Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Apple wprowadza obniżki (i podwyżki) cen opcji Maca Mini, MacBooka Pro, MacBooka Air, iMaca i iMaca Pro oraz dodaje nowe GPU do tego ostatniego

Apple wprowadza obniżki (i podwyżki) cen opcji Maca Mini, MacBooka Pro, MacBooka Air, iMaca i iMaca Pro oraz dodaje nowe GPU do tego ostatniego

14
Dodane: 5 lat temu

Wczoraj, poza nowymi iMakami, Apple wprowadziło kilka zmian w cennikach opcji niektórych swoich komputerów.

iMac Pro

Najpotężniejsza wersja iMaca – model Pro – przeszła kilka zmian. Po pierwsze, wprowadzono nowe GPU do oferty i jest nim Radeon Pro Vega 64X, którego wyposażono w 16 GB pamięci typu HMB2. Dopłata do tej opcji, aby zastąpić nią podstawowego Radeona Pro Vega 56 z 8 GB HBM2, wynosi 3360 PLN. Dla najbardziej wymagających wprowadzono również możliwość zamówienia 256 GB ECC RAM – dopłata wynosi 24960 PLN. Obniżki cen za to dotknęły dopłaty do RAM-u i większych pojemności SSD, ale nie obyło się też bez paru podwyżek – pełną listę zmian znajdziecie poniżej, a listę starych cen publikowałem tutaj.

Zmiany cen w opcjach iMaca Pro

  • Intel Xeon W 3,2 GHz 10-core – 3840 PLN (bez zmian)
  • Intel Xeon W 2,5 GHz 14-core – 7680 PLN (bez zmian)
  • Intel Xeon W 2,3 GHz 18-core – 11520 PLN (bez zmian)
  • 64 GB RAM ECC 2666 MHz – 3840 PLN → 1920 PLN
  • 128 GB RAM ECC 2666 MHz – 11520 PLN → 9600 PLN
  • 256 GB RAM ECC 2666 MHz – 24960 PLN (nowość)
  • SSD 2 TB – 3840 PLN → 2880 PLN
  • SSD 4 TB – 13440 PLN → 11520 PLN
  • Radeon Pro Vega 64 z 16 GB RAM – 2880 PLN → 2640 PLN
  • Radeon Pro Vega 64X z 16 GB RAM – 3360 PLN (nowość)
  • Magic Trackpad 2 – 200 PLN → 240 PLN
  • Magic Mouse 2 + Magic Trackpad 2 – 699 PLN → 719 PLN
  • VESA mount – 399 PLN → 379 PLN

MacBook Air

Apple skorygowało również cennik opcji najnowszego, niedawno zaprezentowanego, MacBooka Air. Ceny samego komputer się nie zmieniły i nadal wynoszą 5999 lub 6999 PLN zależnie od wersji, odpowiednio za model ze 128 GB SSD i 256 GB SSD, ale dopłaty lekko spadły i wyglądają obecnie następująco:

  • 1,5 TB SSD – 6000 PLN → 5500 PLN dla modelu 128 GB lub 5000 PLN → 4500 PLN dla modelu 256 GB

MacBook Pro

Zmiany w cenniku dotknęły również MacBooki Pro i zmiany wyglądają następująco dla modeli oferujących większe pojemności SSD:

  • 2 TB SSD w modelu 13” – 7000 → 6000 PLN dla modelu 256 GB lub 6000 → 5000 PLN dla modelu 512 GB
  • 2 TB SSD w modelu 15” – 6720 PLN → 5760 PLN dla modelu 256 GB lub 5760 PLN → 4800 PLN dla modelu 512 GB
  • 4 TB SSD w modelu 15” – 16320 PLN → 14400 PLN dla modelu 256 GB lub 15360 PLN → 13440 PLN dla modelu 512 GB

Mac Mini

W przypadku najnowszego Miniaka, ceny zmieniły się następująco:

