Sezon 8. Gry o Tron zapowiada się wyśmienicie!
Tak, wiem. Niektórzy z Was już widzieli pierwszy odcinek 8. sezonu Gry o Tron. Sam wstrzymałem się na dzisiejszy, wieczorny i popremierowy pokaz na dużym ekranie kina Multikino w Złotych Tarasach…
Twórczość George’a R.R. Martina poznałem, jak byłem jeszcze nastolatkiem – otrzymałem pierwszy tom serii Pieśń Lodu i Ognia na urodziny albo po jakąś choinkę. Nie pamiętam, nie ma to znaczenia. Znaczenie natomiast na to, że pochłonęła mnie wtedy całkowicie. Niedługo potem nabyłem kolejny tom i potem przez kolejne lata z niecierpliwością czekałem, aż George dokończy pisanie kolejnych. Niestety, zaczęto kręcić serial i początkowo byłem mu nieprzychylny. Książka jest przecież lepsza! Jeszcze zanim oficjalnie zadebiutował pierwszy sezon, obawiałem się, że dogoni on wydarzenia z książek, zanim te zostaną wydane, a kilka lat później było to już nieuniknione. To wtedy zmieniłem front – to serial stał się dla mnie podstawą historii, a książka utraconą obietnicą. Martin mnie zawiódł i postanowiłem, że nie dokończę historii powstałej w jego wyobraźni (spodziewam się, że to się wcześniej, czy później, zmieni).
Pierwszych siedem sezonów Gry o Tron miało swoje mocne i słabe strony. Bohaterów i nikczemników. Arya Stark – moja prywatna ulubienica – całkowicie mnie urzekła. Tyrion, z kolei, rozpisany jest tak fenomenalnie, że zawsze trzymałem za niego kciuki. Zresztą Peter Dinklage nadaje się absolutnie perfekcyjnie do tej roli. Cersei? Zabiłbym. Mógłbym godzinami pisać o tym co mi się podobało, a co nie, ale nie oszczędzę wam tego bełkotu i skupię się na odpowiedzi na bardzo proste pytanie…
Czy mi osobiście podobał się pierwszy odcinek 8. sezonu?
Zdecydowanie. Wprowadził nas w nowe wydarzenia, nadając odpowiednie tempo, pokazując to, co potrzebujemy wiedzieć, przypominając nam postacie, które kochamy lub nienawidzimy. Rozwiązał też kilka wątków z końcówki ostatniego sezonu, tłumacząc nam od razu na wstępie to, czego mogliśmy się jedynie domyślać. Tak, jedna scena była kompletnie niepotrzebna – mogła być krótsza lub inna. Prawdopodobnie wiecie, o którą chodzi… ale nadrobiła ją scena, w której autentycznie się przestraszyłem, podskakując na kinowym fotelu. Już dawno nie s… ekhm… sami zobaczycie. Pozostało jednak sporo niewiadomych i jedynie pięć odcinków do końca całej sagi.
Szkoda, że tylko pięć. Bo zapowiada się na to, że będę z zapartym tchem oglądał każdy z nich i nadal będzie mało.
Komentarze: 22
Scena niepotrzebna, za długa – ****.
A przy drugiej też się wystraszyłem 😄 świetna była.
No i zakończenie świetne…
Ogólnie jednak chyba mało „widowiskowy” ten epizod żeby go oglądać w kinie?
Jak oni to zdążą skończyć w tych pięciu odcinkach?
P.S.
Do twoich 2 świetnych postaci dodaje jeszcze jedną moją – Ogar.
Oczywiście jest więcej fantastycznych postaci, ale nie chciałem spojlerować. 😛
Co do widowiskowości… jakość w kinie świetna no i duży ekran jednak robi swoje. Poza tym skoro zaprosili, to przecież nie odmówię. 😉
Ale odcinki miały być półtoragodzinne a nie 50 min jak zawsze ☹️
Ponoć odcinki będą się kształtowały tak:
Ja czekam najbardziej na trzeci odcinek, który będzie w całości jedną wielką bitwą, kręconą łącznie przez ponad 50 dni. Podobno czegoś takiego nie widziała nie tylko telewizja, ale rownież kino.
PO CO MI TO MÓWISZ‽
raczej:
5 maj
12 maj
19 maj
Dzięki, poprawiłem.
Z ciężkim sercem ale się wstrzymałem z obejrzeniem pierwszego odcinak 8 serii, czekam aż będzie cały 8 sezon.
Podziwiam. Sam tak chciałem zrobić, ale obawiam się spoilerów.
Dokładnie z tego samego powodu oglądam na bieżąco.
A wolałbym w swoim tempie po wyjściu całości.
Ale odcinki miały być półtoragodzinne a nie 50 min jak zawsze ☹️
Ponoć odcinki będą się kształtowały tak:
odcinek 1 – 14 kwietnia, 54 min.
odcinek 2 – 21 kwietnia, 58 min.
odcinek 3 – 28 kwietnia, 1:22 min.
odcinek 4 – 5 maja, 1:18 min.
odcinek 5 – 12 maja, 1:20 min.
odcinek 6 – 19 maja, 1:20 min.
Ja czekam najbardziej na trzeci odcinek, który będzie w całości jedną wielką bitwą, kręconą łącznie przez ponad 50 dni. Podobno czegoś takiego nie widziała nie tylko telewizja, ale rownież kino.
PO CO MI TO MÓWISZ‽
raczej:
5 maj
12 maj
19 maj
Dzięki, poprawiłem.
Z ciężkim sercem ale się wstrzymałem z obejrzeniem pierwszego odcinak 8 serii, czekam aż będzie cały 8 sezon.
Podziwiam. Sam tak chciałem zrobić, ale obawiam się spoilerów.
Dokładnie z tego samego powodu oglądam na bieżąco.
A wolałbym w swoim tempie po wyjściu całości.
Scena niepotrzebna, za długa – ****.
A przy drugiej też się wystraszyłem 😄 świetna była.
No i zakończenie świetne…
Ogólnie jednak chyba mało “widowiskowy” ten epizod żeby go oglądać w kinie?
Jak oni to zdążą skończyć w tych pięciu odcinkach?
P.S.
Do twoich 2 świetnych postaci dodaje jeszcze jedną moją – Ogar.
Oczywiście jest więcej fantastycznych postaci, ale nie chciałem spojlerować. 😛
Co do widowiskowości… jakość w kinie świetna no i duży ekran jednak robi swoje. Poza tym skoro zaprosili, to przecież nie odmówię. 😉