprogramowania lub zakupił wersję pudełkową. Prowizja jest rzeczą naturalną. Tak jak z biznesowego punktu widzenia logiczne jest to, że Apple promuje własną usługę. Nie fair jest jednak zmienianie zasad w trakcie gry i uprzykrzanie życia konkurencji.

Spotify wyciąga mocne działa przeciwko Apple. A całość jest zbieżna z ogólną dyskusją antymonopolową zarówno w Unii Europejskiej, jak i w Stanach Zjednoczonych. Jedna z kandydatek na prezydenta Stanów Zjednoczonych chce mocno ukrócić monopolowe zapędy technologicznych gigantów – między innymi rozłączyć od Facebooka WhatsAppa i instagrama, czy Whole Foods od Amazon oraz Waze i Nest od Google’a. Światowe technologiczne potęgi mogą przerażać, zwłaszcza, że mają bardzo istotny wpływ na codzienność milionów osób. Wyniki wyszukiwania w Google’u, feed Facebooka to elementy, które kreują naszą rzeczywistość, zmieniają los wyborów, są nawet odpowiedzialne za rozwój ruchów antyszczepionkowych i innych niebezpiecznych dla społeczeństwa zjawisk. Czy jednak interwencje państw i polityków mogą wyjść na dobre użytkownikom? Doświadczenie pokazuje, że w wielu przypadkach, jeśli firmy będą chciały ominąć takie prawo, to znajdą na to sposób. Wiele blokad przejęć, fuzji kończy się natomiast stagnacją firm (przykład kablówek w Polsce). Jednocześnie bez interwencji Unii raczej nigdy nie doczekalibyśmy się taniego roamingu, czy odblokowania treści wideo poza granicami kraju.

Walka Spotify z Apple ma jeszcze jeden aspekt. Pokazuje, że Apple Music urosło już do takich rozmiarów, że staje się poważnym rywalem dla Spotify. Dodając do tego obecność Apple Music na urządzeniach Amazona, dalsze plany związane z usługami Apple to rzeczywiście Spotify ma się czego obawiać.

Na pewno warto obserwować jak dalej potoczą się losy tej batalii zarówno pod względem biznesowym, jak i decyzji prawno-politycznych.

Paweł Okopień

Pasjonat nowinek ułatwiających codzienne życie, obserwator szybko zmieniającego się rynku tech, nurek, maniak wysokiej rozdzielczości i telewizorów.

paweloko