  • 64 GB RAM – 6720 PLN → 4800 PLN
  • 2 TB SSD – 7680 PLN → 6720 PLN dla modelu 128 GB lub 6720 PLN → 5760 PLN dla modelu 256 GB

iMac

Podobne zmiany cenowe znajdziecie w linii iMaców:

  • 64 GB RAM – 6720 PLN → 4800 PLN
  • 2 TB SSD – 6720 PLN → 5280 PLN

Cieszy mnie, że Apple reaguje na ceny i od czasu do czasu dostosowuje je do rzeczywistości, ale problemem nadal jest fakt, że ich ceny RAM-u i SSD są od 2 do 4 razy droższe niż rynkowe. Nie możemy też zapomnieć, że firma z Cupertino, ze względu na rozmiar ich zamówień, ma jeszcze korzystniejsze ceny niż inni. Na szczęście w 27-calowym iMacu i nowym Macu Mini nadal można RAM wymieniać we własnym zakresie, więc nie musimy decydować się na płacenie podatku Apple. Niestety, w przypadku SSD nie pozostawiają nam wyboru i przy zdecydowaniu się na wcale nieoszałamiającą pojemność 1 TB w Macach, przyjdzie nam zapłacić około 2000-3000 PLN więcej niż aktualne ceny rynkowe (zależnie od modelu Maca). Dla przykładu, iMac 21,5” wymaga dopłaty 3840 PLN z 1 TB HDD do 1 TB SSD, podczas gdy Samsung 970 Evo lub Pro kosztuje od około 800 do 1200 PLN za model o tej samej pojemności. Analogicznie, 64 GB RAM (cztery kości po 16 GB) kosztuje u Apple 4800 PLN (to jest dopłata, iMac już ma 8 GB RAM), a taki zestaw kości kupiony w sklepie komputerowym wyniesie nas od 1600-2200 PLN, zależnie od producenta.

Na koniec jeszcze chciałbym zwrócić uwagę, że podzespoły, z których korzysta Apple, nie są przemywane łzami jednorożców podczas pełnego zaćmienia księżyca. To są te same podzespoły, do których inni producenci też mają dostęp. Jeśli sami nie macie nic przeciwko płaceniu aż tak dużego haraczu (sam chętnie zapłaciłbym do 30% więcej od cen rynkowych), to biję Wam brawo, ale osobiście kłóci się to z moim zasadami.

Wojtek Pietrusiewicz

Wydawca, fotograf, podróżnik, podcaster – niekoniecznie w tej kolejności. Lubię espresso, mechaniczne zegarki, mechaniczne klawiatury i zwinne samochody.

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 14

Panie Redaktorze, piszesz Pan straszne bzdury.
Prawda jest taka, że Apple oddaje póki co pamięć RAM za pół ceny. Osoby ustalające pamięci RAM w Apple powinny zostać wylane z roboty za niegospodarność. Wystarczyłoby zastosować stary jak świat trik, który zresztą Apple z powodzeniem zastosowało w przypadku SSD – niewielką fizyczną modyfikację złączy modułów. Pamięć RAM nabrałaby cech emejzingu, Apple uregulowałoby dziki rynek pamięci, mogłoby zwiększyć ceny 2- albo 3-krotnie i przestałoby dokładać do interesu.

Panie Redaktorze, piszesz Pan straszne bzdury.
Prawda jest taka, że Apple oddaje póki co pamięć RAM za pół ceny. Osoby ustalające pamięci RAM w Apple powinny zostać wylane z roboty za niegospodarność. Wystarczyłoby zastosować stary jak świat trik, który zresztą Apple z powodzeniem zastosowało w przypadku SSD – niewielką fizyczną modyfikację złączy modułów. Pamięć RAM nabrałaby cech emejzingu, Apple uregulowałoby dziki rynek pamięci, mogłoby zwiększyć ceny 2- albo 3-krotnie i przestałoby dokładać do interesu.